klaudiafj pisze:Gosiagosia pisze:A ja mam taki bajzel, że aż przykro patrzeć. A nie mogę sobie pozwolić na sprzątanie (przy którym bym odpoczęła), bo wciąż muszę coś robić innego.
A co w sylwestra robisz? Ja spędzam sylwka na miau

I to z premedytacją

Kto jeszcze?
Co do nalewki na kukułkach, jak robiliśmy pierwszy raz to był niewypał

mąż kupił kukułki tylko że te twarde i wcale się nie chciały rozpuścić w spirytusie

i nic z tej naleweczki nie wyszło

Trzeba było kupić inne kukułki ale powiem szczerze od tej pory nie robiliśmy już tej naleweczki.
Sylwestra prawdopodobnie spędzimy u mojej przyjaciółki w Książenicach, będzie troszeczkę ludzi. Powiem Wam szczerze że nie bardzo mam ochotę bo cały czas walczę z infekcją, już jest lepiej ale boję się że całej nocy nie wytrzymam

Mam jeszcze czas do niedzieli.