Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Secret...

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

Secret, nie smuć się. :flowerkitty:

Tak to jest. Zamiast isc gdzies i sie bawic, siedze w domu, marzne i z kotami otoczona na wersalce leze. Nie jestem typem czlowieka, ktory lubi samotnosc.

SecretFire pisze:Cieszcie sie, ze macie z kim porozmawiac albo poklocic sie. Ja tylko z futrami rozmawiam albo z rodzina i kolezankami przez telefon. Noce dla mnie sa najgorsze, bo wtedy wszystko mi sie wydaje straszniejsze i niemile.
Chciala bym sie na takie "codzienne" sprawy troche powkurzac... Smutno mi.

Ja też mam tylko koty, ale jakoś już przestało mnie to dołować.
Kot może się też obrazić, jak facet, ale nie będzie pyskował :wink:

No, przynajmniej teoretycznie :wink:

Ciągłe siedzenie w domu też mi do końca nie odpowiada, więc w miarę możliwości wynajduję sobie zajęcia - rower, czasami jakieś wyjście z koleżanką, jakiś wyjazd i nie jest tak źle.

Madzia chcę to Mumio kupić ,ale na stronce która podałaś chwilowy brak.Czy to gdzieś na terenie Bydzi jest w sprzedaży czy tylko przez neta.

Potwierdzam kwestię materaca,robi się dużo twardszy gdy ktoś śpi obok.
Kołdrą trzeba się podzielić.
Chciałam dodać chrapanie,ale ostatnio w nocy Roki też chrapał :mrgreen:

A tak w ogóle to życie jest nieprzewidywalne i wszystko podlega zmianom.Secret uszy do góry.

Secret - głowa do góry! Wszystko się ułoży, ktoś na pewno już na Ciebie czeka! Musicie się tylko spotkać :wink:

To nie jest tak, że mieszkając z kimś zawsze ma się super towarzystwo. Czasem najbardziej samotnym jest się, jak bliscy są obok :roll:

Mam blisko rodziców i ciągle coś jest źle. Na pewno gdyby dzieliło nas kilkaset kilometrów to lepiej byśmy się dogadywali. Tż ostatnio bardzo dużo pracuje, żeby wydostać nas z problemów, więc mamy mało czasu dla siebie. Ostatnie tygodnie wyglądają tak, że wracamy późno do domu, szybki obiad i Tż dalej pracuje, a ja sprzątam i zajmuję się kotami, bo nie mam siły ruszyć się z domu :roll:

Nie jest fajnie, ale narzekanie nic mi nie pomoże...

Olu - mumio na pewno było w sklepie zielarskim na Błoniu. Czy jest w tej chwili - nie wiem
http://www.ziola-przyprawy.bydgoszcz-firmy24.pl/ziola-przyprawy/bydgoszcz/zio%C5%82a-sklep-zielarski-w-%C5%82oboda.912678/
Sprowadzała nam też na zamówienie apteka z ulicy Długiej, ale nie wiem która, bo Tż załatwiał. Odbiór następnego dnia, jeśli w hurtowni było. W aptekach najłatwiej jest zamówić mumio firmy "Laboratoria Natury". Pewnie inne sklepy zielarskie i apteki też mają lub mogą mieć, trzeba by popytać.
W necie jest dostępne w wielu sklepach zielarskich i z suplementami diety.

Dzieki za cieple slowa, az mi lezki polecialy. Ze wspolne zycie tez nie jest latwe, to i ja sie nauczylam. Ale jak bylam trzy lata mocno chora i mialam 41 °c goraczki a z bolu nawet sie przykryc nie moglam i swiat wygladal strasznie, balam sie byc sama i nikogo nie miec. W takich sytuacjach jest to dla mnie najgorsze. Zawsze tyklo pomoc rodzicow miec, to jest troche smieszne.
Moze gdzies ktos na mnie czeka, tylko by mogl sie pospieszyc ze znalezieniem mnie. Ja nie wiem gdzie szukac.

