Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lip 24, 2016 11:36 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

klaudiafj pisze:Haa! To ja Ci powiem, że usłyszałam od żony gazownika, że jak pieczesz ciasto w piekarniku gazowym to ciasto czuć gazem w smaku :ryk: Normalnie masakra. A to było dlatego, bo powiedziałam, że piekarniki na gaz są lepsze, bo łatwiej w nich upiec ciasto. A całe życie piekła w gazowej jak my wszyscy, bo innych kuchenek nie było. Moja mama teraz też kupiła cały piekarnik gazowy, bo taki zna, taki lubi i w życiu ciasto gazem nie smakowało. To dopiero jakieś brednie.

Ludzie wymyślają różne rzeczy w które nie trzeba wierzyć. Ja mam kuchenkę gazową z elektrycznym piekarnikiem. Jest to o tyle wygodne ,że różne rzeczy piecze się w różnych temperaturach . Ustawiasz coś np. na 200*C pilnujesz czasu i masz pieczenie z głowy a przy gazowym piekarniku zawsze miałam problem z temperaturą i musiałam pilnować czy nie za blade , czy już się upiekło albo czy właśnie się nie pali. Ale wszystko jest kwestia przyzwyczajenia i wyczucia.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2016 12:05 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Czas się jakoś ogarnąć i iść do rodziców choć mi się nie chce. Wprawdzie dziewczynki śpią ale kuwety czekają ze swoja zawartością . Nic biorę się za sprzątanie , ogarniecie siebie i idę.
Miłego i słonecznego dzionka życzę wszystkim. :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2016 13:05 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
mir.ka pisze:
MaryLux pisze:A ja dziś w sklepie osiedlowym byłam świadkiem fajnej sytuacji. Ekspedientka (jedna na cały sklep, bo sezon urlopowy - zwykle są 2 na zmianie) przy kasie zacukała się, że nie pamięta kodu jakiegoś tam towaru i dłużej potrwa obsługa. Na co kupująca spokojnie: Niechże Pani nie wymaga od siebie za dużo, trudno pamiętać kody wszystkiego, poza tym pogoda jest taka, jaka jest, ja jestem młodsza, a działam w zwolnionym tempie. Sympatyczne.



czyli można jak się chce

Oczywiście że tak.

W osiedlowych tak się da. Bo te panie pracują w tych sklepach bardzo krótko lub bardzo długo. Jak którejś się chce pracować, to klienci ją chwalą i szefostwo to docenia. A jak się nie chce, to mieszkańcy głosują nogami lub mówią szefowi. I układy są prawie towarzyskie.

Małe osiedlowe sklepiki są fajne.

Poza funkcją czysto handlową mają jeszcze rolę punktu przekazywania informacji

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 24, 2016 19:16 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
mir.ka pisze:

czyli można jak się chce

Oczywiście że tak.

W osiedlowych tak się da. Bo te panie pracują w tych sklepach bardzo krótko lub bardzo długo. Jak którejś się chce pracować, to klienci ją chwalą i szefostwo to docenia. A jak się nie chce, to mieszkańcy głosują nogami lub mówią szefowi. I układy są prawie towarzyskie.

Małe osiedlowe sklepiki są fajne.

Poza funkcją czysto handlową mają jeszcze rolę punktu przekazywania informacji

Lubię takie. Pracowałam w takim 14 lat . Najpierw w dziennym później całodobowym . Bywało różnie ale to była najfajniejsza praca.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2016 20:11 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Pozdrawiam i życzę odpoczynku - w poniedziałek też. :1luvu: :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26976
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 24, 2016 20:17 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Byłam dzisiaj u rodziców. Posiedziałam u nich i po 18 zadzwonił mój telefon. Patrzę a to dzwoni moja była kierowniczka. Ucieszyłam się bo bardzo ją lubię i od czasu do czasu lubię z nią pogadać. Aga przeszła do innego marketu nad czym bardzo ubolewam bo to naprawdę fajna młoda dziewczyna . Nasza rozmowa przebiegała tak :

Aga - Cześć Ewciu .
ja - Cześć Aguś co tam u ciebie ?
Aga - słuchaj dzwonię żeby zapytać czy nie musisz przypadkiem iść do sklepu na zakupy.
ja - Ale do was ?
Aga - Nie do siebie .
ja - Nie ale jak trzeba coś przekazać to nie ma sprawy mów to pójdę.
Aga - nie nie trzeba. Po prostu jestem u was i czekam na ciebie.
ja - aaaaaa.......to czekaj zaraz lecę.

