Pysia&Haker story10

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 10, 2011 11:50 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Obrazek

Haksiu,Haksiu,mój Całusku a Ty wiesz ile ja dzisiaj miałam balkonika i okienka ?
Jeden sąsiad chciał mnie pogłaskać,jak byłam na jego balkonie,ale mu sie nie dałam,mam swoich Dużych do głaskania

Myszka wierna jak pies
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto maja 10, 2011 14:43 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Myszko jak to byłaś na balkonie sąsiada 8O
Haker zaniepokojony wędrówkami Mysi

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Wto maja 10, 2011 19:25 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Haker1 pisze:
MaryLux pisze:Zapewne bardzo się zdziwią, jak wszyscy obleją...

Po co maja wszyscy oblewać, ile nowych zadań i terminów poprawek można robić.
Maja teraz popracować trochę i ochłonąć, zaraz im wytłumaczę, już wymiękają i proszą o dokończenie prezentacji bo nie rozumieją.
Zaraz im wytłumaczę.


W sumie może dobrze, że terapia szokowa, teraz posłuchają i jest szansa, że zrozumieją, a tak to by w domu mieli problem, nagle by odkryli triggerki nicht that easy :mrgreen:

A ja pozdrawiam mojego kotlegę Hakerka!
Mam nadzieję, że został porządnie wygłaskany za sakotniusieńka niedzielę!
Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto maja 10, 2011 19:39 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Haksiu, a Ty byś się przeprowadził do Pysi na czas remontu? Duża mówi, że u nas też remont potrzebny, ale poza potrzebą nie ma niczego potrzebnego do remontowania.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 11, 2011 7:23 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Oczywiście, że bym mieszkał u Pysi.
Albo z Duzymi byśmy gdzieś indziej w tym czasie mieszkali.
Jak będzie remont balkonu to tez będę u Pysi, chyba że uda się w tym czasie duzym wyjechać do domu znajomych nad morze.
Oczywiście z nami (te zdjecia na trawie co pokazałem w twoim wątku były stamtąd
Duzi nigdy nie mieszkają w remontowanym domu, duza ma uczulenie na farby itp i od razu się dusi.
W weekend sąsiedzi 4 pietra niżej lakierowali podłoge, jak duża pobyła chwile w domu to miła od razu popuchnięte oczy, dłonie i bardzo kaszlała.
Haker


PS. Lubie serek ricotta mniam, najadłem sie rano :mrgreen:

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Śro maja 11, 2011 7:54 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Moja duża nie chciałaby wyjeżdżać daleko, jakby remontowała (co i tak nieprędko nastąpi), bo trzeba pilnować całości.
Kiedyś, jak w kinie śmierdziało farbą, to dużej tak spuchła pod oczami w dwie godziny, że wyglądała, jakby powiesiła sobie woreczki 8)
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 11, 2011 8:12 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Balkonu nie będę pilnować, robią to z zewnątrz, zabezpieczę okno i jak będzie możliwość to wyjadę.
Chyba, że będą to robić w drugiej połowie września lub w październiku, wtedy nie mam takiej możliwość.

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Śro maja 11, 2011 8:18 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Serek rocotta? A co to takiegoooooooo? 8O
Inka zaciekawiona

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 8:26 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

http://www.seromaniacy.pl/seropedia/ser,Ricotta
o taki duża kupuje od czasu do czasu dla siebie taki owczy, ona nie może za dużo laktozy przyjąć.
A ja uwielbiam jej wyjeść ten serek, dzisaj to pilnowałem jego otwieranie ( na blacie w kuchni) i tak ładnie łapką zagarnialem opakowanie w swoim kierunku.
Kiedy Duza powiedziała słowa zaraz dam, od razu zeskoczyłem z blatu i stałem przy misce. Jak chce to potrafię być rozumnym koteczkiem :mrgreen:
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Śro maja 11, 2011 8:27 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

MaryLux pisze:Serek rocotta? A co to takiegoooooooo? 8O
Inka zaciekawiona

Tez nie znam :oops: :oops: :oops:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro maja 11, 2011 8:28 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Haksiu, MY zawsze jesteśmy rozumni. To tylko Dużym często rozumność szwankuje.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 10:50 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Haker1 pisze:Myszko jak to byłaś na balkonie sąsiada 8O
Haker zaniepokojony wędrówkami Mysi

Haksiu,Haksiu,mój Całusku,nie bojsja,te balkoniki są razem połączone,ja sobie łażę po nich jak dama
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro maja 11, 2011 10:50 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro maja 11, 2011 10:52 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Mycha, natychmiast przestań łazić po cudzych balkonach, bo inaczej ja zawału dostanę!
Psot

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 11, 2011 11:26 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

MaryLux pisze:Mycha, natychmiast przestań łazić po cudzych balkonach, bo inaczej ja zawału dostanę!
Psot

Dzięki Psotku za poparcie, ja też się denerwuję, czy Mysia nam gdzieś nie ucieknie.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, R_R i 75 gości