Zuzanka-mruczy dla Nightrose.Wet od nerkowców szukany WAWA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 27, 2009 11:13

Nightrose pisze:jak juz wspominalam Zuzik polubila gorne polki
szafka na telewizor => parapet => telewizor => Zuzi podsufitowe krolestwo ;)

Prześliczny Zuzolek.
Dano nie widziałam panienki, super wygląda :)
A u mnie nadal leży i czeka na oprawienie :oops: jej zdjęcie (autorstwa Sis), jeszcze z czasów, kiedy była smutnym kotem.

Moja czarna maupa - Zelda, też kocha górne półki :) W naszym mieszkaniu (3,25m) są one bardzo górne - szafo-regał w pokoju syna ma wysokość ok. 2,80m :lol: Droga wygląda tak: podłoga->łóżko piętrowe->szafa. Tam włazi do kosza i zerka na nas strzygąc uszyskami.

Samych dobrych dni dla Zuzy 8)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Sob mar 28, 2009 1:10

o mamo :D chyba bym sie na serce wykonczyla jak by to moje jeszcze wyzej mialo siedziec. Teraz z niepokojem patrze czy aby nie zleci :)

Przesylam glaski i zycze zdrowka amatorce wspinaczki wysoko szafowej ;)

Nightrose

 
Posty: 205
Od: Sob gru 22, 2007 22:21
Lokalizacja: Warszawa Targówek

Post » Sob mar 28, 2009 9:59

jaka piękna 8O :love:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt gru 25, 2009 23:15 Re: Zuzanka-rozmruczany kawałek szczęścia-mruczy dla Nightrose..

Jak się miewa Zuzanka?

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 25, 2009 23:50 Re: Zuzanka-rozmruczany kawałek szczęścia-mruczy dla Nightrose..

a dziekujemy :) Zuzikot miewa sie świetnie - walcze z jej nadwaga, wiec teraz generalnie wszedzie jej pelno gdzie tylko cos jest zdatnego do jedzenia ;)

Nightrose

 
Posty: 205
Od: Sob gru 22, 2007 22:21
Lokalizacja: Warszawa Targówek

Post » Sob gru 26, 2009 0:32 Re: Zuzanka-rozmruczany kawałek szczęścia-mruczy dla Nightrose..

To ile teraz waży Zuzanka?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob gru 26, 2009 10:37 Re: Zuzanka-rozmruczany kawałek szczęścia-mruczy dla Nightrose..

5kg tak jak wazyla tylko tyle,ze ja jej robie porcje (Royal Young Female) na 3,5kg i tak juz zjadla dwie 3,5kg torby i nic. :/ nie schudla ani grama... Jedyne pocieszenie jest takie,ze nie przytyla.

Niebardzo mam jak zmusic ja do ruszania sie, bo wychodze o 6 do pracy a wracam ok 17 wiec ona cale dnie przesypia...

Nightrose

 
Posty: 205
Od: Sob gru 22, 2007 22:21
Lokalizacja: Warszawa Targówek

Post » Pon lip 04, 2011 9:10 Re: Zuzanka-rozmruczany kawałek szczęścia-mruczy dla Nightrose..

hej, mam pytanie po ilu dniach zatwardzenia u kociaka należy interweniować?
Mama mówiła, że nie załatwiała się od soboty. Próbowała dać jej mleka, dała trochę oliwy z oliwek, masełka, ja jej wczoraj dałam dodatkową porcję tuńczyka z bonusowym olejem i nic :/
Na co dzień rano je małą puszkę shesir a później suche dla młodych sterylizowanych kotek. (to mokre rano wymyśliłam właśnie po to żeby jej nie przytkało)

Nightrose

 
Posty: 205
Od: Sob gru 22, 2007 22:21
Lokalizacja: Warszawa Targówek

Post » Śro lip 20, 2011 14:27 Re: Zuzanka-rozmruczany kawałek szczęścia-mruczy dla Nightrose..

Unormowały się już kupalki u Zuzanki?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro lip 20, 2011 17:54 Re: Zuzanka-rozmruczany kawałek szczęścia-mruczy dla Nightrose..

Dopiero zauważyłam.
Co u Zuzanki?
Może warto dawać jej pastę odkłaczającą profilaktycznie, może się zakłacza?

przychodzi mi do głowy jeszcze mokra bozita - po niej kupale często się rozrzedzają.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lip 20, 2011 20:34 Re: Zuzanka-rozmruczany kawałek szczęścia-mruczy dla Nightrose..

