Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob sty 24, 2015 20:04 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

mir.ka pisze:
klaudiafj pisze:No tak nie do końca znikało - pani domu ostro walczyła o swoją szarlotkę i waliła łychą po łapach albo zamykała okno i przytrzaskiwała paluchy ;p
a co do ukrycia w piekarniku, to pod latarnią najciemniej ;)



bo nie widać jak znika po trochu? :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 24, 2015 20:13 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

MaryLux pisze:
mir.ka pisze:
klaudiafj pisze:No tak nie do końca znikało - pani domu ostro walczyła o swoją szarlotkę i waliła łychą po łapach albo zamykała okno i przytrzaskiwała paluchy ;p
a co do ukrycia w piekarniku, to pod latarnią najciemniej ;)



bo nie widać jak znika po trochu? :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76626
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 24, 2015 20:16 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

mir.ka pisze:
MaryLux pisze:
mir.ka pisze:
klaudiafj pisze:No tak nie do końca znikało - pani domu ostro walczyła o swoją szarlotkę i waliła łychą po łapach albo zamykała okno i przytrzaskiwała paluchy ;p
a co do ukrycia w piekarniku, to pod latarnią najciemniej ;)



bo nie widać jak znika po trochu? :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Obrazek

Obrazek

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 24, 2015 20:19 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

Ja mam z szarlotką takie oto wspomnienie :D
Otóż kiedyś mieszkaliśmy w bardzo ciasnej kawalerce. Kuchnia była w przedpokoju i nie było miejsca na stół. Pamiętam to jak dziś, a chodziłam wtedy do pierwszej klasy.
Mama naszykowała szarlotkę i postawiła blachę na podłodze bo zajęła sie piekarnikiem.
Pech chciał że wtedy przez kuchnio przedpokój przechodził ojciec. Oczywiście nie zauważył blachy na podłodze i wdepnął centralnie w sam środek szarlotki :mrgreen:
No i było po szarlotce :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob sty 24, 2015 20:20 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

agusialublin pisze:Ja mam z szarlotką takie oto wspomnienie :D
Otóż kiedyś mieszkaliśmy w bardzo ciasnej kawalerce. Kuchnia była w przedpokoju i nie było miejsca na stół. Pamiętam to jak dziś, a chodziłam wtedy do pierwszej klasy.
Mama naszykowała szarlotkę i postawiła blachę na podłodze bo zajęła sie piekarnikiem.
Pech chciał że wtedy przez kuchnio przedpokój przechodził ojciec. Oczywiście nie zauważył blachy na podłodze i wdepnął centralnie w sam środek szarlotki :mrgreen:
No i było po szarlotce :mrgreen: :mrgreen:



to było przed pieczeniem? :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76626
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 24, 2015 20:21 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

Jeśli PO, to jeszcze gorzej!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 24, 2015 20:22 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

mir.ka pisze:
agusialublin pisze:Ja mam z szarlotką takie oto wspomnienie :D
Otóż kiedyś mieszkaliśmy w bardzo ciasnej kawalerce. Kuchnia była w przedpokoju i nie było miejsca na stół. Pamiętam to jak dziś, a chodziłam wtedy do pierwszej klasy.
Mama naszykowała szarlotkę i postawiła blachę na podłodze bo zajęła sie piekarnikiem.
Pech chciał że wtedy przez kuchnio przedpokój przechodził ojciec. Oczywiście nie zauważył blachy na podłodze i wdepnął centralnie w sam środek szarlotki :mrgreen:
No i było po szarlotce :mrgreen: :mrgreen:



to było przed pieczeniem? :lol:


jeszcze przed bo jakby było po wyjęciu z piekarnika to by się ojciec naskakał z bólu :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob sty 24, 2015 20:23 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

agusialublin pisze:
mir.ka pisze:
agusialublin pisze:Ja mam z szarlotką takie oto wspomnienie :D
Otóż kiedyś mieszkaliśmy w bardzo ciasnej kawalerce. Kuchnia była w przedpokoju i nie było miejsca na stół. Pamiętam to jak dziś, a chodziłam wtedy do pierwszej klasy.
Mama naszykowała szarlotkę i postawiła blachę na podłodze bo zajęła sie piekarnikiem.
Pech chciał że wtedy przez kuchnio przedpokój przechodził ojciec. Oczywiście nie zauważył blachy na podłodze i wdepnął centralnie w sam środek szarlotki :mrgreen:
No i było po szarlotce :mrgreen: :mrgreen:



to było przed pieczeniem? :lol:


jeszcze przed bo jakby było po wyjęciu z piekarnika to by się ojciec naskakał z bólu :mrgreen:



a tak skakał z nogą oblepioną ciastem? :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76626
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 24, 2015 20:28 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

mir.ka pisze:moja szarlotka :D
Obrazek

o mniam....aż czuję ten zapach.....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob sty 24, 2015 20:30 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

