
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Hannah12 pisze:Pralciu, super, że jesz tabletki. A moja Duża miała taką sytuację w pracy. Jej pacjentka w czwartek rano prosi o wypisane na własne życzenie ze szpitala z powodów rodzinnych. Moja Duża pyta się czy może jakoś Pani pomóc, bo chciała jej zrobić jeszcze badania, a jak będzie wszystko dobrze, to w piątek planowała ja wypisać. Pani mówi, że nie może czekać, musi z ważnych powodów wyjść. Duża, jak to Duża rozmawia i się dopytuje. Pani mówi, nie wiem czy mnie pani doktor zrozumie, ale mieszkam w dom jednorodzinnym z rodziną i oni mojego kota wyrzucili na dwór. Sąsiad dzwonił, że kotka jest od paru dni na ogrodzie i on ją karmi. Moja Duża nawet chwili się nie zastanawiała, mówi do Pani zaraz działam, wypis na 13.00, oby koteczka nie zachorowała. Kotka bezpieczna, Pani też zabezpieczona zdrowotne. Pysia.
jolabuk5 pisze:Jak pech, to pech CiociuAle już się przewaliło i dziś będzie lepiej
![]()
Ale dlaczego Kubuś i Klusia Cię gryzli?![]()
Sabcia
MalgWroclaw pisze:Nie wyjdę z koszyka, bo duża czeka z tabletką
Pralcia
Czekam i czasu nie mam![]()
Pralciu, nie utrudniaj, przecież i tak jest nam trudno. To tylko mała tabletka, a nawet tylko jedna trzecia małej tabletki.
Coraz gorzej ze mną, dyskutuję z kotką na forum.
aga66 pisze:No i co wyszła z koszyka? Pralcia będzie coraz bardziej pomysłowa w wymyslaniu bezpiecznych od tabletki miejsc. I tak dobrze, że daje się złapać. Jak raz (na szczęście) musiałam dawać Kitce Unidox to nad ranem nieprzytomną zamykałam w łazience żeby mi rano nie miała gdzie zwiewać i się chować.
Użytkownicy przeglądający ten dział: amumu, Anna2016, Fatka, Majestic-12 [Bot], Nul, zuza i 33 gości