Kupiłam Royala Fibre response i teraz jej trochę dorzucam do dziennej paczuszki i jest ok a rano standardowo dostaje mokre :) Pasę odkłaczającą jej kupiłam ale nie chce tego jeść, nawet kiedyś jej zrobiłam takie hamburgerki ze wpakowałam miedzy 2 suche trochę pasty ale gdzie tam - zostawiła.
Wtedy ponieważ tu nie było odzewu to wolałam dłużej nie ryzykować i pojechaliśmy do weta - dostala parafine i powtorke nastepnego dnia już ode mnie.

Nightrose

 
Posty: 205
Od: Sob gru 22, 2007 22:21
Lokalizacja: Warszawa Targówek

Post » Czw lip 21, 2011 9:22 Re: Zuzanka-rozmruczany kawałek szczęścia-mruczy dla Nightrose..

Ja pastę odkłaczającą wciskam kotu bezpośrednio z tubki do mordki.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 18:02 Re: Zuzanka-rozmruczany kawałek szczęścia-mruczy dla Nightrose..

To jest zwykły dachowiec więc do tej pory myślałam, że tylko koty z długą sierścią muszą dostawać pastę odkłaczającą a dla niej to tylko dodatek. (Kupiłam bo Pani wet powiedziała że koty ją chętnie jedzą.) Fakt że moim dużym błędem jest to, że jej nie wyczesuje ale ona tego nie lubi :? zaraz marudzi i się wyrywa.

a tak na marginesie pochwale się Zuziak waży 4 kg :D :D

hahaha tak czytam to co napisałam i dochodzę do wniosku że strasznie ją rozpuściłam ;) tego nie chce tego nie lubi więc nie dostaje. Mała księżniczka :) Ale zawsze najbardziej rozśmiesza mnie mina ludzi jak mówię że moja kotka nie ma miseczki z wodą, tylko swoje akwarium z filtrem przepływowym (żeby było ciekawsze i chciała więcej pić no i nie ma w niej kłaczków które zbierały się jak miska była na podłodze) i grzałką (jak miska stała na podłodze to ta woda zaraz była zimna i bałam się że się przeziębi)

Nightrose

 
Posty: 205
Od: Sob gru 22, 2007 22:21
Lokalizacja: Warszawa Targówek

Post » Pon paź 17, 2011 12:35 Re: Zuzanka-rozmruczany kawałek szczęścia-mruczy dla Nightrose..

Eh jak widać astma dla Zuziaka to było za mało...
Od kilku dni wymiotuje (brat mówił że z kulami włosowymi, ale mama powiedziała że to raczej po jedzeniu) i zaciągnęłam ją wczoraj do weta - pobrali jej krew do badania i podali leki wstrzymujące wymioty.

Okazało się że ma wysoki mocznik i proponują "przepłukanie kota" - kroplówka albo dożylnie albo podskórnie... Czy to jest dobry pomysł, czy może po prostu postarać się żeby więcej piła a nie torturować jej kroplówką (po tym jak Safira wyła wnioskuję że jest to bardzo bolesne).

Sama nie wiem co mam o tym myśleć, POMOCY.

Ja nie mieszkam z rodzicami od 2,5 miesiąca, więc nie mam pełnego obrazu sytuacji, nie wiem jak wygląda samo wymiotowanie, kiedy, czym i ile czego jest w kuwecie. Mama wspomniała, że wczoraj było jakoś sucho w kuwecie, czy to może być od tego, że po prostu rzadziej była siusiu?

Nightrose

 
Posty: 205
Od: Sob gru 22, 2007 22:21
Lokalizacja: Warszawa Targówek

Post » Pon paź 17, 2011 13:28 Re: Zuzanka-rozmruczany kawałek szczęścia-mruczy dla Nightrose..

Jeśli mocznik jest wysoki, to kroplówki sa niezbędne żeby go wypłukać i ustabilizować organizm, a potem wdrozyć długofalowe leczenie.
To tak bardzo ogólnie, na nerkowcach się niewiele znam, ale jesli masz taką możliwośc poszukaj w okolicy weta, który ma doświadczenie w prowadzeniu kotów nerkowych, bo nie każdy to umie.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13659
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości