Moderator: Estraven
puszatek pisze:i o to w tym wszystkim chodzi, kocia miłość jest lekarstwem
bezinteresowna i prawdziwa...
!vip0 pisze:puszatek pisze:i o to w tym wszystkim chodzi, kocia miłość jest lekarstwem
bezinteresowna i prawdziwa...
Wiesz,puszatku,co najbardziej kocham w kotach?
To,że one mnie kochają bezwarunkowo.
Nie liczy się dla nich czy jestem ładna czy brzydka,bogata czy biedna,mądra czy głupia...liczy się,że wogóle jestem...no i że dzięki temu jest też pełna miseczka oczywiście!
Kurczę,jakis filozoficzny nastrój mam dzisiaj....
vip0 pisze:A teraz opiszę wam kolejny dzień mojej felinoterapii..
Ja nie należę do osób,które użalają się nad sobą,wiecej szkody to przynosi,niż pożytku,a żyć i tak dalej trzeba.
Ale jestem człowiekiem i czasem tak sie wszystko przeleje...
No i tak było dzisiaj rano.
Powypuszczałam koty,zrobiłam sobie kawę,usiadłam nad tą kawą i wtedy jakieś złe na mnie przyszło.
Że jestem zmęczona,niewyspana,że mi sił brakuje,że męczy mnie choroba,nie mam pracy,nie mam pieniędzy,nic się nie udaje,i takie tam...ogólnie że wszystko jest do d...!
I kiedy tak siedziałam popłakując sobie,przyszła Zosia,maciupkie szare sreberko,wpakowała sie na moje kolana i zaczęła się domagać zwykłej porcji głasków,za chwilę przyszedł Punio,7 kilo miłości i łagodności,z tymi swoimi załzawionymi oczkami i wielkim glutem w nosie i strzelił mi baranka niemal wybijając lewe oko,zjawił się też Wiktor,mój udzielny książę,przysiadając na telewizorze,bo on się z plebsem nie utożsamia,a na końcu przyszedł Plamo,w tym swoim kołnierzyku,radośnie wlokąc za sobą przykurzonego półmetrowego fefloka z bandaża.Moje koty patrzyły na mnie,a ich wzrok mówił: " No weź,daj spokój,co się mażesz,jeść byś dała! "
I tak oto kolejny dzień zaczał mieć sens...

Szenila pisze:No to ja tak przyziemnie: Czy pieniądze z Allegro dla Plamka są potrzebne już-teraz? Bo jeśli tak, to mogę trochę przelać na czyjeś konto
vip0 pisze:Kurczę,jakis filozoficzny nastrój mam dzisiaj....
Szenila pisze:No to ja tak przyziemnie: Czy pieniądze z Allegro dla Plamka są potrzebne już-teraz? Bo jeśli tak, to mogę trochę przelać na czyjeś konto
.
.
Podczytuję wątek i cieszę się że Plamuś dochodzi do siebie vip0 pisze:puszatek pisze:i o to w tym wszystkim chodzi, kocia miłość jest lekarstwem
bezinteresowna i prawdziwa...
Wiesz,puszatku,co najbardziej kocham w kotach?
To,że one mnie kochają bezwarunkowo.
Nie liczy się dla nich czy jestem ładna czy brzydka,bogata czy biedna,mądra czy głupia...liczy się,że wogóle jestem...no i że dzięki temu jest też pełna miseczka oczywiście!
I coś w tym jest! Nie wyobrażam sobie życia bez kotów! julka75 pisze:Miauwieczór!Podczytuję wątek i cieszę się że Plamuś dochodzi do siebie
vip0 pisze:puszatek pisze:i o to w tym wszystkim chodzi, kocia miłość jest lekarstwem
bezinteresowna i prawdziwa...
Wiesz,puszatku,co najbardziej kocham w kotach?
To,że one mnie kochają bezwarunkowo.
Nie liczy się dla nich czy jestem ładna czy brzydka,bogata czy biedna,mądra czy głupia...liczy się,że wogóle jestem...no i że dzięki temu jest też pełna miseczka oczywiście!
I coś w tym jest! Nie wyobrażam sobie życia bez kotów!
Głaski dla Plamka! I pozdrowienia dla Pańci!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 14 gości