Szylkretki Są piękne! Cz.XXVII. Coraz dalej..:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 12, 2008 7:17

trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:Obrazek
Obrazek

Trawciu hello! Odezwałaś się rano,to fajnie! :D
Proszę-
Obrazek


tak akurat przed wyjściem :wink:
juz wybywam :wink:
dziekuję za foteczke :wink:

Ja za niedługo też! Do usłyszenia po południu! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 12, 2008 7:18

kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:Dzień dobry poweekendowe :)

Witaj Kothko! Fajnie, że jesteś uśmiechnięta. Jak tam sprawy? :wink:
Proszę-
Obrazek


Sprawy... tak sobie ;) Raczej gorzej niż lepiej i to nie tylko mieszkaniowe ;) Ale co tam, usmiech na twarz i do boju :twisted:

I dziękuję za ślicznotkę :1luvu: zawinięty kotek :)

Proszę uprzejmie! :wink:

Qrczę,tak źle? :cry:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 12, 2008 7:20

kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:Witanko kalair i szylkrecie :D

Znowu ma być u nas upał, a ja siedzę w pracy z bólem nerek, zastanawiałam się rano czy iść czy nie, ale jednak przyszłam, tylko nie wiem ile wytrzymam :roll:

miłego dzionka :D

Ojej..Faktycznie mogłaśzostać wdomu.. :roll:
Witanko Mereth,i kciuki, żeby nie bolały! Biedulko..A w pracy ja mam zawsze dość chłodno.. :wink:
Proszę-
Obrazek


Jak nie dam rady wysiedzieć, to po prostu się zwolnię wcześniej - tak pewnie będzie.
Dziękuję za zdjątko, śliczności Lafinkowe :wink:

I tak zrób! Ale chyba coś wzięłaś? :roll:


Wzięłam, od soboty biorę, ale średnio pomaga. Powinnam iść do lekarza, ale kiedyś poszłam w momencie gdy miałam takie bóle no i usłyszałam, że skoro wyniki wyszły dobrze to nie ma się co przejmować, przejdzie :evil:
Dlatego teraz się wzbraniam przed wizytą u specjalisty :evil:

Dobre wyniki?! To skąd te bóle? Masz się teraz truć tabletkami cały czas? :roll: Jednak idź do specjalisty..

Mereth, polecam dobrego nefrologa - mi też przez kilka lat wpierali, że nerki mam zdrwoe i wymyślam, że mnie bolą... bo wyniki były idelane zazwyczaj.
Poszlam do nefrologa i okazało się, że nerki są całe w zrostach po zapaleniach, tylko choroba jest na tyle specyficzna, że w wynikach tego nie widać najczęściej... zapalenia trwają zbyt krótko i nie da się ich tak łatwo uchwycić. Poza tym nie wiem czy wiesz... nerki potrafią "opadać", a wtedy bolą jak diabli mimo super wyników badań. I większość lekarzy nie ma o tym pojęcia

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 12, 2008 7:22

Dubel..
Ostatnio edytowano Pon maja 12, 2008 7:24 przez kalair, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 12, 2008 7:23

kothka pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:Witanko kalair i szylkrecie :D

Znowu ma być u nas upał, a ja siedzę w pracy z bólem nerek, zastanawiałam się rano czy iść czy nie, ale jednak przyszłam, tylko nie wiem ile wytrzymam :roll:

miłego dzionka :D

Ojej..Faktycznie mogłaśzostać wdomu.. :roll:
Witanko Mereth,i kciuki, żeby nie bolały! Biedulko..A w pracy ja mam zawsze dość chłodno.. :wink:
Proszę-
Obrazek


Jak nie dam rady wysiedzieć, to po prostu się zwolnię wcześniej - tak pewnie będzie.
Dziękuję za zdjątko, śliczności Lafinkowe :wink:

I tak zrób! Ale chyba coś wzięłaś? :roll:


Wzięłam, od soboty biorę, ale średnio pomaga. Powinnam iść do lekarza, ale kiedyś poszłam w momencie gdy miałam takie bóle no i usłyszałam, że skoro wyniki wyszły dobrze to nie ma się co przejmować, przejdzie :evil:
Dlatego teraz się wzbraniam przed wizytą u specjalisty :evil:

Dobre wyniki?! To skąd te bóle? Masz się teraz truć tabletkami cały czas? :roll: Jednak idź do specjalisty..

Mereth, polecam dobrego nefrologa - mi też przez kilka lat wpierali, że nerki mam zdrwoe i wymyślam, że mnie bolą... bo wyniki były idelane zazwyczaj.
Poszlam do nefrologa i okazało się, że nerki są całe w zrostach po zapaleniach, tylko choroba jest na tyle specyficzna, że w wynikach tego nie widać najczęściej... zapalenia trwają zbyt krótko i nie da się ich tak łatwo uchwycić. Poza tym nie wiem czy wiesz... nerki potrafią "opadać", a wtedy bolą jak diabli mimo super wyników badań. I większość lekarzy nie ma o tym pojęcia

Ojej..Też masz problem z nerkami? :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 12, 2008 7:24

kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:Dzień dobry poweekendowe :)

Witaj Kothko! Fajnie, że jesteś uśmiechnięta. Jak tam sprawy? :wink:
Proszę-
Obrazek


Sprawy... tak sobie ;) Raczej gorzej niż lepiej i to nie tylko mieszkaniowe ;) Ale co tam, usmiech na twarz i do boju :twisted:

I dziękuję za ślicznotkę :1luvu: zawinięty kotek :)

Proszę uprzejmie! :wink:

Qrczę,tak źle? :cry:

Dobrze nie jest ;) Ale to u mnie normalne, nigdy nie może być za dobrze, bo pewnie w d... by mi się poprzewracało ;) Przeżyjemy i to :D Byle mieszkanie normalne się znalazło, reszta w większości chyba nigdy się nie zmieni... ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 12, 2008 7:26

kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:Dzień dobry poweekendowe :)

Witaj Kothko! Fajnie, że jesteś uśmiechnięta. Jak tam sprawy? :wink:
Proszę-
Obrazek


Sprawy... tak sobie ;) Raczej gorzej niż lepiej i to nie tylko mieszkaniowe ;) Ale co tam, usmiech na twarz i do boju :twisted:

I dziękuję za ślicznotkę :1luvu: zawinięty kotek :)

Proszę uprzejmie! :wink:

Qrczę,tak źle? :cry:

Dobrze nie jest ;) Ale to u mnie normalne, nigdy nie może być za dobrze, bo pewnie w d... by mi się poprzewracało ;) Przeżyjemy i to :D Byle mieszkanie normalne się znalazło, reszta w większości chyba nigdy się nie zmieni... ;)

Kothko,nie mów tak..Mimo wszystko bardzo wiele zależy od nas samych. Przynajmniej w większości spraw. Za mieszkanie oczywiście cały czas kciuki. Bardzo bym chciała,żeby Ci się udało..
Ostatnio edytowano Pon maja 12, 2008 7:27 przez kalair, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 12, 2008 7:26

kothka pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:Witanko kalair i szylkrecie :D

Znowu ma być u nas upał, a ja siedzę w pracy z bólem nerek, zastanawiałam się rano czy iść czy nie, ale jednak przyszłam, tylko nie wiem ile wytrzymam :roll:

miłego dzionka :D

Ojej..Faktycznie mogłaśzostać wdomu.. :roll:
Witanko Mereth,i kciuki, żeby nie bolały! Biedulko..A w pracy ja mam zawsze dość chłodno.. :wink:
Proszę-
Obrazek


Jak nie dam rady wysiedzieć, to po prostu się zwolnię wcześniej - tak pewnie będzie.
Dziękuję za zdjątko, śliczności Lafinkowe :wink:

I tak zrób! Ale chyba coś wzięłaś? :roll:


Wzięłam, od soboty biorę, ale średnio pomaga. Powinnam iść do lekarza, ale kiedyś poszłam w momencie gdy miałam takie bóle no i usłyszałam, że skoro wyniki wyszły dobrze to nie ma się co przejmować, przejdzie :evil:
Dlatego teraz się wzbraniam przed wizytą u specjalisty :evil:

Dobre wyniki?! To skąd te bóle? Masz się teraz truć tabletkami cały czas? :roll: Jednak idź do specjalisty..

Mereth, polecam dobrego nefrologa - mi też przez kilka lat wpierali, że nerki mam zdrwoe i wymyślam, że mnie bolą... bo wyniki były idelane zazwyczaj.
Poszlam do nefrologa i okazało się, że nerki są całe w zrostach po zapaleniach, tylko choroba jest na tyle specyficzna, że w wynikach tego nie widać najczęściej... zapalenia trwają zbyt krótko i nie da się ich tak łatwo uchwycić. Poza tym nie wiem czy wiesz... nerki potrafią "opadać", a wtedy bolą jak diabli mimo super wyników badań. I większość lekarzy nie ma o tym pojęcia


Kothko, dziękuję nie miałam pojęcia o tym.
W takim razie zaczynam szukać lekarza.

