
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
justyna8585 pisze:
Ale grubasek tutaj wyszedłw schronisku był szczuplutki
Piękny,ma coś w sobie...
wanilia03 pisze:justyna8585 pisze:
Ale grubasek tutaj wyszedłw schronisku był szczuplutki
Piękny,ma coś w sobie...
Jusia , no wiesz cożeby od razu grubaskiem mojego Filusia nazywać
on tutaj tak wyszedł akurat, nie przybrał wiele na wadze bo wciąż go leczymy
![]()
Ale że ma coś w sobie to się zgodzętak bardzo go kocham
![]()
![]()
Mój skarbuś największy
felin pisze:Może gruszka dla niemowląt? Ktoś to tu stosowal, to znaczy na forum.
Lidka pisze:No robiłam. Ale Szeryfowi mozna wszystko zrobic.
Spróbuj najpierw czy da sobie cos do nosa wlożyc. To trzeba dac głęboko i najlepiej z tą cienka końcówką. Ja miałam obok szklankę z wodą i od razu czyścilam.
Ale to tylko w przypadku kota, który sobie na wszystko pozwala.
Polecam krople - 2-3 krople xylomethazlinu dla dzieci. Potem powinien sam te glutki wykichac. Ale trzeba byc w poblizu z miękkim papierem do wycierania, żeby pomóc oczyścić nos.
idaemean pisze:A ja nie mam zielonego pojęcia, na ile polecana jest metoda następująca, ale widziałam ją kiedyś, kot przeżył, wykonujący również
Wziąć chusteczkę higieniczną, zrobić z jej rogu taki hm rulonik, takie wąskie, cieniutkie coś. Wsadzić to kotu do nosa, nie za głęboko, tak go połaskotać, kot sam kicha w efekcie rzeczonego łaskotania. Powycierać kotu, co mu się wydać na świat udało
Nie wydaje mi się nadmiernie inwazyjne, ale głowy nie dam za poprawność i stosowalność tej metody
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zuza i 1064 gości