Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Ponoć forumowa ryśka sprzedaje kropelki,które daje się do jedzonka.Trzeba do niej napisać i opisać problem zaznaczając że jesteś z miau.

rudy kociak pisze:Ponoć forumowa ryśka sprzedaje kropelki,które daje się do jedzonka.Trzeba do niej napisać i opisać problem zaznaczając że jesteś z miau.

dziękuję. napisałam do niej. nie mam bladego pojęcia o feromonach, więc przyda mi się porada od kogoś z doświadczeniem. bardzo bym chciała by to pomogło im żyć w zgodzie.

zamówiłam krople wyciszające dla anisa. strasznie jestem ciekawa efektu!

A to kropelki feromonowe, ziołowe czy homeopatia ?

Donvitow pisze:A to kropelki feromonowe, ziołowe czy homeopatia ?

ponoć kwiatowe, za granicą uważane chyba jako leki.

Widze problem narasta. Kciuki, żeby się udało z kroplami :ok:

Słyszałam o nich wiele dobrego, sama nigdy jeszcze nie maiłam potrzeby skorzystać dla stada.
Gdybym była na Twoim miejscu chyba bym izolowała Salmę nie wypuszczając jej na dwór (lub wypuszczając pod moim okiem) a w domu pilnując spotkań obu kotów.
Na czas wyjścia ludzi z domu zamykałabym Salme tak by była bezpieczna. Wiem, że wychodzący kot może tu się byntować, ale na pewno była by wtedy bezpieczna.
Zdaje mi isę, że Anis to silny osobnik Alfa ....

psiama pisze:Widze problem narasta. Kciuki, żeby się udało z kroplami Słyszałam o nich wiele dobrego, sama nigdy jeszcze nie maiłam potrzeby skorzystać dla stada.
Gdybym była na Twoim miejscu chyba bym izolowała Salmę nie wypuszczając jej na dwór (lub wypuszczając pod moim okiem) a w domu pilnując spotkań obu kotów.
Na czas wyjścia ludzi z domu zamykałabym Salme tak by była bezpieczna. Wiem, że wychodzący kot może tu się byntować, ale na pewno była by wtedy bezpieczna.
Zdaje mi isę, że Anis to silny osobnik Alfa ....

nie mam już możliwości by zatrzymać ją w domu. teraz, gdy jest tak ciepło, koty całe dnie prawie są na dworze, polują na myszy, ptaszki, nornice, łażą swoimi drogami. salma unika spięć, myślę, że nie prowokuje a anis...nie wiem o co mu chodzi. po prostu złośliwie na nią napada chyba. ona naprawdę nie wchodzi mu w drogę. liczę, że te krople coś pomogą, na razie zamówiłam tylko te wyciszające dla anisa(ciekawe jak mi pójdzie podawanie ich jemu 4 razy dziennie

) a jesli efekty będą słabe, to spróbuję jeszcze podawać salmie inne-na podniesienie pewności siebie. ponoć na każdy problem są inne kropelki.
pół biedy, że krew się nie leje, jedynie kłaki fruwają ale żal mi salmuszki, bo ona się po prostu anisa boi.

No to niech się uda :ok:

Pisz jak poszło

krople doszły już wczoraj. z podawaniem nie ma na razie problemu, biorę go z zaskoczenia. zobaczymy czy przyniosą efekt.

drugi dzień stosowania:
-anis pogonił salmę przez całą naszą działkę. schowałam salmę do domu.
-pozadzierał z psami po akcji z salmą
-przyszedł do mnie, wskoczył na bujaną ławkę, na której siedziałam, po czym mnie użarł w rękę gdy go dotknęłam...

na efekty chyba trzeba dłużej poczekać :ryk:

Będę zapisywać, wtedy zauważę ewentualną zmianę.
dziś przed śniadaniem znow atak na Salme. Na szczęście zdążyła schować się w stole. Anis nie dał mi się złapać więc kary w łazience uniknął.

wieczorem kolejny raz awantura w domu. anis wylądował w przedsionku na dobrą godzinę.

Kot Z Piekła Rodem. :ryk:

Donvitow pisze:Kot Z Piekła Rodem.

wczoraj był spokój.

Może cos zaczyna powolutku działać ? :ok:

psiama pisze:Może cos zaczyna powolutku działać ?

chyba jednak jeszcze nie

. wczoraj znów ją w ogrodzie pogonił. udało mi się zagrodzić mu drogę, złapać i zanieść do domu.

trochę to dołujące. 4 zwierzaki żyją w super symbiozie a on jeden się wyłamuje i robi awantury.

Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Kto przegląda forum