Te cudowne Munio tereza tez stoi na moim zamowieniu nastepnym z Polski, jak rodzice beda jechac :-)

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

Secret, w najdziwniejszych miejscach można znaleźć faceta

Ja swego znalazłam w necie, na głupawej grze sieciowej, gdzie grałam wiedźmą :wink:

Wierzę, że można go nawet na ulicy spotkać - to kwestia czasu.

Mmk czy to o tym cudzie mowa?

http://www.doz.pl/apteka/p3899-Shilajit ... ria_natury

Może mojej mamie by pomogło? Ona bardzo dużo i bardzo ciężko pracuje, a kręgosłupa to chyba już nie ma :roll:

Boli ja okropnie, a nic się nie oszczędza. Poza tym jest zagrożona osteoporozą

Sprawozdanie z kuchennego placu boju.
Drożdzowka została wykonana i wyszła nie gorsza od pierwowzoru który jadłam u Ciebie.
Moja jest z jabłkami.

Dzięki za namiary na to cudo. Poszukam sobie w aptekach.

Secret, rozumiem Cię - ja kilka lat temu dostałam silnej alergii na Groprinozin, też miałam wysoką gorączkę i film mi się urwał dwa razy - za drugim razem rymnęłam w przedpokoju i kiedy się ocknęłam, leżałam w stronę drzwi wejściowych. Na głowie miałam finfę, a z drugiej strony naciągnięte mięśnie szyi

A wtedy nie miałam jeszcze zwierzaków.

Na pewno mieszkając z kimś można czuć się bezpieczniej, można liczyć na pomoc w trudnych chwilach... Życzę Wam, żebyście szybko spotkały właściwą osobę :ok:

villemo5 - to jest ten preparat, który jest najłatwiej dostępny, bo produkowany przez polską firmę. Ten producent używa dwóch różnych szat graficznych, ale skład jest ten sam w obu przypadkach. Na ulotce jest bardzo skromniutki opis działania (nie wiem dlaczego :roll:

), w rzeczywistości działanie jest takie jak można przeczytać w necie. Na ból kręgosłupa nie wiem czy pomoże, ale przeciw osteoporozie jest na pewno skuteczne! Stosując na "choroby przewlekłe" używa się mumio przez 14 dni, później 14 dni przerwy. No i w czasie stosowania zero alkoholu (wiem, że ciągle to piszę, ale to jest ważne). Jeśli Twoja Mama ma też problemy z krążeniem czy żylakami, powinna poczuć różnicę. Z prostych metod na ból kręgosłupa - położyć się na podłodze (ma być bardzo twardo, zimą można podłożyć koc), ręce wzdłuż ciała, pod głowę włożyć książkę tak grubą, żeby kręgosłup był w linii prostej (ok.3-5cm, w zależności od ludzia :wink: ). Leżeć tak co najmniej 15 minut, można kilka razy dziennie. Na początku jest straszny ból, później ulga taka, że można zasnąć. Przy problemach z krążeniem można leżeć przy łóżku/fotelu opierając pięty i łydki na nim, tak aby pomiedzy nogami a ciaem oraz w kolanie były kąty proste - wówczas odpoczywa i kręgosłup i nogi :wink:

ola19 -cieszę się, że drożdżówka wyszła :piwa:

Na ból kręgosłupa polecę maty masujące http://www.swistak.pl/a2827146,MATA-ZDR ... BOL-.html#
Nie musi być akurat taka byle z kolcami.Wypróbowałam rewelacja.I nie takie te kolce straszne.Polecają w miare możliwości nawet spać na takiej macie.Ja używam w sesjach 20min,bo śpię na boku i też pomaga.

Przepraszam, ze taki dziwny humor tu wprowadzilam. Zbieram sie powoli...

A tu jest zdjecie z wyczesanej wczoraj w nocy siersci z Emila. Moge zbierac i sweter uszydelkowac.

http://picasaweb.google.de/lh/photo/95Q ... directlink I to jest naprawde tylko jedno czesanie tym furminatorem. Ze sztotki takiej wydajnosci nigdy nie mialam.

Moja drożdżówka też była doskonała :mrgreen:

Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Kto przegląda forum