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 12, 2008 7:28

Mereth pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:Witanko kalair i szylkrecie :D

Znowu ma być u nas upał, a ja siedzę w pracy z bólem nerek, zastanawiałam się rano czy iść czy nie, ale jednak przyszłam, tylko nie wiem ile wytrzymam :roll:

miłego dzionka :D

Ojej..Faktycznie mogłaśzostać wdomu.. :roll:
Witanko Mereth,i kciuki, żeby nie bolały! Biedulko..A w pracy ja mam zawsze dość chłodno.. :wink:
Proszę-
Obrazek


Jak nie dam rady wysiedzieć, to po prostu się zwolnię wcześniej - tak pewnie będzie.
Dziękuję za zdjątko, śliczności Lafinkowe :wink:

I tak zrób! Ale chyba coś wzięłaś? :roll:


Wzięłam, od soboty biorę, ale średnio pomaga. Powinnam iść do lekarza, ale kiedyś poszłam w momencie gdy miałam takie bóle no i usłyszałam, że skoro wyniki wyszły dobrze to nie ma się co przejmować, przejdzie :evil:
Dlatego teraz się wzbraniam przed wizytą u specjalisty :evil:

Dobre wyniki?! To skąd te bóle? Masz się teraz truć tabletkami cały czas? :roll: Jednak idź do specjalisty..

Mereth, polecam dobrego nefrologa - mi też przez kilka lat wpierali, że nerki mam zdrwoe i wymyślam, że mnie bolą... bo wyniki były idelane zazwyczaj.
Poszlam do nefrologa i okazało się, że nerki są całe w zrostach po zapaleniach, tylko choroba jest na tyle specyficzna, że w wynikach tego nie widać najczęściej... zapalenia trwają zbyt krótko i nie da się ich tak łatwo uchwycić. Poza tym nie wiem czy wiesz... nerki potrafią "opadać", a wtedy bolą jak diabli mimo super wyników badań. I większość lekarzy nie ma o tym pojęcia


Kothko, dziękuję nie miałam pojęcia o tym.
W takim razie zaczynam szukać lekarza.

Dobrze zrobisz! I weź wolne! Nie męcz się, posiedź z kotkami.. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 12, 2008 7:29

Lafizdrol kradnie ni moje banany z torebki!! Z jakim zaangażowaniem! 8O 8O Muszę ratować,bo nie będę miała co jeść w pracy! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 12, 2008 7:31

...bry... Kretuchny!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 12, 2008 7:36

kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
kothka pisze:Dzień dobry poweekendowe :)

Witaj Kothko! Fajnie, że jesteś uśmiechnięta. Jak tam sprawy? :wink:
Proszę-
Obrazek


Sprawy... tak sobie ;) Raczej gorzej niż lepiej i to nie tylko mieszkaniowe ;) Ale co tam, usmiech na twarz i do boju :twisted:

I dziękuję za ślicznotkę :1luvu: zawinięty kotek :)

Proszę uprzejmie! :wink:

Qrczę,tak źle? :cry:

Dobrze nie jest ;) Ale to u mnie normalne, nigdy nie może być za dobrze, bo pewnie w d... by mi się poprzewracało ;) Przeżyjemy i to :D Byle mieszkanie normalne się znalazło, reszta w większości chyba nigdy się nie zmieni... ;)

Kothko,nie mów tak..Mimo wszystko bardzo wiele zależy od nas samych. Przynajmniej w większości spraw. Za mieszkanie oczywiście cały czas kciuki. Bardzo bym chciała,żeby Ci się udało..

W tej kwestii optymizm mi niepotrzebny, bo to jest coś niezależnego ode mnie ... no chyba, że zmieniłabym wszsytko w swoim zyciu i ułożyła dokładnie tak, jak sobie to wymyśliła moja mam ;) A że tego nei zrobię, to do końca życia będę wysłuchiwać raz na jakiś czas jak to sobie spieprzyłam życie ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 12, 2008 7:37

Mereth pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:Witanko kalair i szylkrecie :D

Znowu ma być u nas upał, a ja siedzę w pracy z bólem nerek, zastanawiałam się rano czy iść czy nie, ale jednak przyszłam, tylko nie wiem ile wytrzymam :roll:

miłego dzionka :D

Ojej..Faktycznie mogłaśzostać wdomu.. :roll:
Witanko Mereth,i kciuki, żeby nie bolały! Biedulko..A w pracy ja mam zawsze dość chłodno.. :wink:
Proszę-
Obrazek


