Moja gromadka - Kituś['],Nutka[']; Pawełek i Antoś z felv...

Gucio dziękuje i nisko się kłania.

Nutka miała rano atak... :cry:

Tak mi jej strasznie żal...

Dziś rano Nutka zażądała wypuszczenia. I chodziła sobie po domu dość długo. Potem wróciła do siebie i cały czas odpoczywa.
Kupki ostatnio są w kuwetach, raz w krytej, raz w zwykłej.

Ktoś nasikał pańciowi na poduszkę. Oj, było krzyku.

Piękny dzień się zrobił. Pogodny bardzo.

Wczoraj minęły 2 miesiące, odkąd nie ma z nami Kitusia. Bardzo mi go brakuje, bardzo... :cry:

Dziś miałam ostatnią sobotę pracującą w tym roku szkolnym! Hura! Co za ulga.

Niezbyt udane fotki Nutki, ale widać, jaka fajna, prawda?

Koty dostały wczoraj dywan.

Oto Benia gotowa do szarpania go pazurkami...

Pewien nasz znajomy ostatnio zmieniał wystrój mieszkania, a rzeczy ma po prostu w idealnym stanie. Cóż, kota nie ma ani jednego...

No i tak po trochu się pozbywa gadżetów, wczoraj chciał oddać dywan. Wzięliśmy, co nie? :mrgreen:

Nawet jak koty nasikają, albo coś innego wymyślą, nie będzie żal.

Ale na razie się wylegują, i traktują nowy nabytek z powagą.

Benia jest zawsze gotowa do szaleńczej zabawy

A tu nasz największy koci kłopot

Srebrny

Dziś wyraźnie się uspokoił po tym, jak Zocha wróciła z ogrodu. Chwilę się bawili, a potem Sreberek poszedł spać.

U mnie, od czasu choroby Kluni, dywan jest zwinięty, oparty o ścianę. Tymczasom się podoba: śmigają po nim na samą górę jak małpy :roll:

EwKo pisze:U mnie, od czasu choroby Kluni, dywan jest zwinięty, oparty o ścianę. Tymczasom się podoba: śmigają po nim na samą górę jak małpy

mój dywan leży za wersalką, zwinięty, służy poniektórym jako ukryte i ciepłe legowisko (nad dywanem jest rurka od kaloryfera)
pozdrawiamy stadko i Dużych :1luvu:

Bernia okrąglutka :1luvu:

Dobrze jest wyciągnać się na dywanie - zwłaszcza w plamie słonecznej :wink:

Za spokojny dzień Srebrnego :ok:

Czy chcecie zobaczyć piramidę z koszatniczek? Na pewno chcecie

hihi
fajne zwierzątka

Pucka, odkrywasz przede mną nieznany mi świat gryzoni

Benia ,Nutka :1luvu:

Pewnie - nie ma to jak dywan dla kotów :ok:

Śliczne koszatniczki... :1luvu:

Rozmawiałam dziś z opiekunką Tanitki, uznałam, że wypada zadzwonić z życzeniami i spytać o królewnę. Pani powiedziała, że Tanitka to taki "kotek marzenie". Bardzo się ucieszyłam, że mają się razem dobrze.
Dostałam fotę Niuniusia, który na wyspie Wolin króluje.

Ten się ustawił...
Mam też wieści od Nowinki - ma się świetnie, broi...

Na parapecie zaokiennym w pokoju śpi teraz 8 kotów, jeden za drugim ułożone...

Ostatni banan z kocimiętką, który koty dostały od Alinki6, został dziś zdewastowany i tym samym wśród kotów zapanowała konsternacja, a nawet smutek. Bo te banany to są naprawdę odlotowe, uwielbiane przez koty.

Wczoraj wieczorem Nutka miała atak. Przestraszył ją prawdopodobnie dźwięk grzechoczącej piłeczki (moja wina :oops:

). To jest naprawdę biedna koteńka, bardzo, bardzo biedna.

Ale nie mogę jej nie wypuszczać z jej pokoju, bo co to za życie. Jeśli chce wychodzić, to będzie.

Jest nam ogromnie smutno z powodu Lucka Berni. Miał wczoraj do nas przyjechać, po operacji. Niestety, w brzuszku miał dużo płynu... Nie został wybudzony. Jego siostra jakiś czas temu odeszła na FIPa. Żal Lucusia, bardzo... [']

Znowu radości i smutki :cry:

Koszatniczki urocze

Dobre wieści z domków cieszą :ok:

Biedna Nuteczka...może z czasem się oswoi z dziwnymi dźwiękami i przestaną ją denerwować.
Lucka żal...

Moja gromadka - Kituś['],Nutka[']; Pawełek i Antoś z felv...

Kto przegląda forum