jolabuk5 pisze:Niestety, nie udało się. Przemyślnie nakarmiłam najpierw Szaro- białego, a on głupol i tak się złapał ok. 23.00 i wcale nie chciał wyjść z klatkiTeraz sprawdziłam, klatka pusta, czyli za dzień-dwa powtórka z rozrywki. Klatka stoi do rana, ale z doswiadczenia wiem, że potem już nic się nie łapie.
Ewuniu, dziękuję Ci pięknie za wszystko![]()
i liczę na dalszy ciąg.
rzeczony ->

---
