♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2 Jest i choinka ;)

Czyli że jest obu ręczna z przewagą lewej.
To dobrze bo w przypadku niedyspozycji którejś z rąk świetnie da sobie radę drugą. Ja już bym miała duży kłopot bo jestem zdecydowanie praworęczna a teraz jak mi prawa wysiada robi się problem bo zwykłe prozaiczne czynności sprawiają mi kłopot.
A charakter pisma naprawdę ma śliczny.

Generalnie, to od początku pisała lewą rączką, ale w momencie gdy miała rączkę w gipsie, to zaczęła pisać prawą. Na początku ciężko Jej to szło, koślawo - ale co się dziwić, prawda?. Kilka dni jednak minęło i pismo było całkiem, całkiem - czytelne

Jednak wróciła do pisania lewą rączką, bo znacznie łatwiej Jej to idzie.

Tu zeszyt z religii:

Obrazek

Super że jest oburęczna. :ok:

Za moich czasów szkolnych leworęczne osoby traktowano jako lewusa czyli nic nie wartego.
Mój kuzyn pisał lewą ręką i nie raz dostał od ojca za to po głowie.
Wujek uważał że jak lewą reką pisze to w życiu też taki lewus będzie. :evil:

Tak, kiedyś tak było, a teraz na szczęście już nie :ok:

Hej hej

Ja jestem leworęczna

Jednak np. myszkę przy komputerze trzymam tak jak praworęczny, wszystko zależy od przyzwyczajenia

Moja babcia również była leworęczna, ale ją w dzieciństwie siłą przestawiono na prawą, takie były czasy

A przecież różnicy nie ma żadnej...
Kilka raz w życiu usłyszałam, że jestem "mańkutem" no ale cóż...

Miziaki dla gromadki :1luvu:

Rilla07 pisze:Hej hej

Ja jestem leworęczna
Jednak np. myszkę przy komputerze trzymam tak jak praworęczny, wszystko zależy od przyzwyczajenia
Moja babcia również była leworęczna, ale ją w dzieciństwie siłą przestawiono na prawą, takie były czasy
A przecież różnicy nie ma żadnej...
Kilka raz w życiu usłyszałam, że jestem "mańkutem" no ale cóż...

Miziaki dla gromadki

Podobno leworęczne osoby są zdolniejsze manualnie.

Ewa L. pisze:Podobno leworęczne osoby są zdolniejsze manualnie.

Ja nie mam kompletnie zdolności manualnych

A szkoda...

Coś tam koślawo wyhaftuję, ale to tyle :ryk:

Rilla07 pisze:
Ewa L. pisze:Podobno leworęczne osoby są zdolniejsze manualnie.

Ja nie mam kompletnie zdolności manualnych
A szkoda...
Coś tam koślawo wyhaftuję, ale to tyle

Może masz jakieś zdolności ukryte o których jeszcze nie wiesz ? :ok:

Pięknie pisze ta Twoja córcia. Ile bym dała, żeby mój Antoś tak prowadził zeszyt. A on bazgrze jak lekarz :roll:

Dzień dobry

Zimno na dworze, byłam z Luną na spacerze i autentycznie zmarzłam :oops:

Tosia zjadła gotowanego kurczaka i poszła spać, z kolei Marcel zjadł swoje ukochane chrupki i dołączył do Tosi

Milenko Dziękuję, ale .. każde dziecko ma swój charakter pisma, jedno pisze ładnie, drugie mniej ładnie, nie ma co się załamywać, pismo najważniejsze nie jest :1luvu:

Jutro idziemy do tej szkoły muzycznej, ciekawa jestem tej lekcji, chyba bardziej stresuję się od Wiki

Milena_MK pisze:Pięknie pisze ta Twoja córcia. Ile bym dała, żeby mój Antoś tak prowadził zeszyt. A on bazgrze jak lekarz

Milenka, ja do dziś piszę TRAGICZNIE a zobacz co ze mnie wyrosło :twisted:

Dzień dobry TośMarcelki

i Lunka też

U Nas tak zimno, co słonecznie. Wyciągam rękawiczki.
Wstaliśmy dziś przed 9:00, z czego mój pies zupełnie nie był zadowolony, bo On lubi pospać do 11:00 :twisted:

Trzymam kciuki za Wiki. Szkoła muzyczna wydaje się taka egzotyczna i fascynująca. Dobrze, że Twoje córcia rozwija się w tylu różnych dziedzinach

MamaMeli pisze:
Milena_MK pisze:Pięknie pisze ta Twoja córcia. Ile bym dała, żeby mój Antoś tak prowadził zeszyt. A on bazgrze jak lekarz

Milenka, ja do dziś piszę TRAGICZNIE a zobacz co ze mnie wyrosło

czyli, że co??? mam się bać? :twisted:

na Twoim miejscu zaopatrzyłabym się w dobre ziółka uspokajające bo istnieje szansa że pewnego pięknego dnia Twoje dziecko Ci powie "mamo, jadę na rok do Stanów. jutro."

Aia pisze:Dzień dobry TośMarcelki
i Lunka też

U Nas tak zimno, co słonecznie. Wyciągam rękawiczki.
Wstaliśmy dziś przed 9:00, z czego mój pies zupełnie nie był zadowolony, bo On lubi pospać do 11:00

Trzymam kciuki za Wiki. Szkoła muzyczna wydaje się taka egzotyczna i fascynująca. Dobrze, że Twoje córcia rozwija się w tylu różnych dziedzinach

Ach, moja Luna z kolei jest z tych psów, które uwielbiają być na dworze bez względu na to jaka jest pogoda

Dwa lata temu w mega mroźną zimę ... chodziłam z nią na długie spacery. Obowiązkowo czapa, rękawice i dobre buty dla mnie, a psica?. Była bardzo zadowolona :ok:

No i ona nie pośpi tak długo, pierwszy spacer mamy około 7.30, a wieczorem ostatni około 23

Chcę żeby Wiki chodziła na różne zajęcia, bo Ona bardzo lubi 'coś' robić, lubi zajęcia z innymi dziećmi. Chcę żeby robiła to co lubi

♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2 Jest i choinka ;)

Kto przegląda forum