Justyna doczytałam wszystko. Normalnie załamka. Przykro mi że musisz przez to przechodzić. Nie martw się, będzie dobrze, wierzę że dziewczynom uda się odebrać koty.
Bycie tymczasowym tymczasem - też się nie nadaję. Coś takiego miało być jak Asha była u mnie. Jak tymczas to tylko taki gdzie ty szukasz domku stałego i decydujesz czy się nadaje czy nie, nie potrafiłam oddać Ashy nie wiedząc czy tam zostanie czy jednak ostatecznie pojedzie do innego domu. Przepraszam za OT
Dziewczyny pisały, że Irysek zachowuje się zawsze podobnie, teraz pewnie w ciąży jest bardziej nerwowa. I ta awaria samochodu - nagły wydatek 2,5tys. zestresowałby każdego, są osoby, które muszą się wyładowac publicznie.
Ale o tymczasiki dba - i na pewno teraz też tak jest, kociakom krzywda sie nie dzieje.
Trzeba czekać w miarę spokojnie, nerwowe ogryzanie paznokci nie pomoże, a na urodę zaszkodzi
Staram się czekać spokojnie.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/
Fufu na wątku kotów Pani Wahl jest napisane, że sytuacja jest częściowo opanowana, koty są na wizycie u weta, wszyskto ok, udało się dotrzeć do mamy Irysek...przeczytaj, będzie dobrze