Jak nie dam rady wysiedzieć, to po prostu się zwolnię wcześniej - tak pewnie będzie.
Dziękuję za zdjątko, śliczności Lafinkowe :wink:

I tak zrób! Ale chyba coś wzięłaś? :roll:


Wzięłam, od soboty biorę, ale średnio pomaga. Powinnam iść do lekarza, ale kiedyś poszłam w momencie gdy miałam takie bóle no i usłyszałam, że skoro wyniki wyszły dobrze to nie ma się co przejmować, przejdzie :evil:
Dlatego teraz się wzbraniam przed wizytą u specjalisty :evil:

Dobre wyniki?! To skąd te bóle? Masz się teraz truć tabletkami cały czas? :roll: Jednak idź do specjalisty..

Mereth, polecam dobrego nefrologa - mi też przez kilka lat wpierali, że nerki mam zdrwoe i wymyślam, że mnie bolą... bo wyniki były idelane zazwyczaj.
Poszlam do nefrologa i okazało się, że nerki są całe w zrostach po zapaleniach, tylko choroba jest na tyle specyficzna, że w wynikach tego nie widać najczęściej... zapalenia trwają zbyt krótko i nie da się ich tak łatwo uchwycić. Poza tym nie wiem czy wiesz... nerki potrafią "opadać", a wtedy bolą jak diabli mimo super wyników badań. I większość lekarzy nie ma o tym pojęcia


Kothko, dziękuję nie miałam pojęcia o tym.
W takim razie zaczynam szukać lekarza.

szukaj :) tylko najlepiej żeby to był dobry nefrolog, nie urolog, bo Ci co najwyżej będą próbowali Ci kamienia znaleźć ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 12, 2008 7:38

kalair pisze:
kothka pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:
kalair pisze:
Mereth pisze:Witanko kalair i szylkrecie :D

Znowu ma być u nas upał, a ja siedzę w pracy z bólem nerek, zastanawiałam się rano czy iść czy nie, ale jednak przyszłam, tylko nie wiem ile wytrzymam :roll:

miłego dzionka :D

Ojej..Faktycznie mogłaśzostać wdomu.. :roll:
Witanko Mereth,i kciuki, żeby nie bolały! Biedulko..A w pracy ja mam zawsze dość chłodno.. :wink:
Proszę-
Obrazek


Jak nie dam rady wysiedzieć, to po prostu się zwolnię wcześniej - tak pewnie będzie.
Dziękuję za zdjątko, śliczności Lafinkowe :wink:

I tak zrób! Ale chyba coś wzięłaś? :roll:


Wzięłam, od soboty biorę, ale średnio pomaga. Powinnam iść do lekarza, ale kiedyś poszłam w momencie gdy miałam takie bóle no i usłyszałam, że skoro wyniki wyszły dobrze to nie ma się co przejmować, przejdzie :evil:
Dlatego teraz się wzbraniam przed wizytą u specjalisty :evil:

Dobre wyniki?! To skąd te bóle? Masz się teraz truć tabletkami cały czas? :roll: Jednak idź do specjalisty..

Mereth, polecam dobrego nefrologa - mi też przez kilka lat wpierali, że nerki mam zdrwoe i wymyślam, że mnie bolą... bo wyniki były idelane zazwyczaj.
Poszlam do nefrologa i okazało się, że nerki są całe w zrostach po zapaleniach, tylko choroba jest na tyle specyficzna, że w wynikach tego nie widać najczęściej... zapalenia trwają zbyt krótko i nie da się ich tak łatwo uchwycić. Poza tym nie wiem czy wiesz... nerki potrafią "opadać", a wtedy bolą jak diabli mimo super wyników badań. I większość lekarzy nie ma o tym pojęcia

Ojej..Też masz problem z nerkami? :roll:


odkąd pamiętam :roll:
Tylko prze większość życia słyszałam od lekarzy żem hipohondryk ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 12, 2008 7:41

kothka pisze:
Mereth pisze:Kothko, dziękuję nie miałam pojęcia o tym.
W takim razie zaczynam szukać lekarza.

szukaj :) tylko najlepiej żeby to był dobry nefrolog, nie urolog, bo Ci co najwyżej będą próbowali Ci kamienia znaleźć ;)


Oprócz nieznanych mi kompletnie nazwisk znalazłam dwóch nefrologów, ale ci pracują w klinikach uczelnianych, to już widzę jak tam łatwo się dostać.
Nic, poszukam jeszcze :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 59 gości