A to jeszcze opowiem Wam lepszą historię a propos wdepnięcia :mrgreen:
Mieliśmy kiedyś psa. A że był szczeniakiem nie nauczonym do końca załatwiać się na dworze no więc zdarzało mu się narobić w domu.
W przedpokoju walnął kupala. Pech ponownie chciał że przez przedpokój ( już w innym i większym mieszkaniu) przechodził ojciec. I oczywiście wdepnął w tą kupę jedną nogą :twisted:
ale wrzasku narobił, bo on drażliwy na punkcie psich kup był :mrgreen:
Kuśtykając i kląc w niebogłosy kierował się w stronę łazienki. Pech chciał że pies narobił w drugim miejscu. I ojciec wlazł w to drugie miejsce drugą nogą :mrgreen:
Ja myślałam że się pęknę ze śmiechu, ojciec czerwony ze złości się zrobił :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
no i musiałam mu te nogi myć bo on zanosił się od spazmów i wymiotów :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob sty 24, 2015 20:34 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

agusialublin pisze:A to jeszcze opowiem Wam lepszą historię a propos wdepnięcia :mrgreen:
Mieliśmy kiedyś psa. A że był szczeniakiem nie nauczonym do końca załatwiać się na dworze no więc zdarzało mu się narobić w domu.
W przedpokoju walnął kupala. Pech ponownie chciał że przez przedpokój ( już w innym i większym mieszkaniu) przechodził ojciec. I oczywiście wdepnął w tą kupę jedną nogą :twisted:
ale wrzasku narobił, bo on drażliwy na punkcie psich kup był :mrgreen:
Kuśtykając i kląc w niebogłosy kierował się w stronę łazienki. Pech chciał że pies narobił w drugim miejscu. I ojciec wlazł w to drugie miejsce drugą nogą :mrgreen:
Ja myślałam że się pęknę ze śmiechu, ojciec czerwony ze złości się zrobił :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
no i musiałam mu te nogi myć bo on zanosił się od spazmów i wymiotów :ryk: :ryk: :ryk:

:lol: :lol: :lol: :lol:
Moja małżonek się pyta z czego się tak śmieje do monitora :lol:
To jak mu przeczytałam to tez się zaczął śmiać w głos :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob sty 24, 2015 20:40 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

Moli25 pisze:
agusialublin pisze:A to jeszcze opowiem Wam lepszą historię a propos wdepnięcia :mrgreen:
Mieliśmy kiedyś psa. A że był szczeniakiem nie nauczonym do końca załatwiać się na dworze no więc zdarzało mu się narobić w domu.
W przedpokoju walnął kupala. Pech ponownie chciał że przez przedpokój ( już w innym i większym mieszkaniu) przechodził ojciec. I oczywiście wdepnął w tą kupę jedną nogą :twisted:
ale wrzasku narobił, bo on drażliwy na punkcie psich kup był :mrgreen:
Kuśtykając i kląc w niebogłosy kierował się w stronę łazienki. Pech chciał że pies narobił w drugim miejscu. I ojciec wlazł w to drugie miejsce drugą nogą :mrgreen:
Ja myślałam że się pęknę ze śmiechu, ojciec czerwony ze złości się zrobił :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
no i musiałam mu te nogi myć bo on zanosił się od spazmów i wymiotów :ryk: :ryk: :ryk:

:lol: :lol: :lol: :lol:
Moja małżonek się pyta z czego się tak śmieje do monitora :lol:
To jak mu przeczytałam to tez się zaczął śmiać w głos :lol:



bo na miau jest wesoło :D
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76626
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 24, 2015 20:45 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

shira3 pisze:
mir.ka pisze:moja szarlotka :D
Obrazek

o mniam....aż czuję ten zapach.....



już mniej pachnie bo wystygła i pół znikło :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76626
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 24, 2015 20:52 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

mir.ka pisze:
shira3 pisze:
mir.ka pisze:moja szarlotka :D
Obrazek

o mniam....aż czuję ten zapach.....



już mniej pachnie bo wystygła i pół znikło :wink:


no to jedno biodro masz załatwione na cacy :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob sty 24, 2015 20:54 Re: Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.10

to drugie to jutro :wink:
następną ćwiartkę nie ja zjadłam :)

Aguś choć do Mysi potrzebna Twoja pomoc :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76626
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości