Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

Ten gość Trol chyba coś przeczul i się dziś mało pokazywał. Rano się platal po mieszkaniu a potem spal. Pewnie się teraz żartuje.

Przyszłam się przywitać i przedstawić. Mam pół roku, na imię mi Julka.

Pozdrawiam serdecznie

Julia

Kliknij miniaturkę

Cammi pisze:Trol pierwszy raz przyszedl dzis do kuchni gdy reszta dostaje jedzenie. A potem pierwszy raz poszedl na balkon!

jego "pierwsze razy"

pewnie całą niedzielę spędziłaś na trzymaniu spustu migawki :kotek:

edit_f pisze:
Cammi pisze:Trol pierwszy raz przyszedl dzis do kuchni gdy reszta dostaje jedzenie. A potem pierwszy raz poszedl na balkon!

jego "pierwsze razy" pewnie całą niedzielę spędziłaś na trzymaniu spustu migawki

nawet aparatu nie wyciągnęłam bo się Królewicz nie chciał pokazać.
W sobotę i owszem pełno go było ale wtedy gdy ja sprzątałam i myślałam, że w niedzielę nadrobię

dzisiaj przyszły wyniki Korka
masakra
albo inaczej - wszystko ok z wyjątkiem trzech parametrów
Albuminy - 20.5 g/l (26.00-46.00)
Mocznik 12.4 mmol/l (5.0-11.3)
Kreatynina 2224.2umol/l (norma do 168)
załamałam się
no bo jak to możliwe
rok temu miał wszystko ok a teraz taki wynik
jakoś nie chciałam uwierzyć

to badanie było robione w Vetlabie we Wrocławiu
przuniosłam Korka żeby mu podali kroplówki i co uważają
dodam, ze Korek nie przejawia żadnych objawów złego samopoczucia
i na początku poprosiłam o zrobienie ponownie wyników
te były z krwi pobieranej w czwartek - kot był na czczo
dziś wyniki robione tak z nienacka - Korek pewnie coś jadł niedługo przed
i wyniki wyszły takie:
CREA 278 umol/l (71-212)
UREA 9.0 mmol/L (5.7 - 12.9)

Korek dostał kroplówkę, dufalajta, Metacam , marbocyl
a w domku Renala - przechodzimy na niego
i co ja mam o tym myśleć
drugi wynik też pokazuje podwyższone ale nie aż tak i tylko kreatyninę

niedziela fotograficznie stracona za to dziś znów kolejny "pierwszy raz" ze specjalną dedykacją dla Edit :-)

vega013 pisze:

Przyszłam się przywitać i przedstawić. Mam pół roku, na imię mi Julka.

Pozdrawiam serdecznie

Julia

Kliknij miniaturkę

witajcie

co zrobiłaś z frytką?

poryczałam się :oops:

Cammi pisze:

jak tu fajnie - łaciato :ryk:

zdrówka, Korusiu :ok:

Siedmiokot pozdrawia i trzyma kciuki :ok:

A ja Cię

Cammi pisze:

jej.. tak łaciato, ale w końcu oddzieliłam te łatki, co chciałam.. tak fajnie, przy innych kotach :kotek:

zamiast trolowi, gandalf wczoraj natłukł mnie.. i znowu kawałek nogi nie nadaje się na basen..

lutra pisze:co zrobiłaś z frytką?

z Frytką? Frytka jest wszędzie
jak już uruchomiłam "biuro" czyli najnormalniejsze biurko na świecie z krzesłem i mogę siedzieć przy nim prosto
to Frytka najpierw pórbowała leżeć na klawiaturze - niet - to był zły pomysł
Potem siedzieć obok klawiatury - jej się to nie spodobało
W efekcie siedziała mi na karku
fajne miejce
chyba jednak wrócę na kanapę posiedzieć po turecku i z lapotpem na kolanach :-)

klauddyna pisze:poryczałam się

czmuż to a czemuż?

Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

Kto przegląda forum