No i poleciałam. uściskom nie było końca. Stęskniłyśmy się za sobą bo nie widziałyśmy się ponad 7 miesięcy od kiedy przeszła z częścią załogi na inny sklep.
Przesympatyczna dziewczyna i naprawdę super się pod jej kierownictwem pracowało. Nie narzekam na obecne bo kadrę administracyjną mamy ok ale Aga to była Aga.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2016 20:46 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

:D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 24, 2016 20:58 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

To bardzo miłe z Agnieszki strony :D
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lip 24, 2016 21:01 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

A bo wszystkie Agi to fajne kobity są :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie lip 24, 2016 21:05 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

klaudiafj pisze::D

:D :D :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2016 21:06 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Moli25 pisze:To bardzo miłe z Agnieszki strony :D

Tak. To naprawdę przesympatyczna dziewczyna.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2016 21:08 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

agusialublin pisze:A bo wszystkie Agi to fajne kobity są :mrgreen: :mrgreen:

I tu się nie zgodzę bo moja kuzynka Agnieszka to nie dość że lebioda to jeszcze wredna lebioda. ( cóż z ludzi potrafią zrobić pieniądze ).
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2016 21:13 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:A bo wszystkie Agi to fajne kobity są :mrgreen: :mrgreen:

I tu się nie zgodzę bo moja kuzynka Agnieszka to nie dość że lebioda to jeszcze wredna lebioda. ( cóż z ludzi potrafią zrobić pieniądze ).


no dobra wszystkie Agi oprócz Twojej kuzynki bździągwy :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie lip 24, 2016 21:15 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:A bo wszystkie Agi to fajne kobity są :mrgreen: :mrgreen:

I tu się nie zgodzę bo moja kuzynka Agnieszka to nie dość że lebioda to jeszcze wredna lebioda. ( cóż z ludzi potrafią zrobić pieniądze ).


no dobra wszystkie Agi oprócz Twojej kuzynki bździągwy :mrgreen:

I mojej koleżanki bo to jednak wredne jest i nie bezinteresowne.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2016 9:37 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 37

Ewa L. pisze:Byłam dzisiaj u rodziców. Posiedziałam u nich i po 18 zadzwonił mój telefon. Patrzę a to dzwoni moja była kierowniczka. Ucieszyłam się bo bardzo ją lubię i od czasu do czasu lubię z nią pogadać. Aga przeszła do innego marketu nad czym bardzo ubolewam bo to naprawdę fajna młoda dziewczyna . Nasza rozmowa przebiegała tak :

Aga - Cześć Ewciu .
ja - Cześć Aguś co tam u ciebie ?
Aga - słuchaj dzwonię żeby zapytać czy nie musisz przypadkiem iść do sklepu na zakupy.
ja - Ale do was ?
Aga - Nie do siebie .
ja - Nie ale jak trzeba coś przekazać to nie ma sprawy mów to pójdę.
Aga - nie nie trzeba. Po prostu jestem u was i czekam na ciebie.
ja - aaaaaa.......to czekaj zaraz lecę.

No i poleciałam. uściskom nie było końca. Stęskniłyśmy się za sobą bo nie widziałyśmy się ponad 7 miesięcy od kiedy przeszła z częścią załogi na inny sklep.
Przesympatyczna dziewczyna i naprawdę super się pod jej kierownictwem pracowało. Nie narzekam na obecne bo kadrę administracyjną mamy ok ale Aga to była Aga.


bardzo sympatyczne
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76636
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Baidu [Spider] i 56 gości