Modrzewiowy fotoreportaż.

Od czasu jak zrobiło się chłodno sytuacja mizianiowa zmieniła się diametralnie. W upały - tylko na biurku, jak jaśniepan wskoczył. Teraz według Mordy powinienem cały dzień (z przerwami na jedzenie) spać, żeby on mógł leżeć obok. ;-)

Ale to jest ogólnokocia tendencja - dziś w schronisku koty miziały się jak głupie, nawet te, które zwykle nawet nie chcą podchodzić.
No i drugi raz się przekonałem, że lenistwo popłaca - nie chciało mi się od razu zanosić ciuchów do prania, więc leżały sobie na podłodze czekając na lepsze czasy. A że byłem w nich w schronie to kotu zaczęły jakoś tak fajniej pachnieć. ;-)

Co było dalej - widać na pierwszych dwóch fotkach. ;-)

Zdjęcia:

Modrzew

moje też obwąchują torby, jak wracam z mocno zakoconego domku

Cameo pisze:Modrzew moje też obwąchują torby, jak wracam z mocno zakoconego domku

Modrzew obwąchuje wszystko, szczególnie aparat fotograficzny, bo z tego co mam w schronisku aparat ma najwięcej kontaktu z kotami. ;-)

Po moim powrocie ze schronu,najbardziej narażone są buty.
Jak je zostawię na chwilę zaraz zostają obsikane :evil:

BOENA pisze:Po moim powrocie ze schronu,najbardziej narażone są buty.
Jak je zostawię na chwilę zaraz zostają obsikane

O matko.

U nas (odpukać!) takiego problemu nie ma. ;-)

A tak w ogóle to czemu Cię tutaj tak dawno nie było, co?

siriwan pisze:A tak w ogóle to czemu Cię tutaj tak dawno nie było, co?

Bywam,tylko nic nie piszę :oops:

BOENA pisze:
siriwan pisze:A tak w ogóle to czemu Cię tutaj tak dawno nie było, co?

Bywam,tylko nic nie piszę

No właśnie. Ładnie to tak nic nie pisać u byłego tymczasa? ;-)

siriwan pisze:No właśnie. Ładnie to tak nic nie pisać u byłego tymczasa?

Ręce mam zajęte bo głaskam moje futra :mrgreen:

BOENA pisze:
siriwan pisze:No właśnie. Ładnie to tak nic nie pisać u byłego tymczasa?

Ręce mam zajęte bo głaskam moje futra

I kilka miesięcy już je tak głaskasz? Coś kręcisz. :lol:

siriwan pisze:I kilka miesięcy już je tak głaskasz? Coś kręcisz.

No głaskam,głaskam,moja wina,że coś takie miziaste się zrobiły

http://static.zooomr.com/images/9351132_7c227c8782.jpg
:1luvu:

No i przy okazji integracyjnego ogniska kumple i kumpela orzekli, że mam grubego kota. :roll:

Ja i tak zostaję przy swoim zdaniu, które szerzyłem razem z kuzynem, że Modrzew jest po prostu dobrze zbudowany.

Generalnie - póki czuć kości nie ma tragedii. :lol:

charm pisze:http://static.zooomr.com/images/9351132_7c227c8782.jpg

http://lh6.ggpht.com/_y4POfXu0sSo/TDCsn ... 005195.jpg
:mrgreen:

W tym tygodniu zanosi się na to, że fotek nie będzie. Od wczoraj, po burzy nie mam internetu (teraz piszę z komórki). Ponieważ do teraz nic się nie zmieniło, jutro niedziela więc też nie naprawią, to internet będzie najwcześniej w poniedziałek (przy czym mam wrażenie że realny jest raczej późniejszy termin).
Jutro spróbuję wrzucić fotkę z komórki, może jednak tradycji stanie się za dość.

Może się uda... :roll:

(tak, wiem że kopnięte, nie mam lepszego

)

Za to Modrzew niczym prawdziwy model :wink:

Modrzewiowy fotoreportaż.

Kto przegląda forum