Broszka & Company

[felin]

No wlaśnie chcialam napisać, że mniejsza oferta też miala swoje zalety

Że Tobie się pomieszaly moje koty, to pikuś. Wczoraj jak zatargalam Felixa do weta, to koleżanka na mój widok zaczęla przywdziewać rękawiczki i już się przymierzala z tubą Panologu, choć sama kazala mi z maluchem przyjść w piątek rano, a transporter byl dość szczelnie wypelniony przez Felka
Nie wspominając, że Lucusia chwilowo noszę za pazuchą zamotanego w poszewkę od jaśka

[felin]

Zapraszam: viewtopic.php?f=13&t=157049&p=10139868#p10139868

I jeśli ktoś umie obrócić zdjęcia, to chętnie się dowiem.

[fumcia]

Oprócz kotki Irenki (Broszka chrzesną jest),mam od wczoraj w kocim kontenerku gołąbka młodego.Może miałyście kiedy gołąbka? Wczoraj w parku chciały go wykonczyć wrony.Czy wszołki gołębie mogą zarazić kotki? Macie pomysły jak pomóc gołąbkowi (garnek odpada).

[morelowa]

A co mu jest? Ranny? To do weta. Albo odkarmić, wzmocnić .. No bo chyba to już lotny ptaszek w tym okresie?
Kiedyś odnosiłam ptaszki do takiej pani, co sie zajmowała leczeniem. Ona mówiła, że nie ma nic lepszego jak słonecznik. To głowny pokarm, ktory daję ptakom w zimie.
Nie wiem jak z wszołkami

[jasia.stargard]

A co mu jest? Ranny? To do weta. Albo odkarmić, wzmocnić .. No bo chyba to już lotny ptaszek w tym okresie?
Kiedyś odnosiłam ptaszki do takiej pani, co sie zajmowała leczeniem. Ona mówiła, że nie ma nic lepszego jak słonecznik. To głowny pokarm, ktory daję ptakom w zimie.
Nie wiem jak z wszołkami

U mnie kiedyś gołębica zrobiła gniazdo w skrzynce na kwiaty na oknie balkonowym, miała 2 jajeczka z których wykluły się dwa maluchy, matka ich wykarmiła i urosły dwa skrzydlate skrzaty. Ja im nic nie podawałam, był kłopot tylko z odchodami bo robiły poza gniazdo co z kolei spadało na niżej położone parapety, więc umieściłam taką podstawkę aby spadały na nią te odchody. Gołąbki młode jak podrosły trzymały się blisko " domu" , siadały na gałęziach drzew obok naszego bloku, nawet na moje małe świerki umieszczone na parapecie okna balkonowego. Z radością ich obserwowałam.

[jasia.stargard]

Co słychać w tzw. "Broszkowie" , jak kotki i inne zwierzaki? U mnie w domku jest śliczny kocurek bliżniaczo podobny do Broszki.

[czarno-czarni]

świetnie, że działają! (remontowcy)
wszystko będzie jak trzeba, kciuki za wszystkie sprawy!

[morelowa]

Nie widać Broszki Dużej. Mam nadzieję, że to tylko brak czasu..

[Revontulet]

Też kiedyś miałam gniazdo gołębi na balkonie .
Fajnie było.
Ale nigdy więcej - balkon cały był zasr.... .

[czarno-czarni]

Nie widać Broszki Dużej. Mam nadzieję, że to tylko brak czasu..

wybiera muszelkę... klozetową?

a tak na poważnie:
o Tacie Broszki tez ciepło myślimy

[jasia.stargard]

Też kiedyś miałam gniazdo gołębi na balkonie .
Fajnie było.
Ale nigdy więcej - balkon cały był zasr.... .

Masz rację, ale ja dałam podkładkę więc nie było tragicznie.

[Broszka]

Przepraszam że mnie nie ma ale zarobiona jestem a wali mi się tu na wszystkich frontach i nie mam już nawet siły wchodzić na forum...

wybiera muszelkę... klozetową?

Muszelki już wybrane, choć akurat jedną TZ musi wymienić bo wziął przez pomyłkę nie to co chciał Natomiast straszny problem mamy z płytkami bo nie możemy się z TZtem dogadać co do ogólnej koncepcji
A panowie tak szybko lecą z remontem że nie nadążamy z niczym bo wszystko chcą mieć dosłownie na wczoraj
Cały weekend uganialiśmy się po sklepach, zrobiliśmy w sumie kilkaset km samochodem i po natrzaskaniu kilometrów w marketach dzisiaj ledwo z łóżka wstałam tak mnie połamało i nie mogę chodzić bo chore gnaty bolą A zimno się zrobiło i rano są przymrozki co nie pomaga moim stawom -a oczywiście chałupa się wietrzy bo panowie wciąż zapominają zamykać drzwi a okna mają na oścież pootwierane


felin - burasek prześliczny
Jasiu - kocurek rzeczywiście bardzo podobny do Brosiaka
życzę szybkiego znalezienia dla chłopaków wspaniałych domków

fumcia i co z tym gołąbkiem?

[jasia.stargard]

Broszka jak tatko, czy wrócił do domku czy jeszcze w szpitalu? Życzę tacie szybkiego powrotu do zdrowia.
Współczuję tego remontu a ten bałagan, to już nie dla mnie. Też troszkę choruję już 3 dzień w łóżku, coś w rodzaju grypki.

[fumcia]

Jasia na cos w rodzaju grypki,
broszkowy syrop bzowy,gwarantuje powrót do zdrowia szybki.
Bez czarny to b.dobry lek na przeziebienie i grype.
Gołabek był u weta,ptaszek zdrow, b. młody,sam nie je,nie lata.Karmimy dodziobnie,choć postepy są dzisiaj troszke podziobał sam.Siedzi w kociej klatce. Moje kocice bardzo chciały sie z nim zaprzyjażnić.

[Broszka]

Super że gołąbek zdrów

Tato chyba jutro wróci do domu - jak dzisiejsze wyniki z holtera poprawią się na tyle żeby go wypuścili.
Nie widziałam go przez tydzień i niestety wydaje mi się że gorzej wygląda i nie bardzo mu wierzę kiedy mówi że dobrze się czuje...