
już jesteśmy po śniadanku

Wczoraj ktoś mi zadał pytanie, dlaczego akurat koty
dlaczego tak bardzo pokochałam te zwierzaki
zastanawiałam się jeszcze dzisiaj
i odpowiedź brzmi: za to, że są
dlaczego zaangażowałam się w wolontariat?
i tu pewnie Was rozczaruję: wcale nie dla kotów.
dla siebie
żeby uzasadnić swoje życie
żeby mieć poczucie, że nie jestem tylko organizmem wpuszczającym tlen i wypuszczającym dwutlenek węgla.
żeby mieć poczucie, że robię w życiu coś sensownego.
Nie ma w tym ani odrobiny miejsca na altruizm, wielkie serce i takie tam.