Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 24, 2014 21:55 Re: Opowieści Mopika

A kto nie lubi... ale ten maly sliczny kotek mial juz diabla za skora...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4841
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 24, 2014 21:59 Re: Opowieści Mopika

Lifter pisze:A kto nie lubi... ale ten maly sliczny kotek mial juz diabla za skora...

E tam.... :roll: kot jak kot...wszystkie są fajne,zwłaszcza małe :mrgreen:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 24, 2014 22:09 Re: Opowieści Mopika

Mopik to najwredniejszy kocur jakiego znam, a zyje juz calkiem sporo lat... Naturalnie nie zmienia to faktu, ze bardzo go lubimy ale zdecydowanie to nie jest kotek-przylepek i mruczek nakolankowy. Potrafi dac popalic nam i otoczeniu na wiele roznych sposobow... niekiedy niezbyt smiesznych, potrafi byc bardzo agresywny, szcza po katach etc. etc. etc.

Ale jak chce - a czasem chce - to jest bardzo milusi i przytulasny. Tyle, ze zwykle jednak woli to swoje mroczniejsze wcielenie.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4841
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 24, 2014 22:14 Re: Opowieści Mopika

Wszystko to wiem,bo czytałam :mrgreen:
On jest w wieku mojej Yuki,a nie myślałeś nigdy o towarzyszu dla niego?
Uwierz,że wtedy niektóre problemy znikają.
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 24, 2014 22:55 Re: Opowieści Mopika

Z tego co widzialem to raczej watpie zeby chcial kumpla. Zreszta od jakiegos czasu spowaznial i juz jest mniejsza "cholera" niz kiedys, choc nadal trudno go nazwac "milym kotkiem".
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4841
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 24, 2014 23:03 Re: Opowieści Mopika

Ja wcale nie namawiam...ale na pewno słyszałeś o zaletach posiadania dwóch kotów :roll:
Kiedyś nie wierzyłam w to,ale to prawda :)
Dwa są szczęśliwsze ...poważnie :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 24, 2014 23:05 Re: Opowieści Mopika

Lifter pisze:Z tego co widzialem to raczej watpie zeby chcial kumpla. Zreszta od jakiegos czasu spowaznial i juz jest mniejsza "cholera" niz kiedys, choc nadal trudno go nazwac "milym kotkiem".

Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę. Kicuś to było takie szatańskie nasienie - on po prostu był bogiem i doskonale o tym wiedział :mrgreen: Jednym ze szczytów Kicusiowego zachowania był atak na mnie i takie poszarpanie przedramion, że w szpitalu zastanawiali się nad szyciem :twisted: Dodać trzeba, że było to na dwa tygodnie przed naszym ślubem. Upał jak cholera a latałam po sklepach szukając garsonki z długimi rękawami :twisted: Teraz mam dwa koty i szlag mnie trafia bo są niedojdy.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto lut 25, 2014 9:31 Re: Opowieści Mopika

Wiesz, uczucia mam mieszane, bo zawsze kiedy ktos mowil "koty sa wredne" to ja oponwalem, ze nic takiego, ze na pewno nie, ze nie ma zlych kotow, a tylko zli/nierozumiejacy kotow wlasciciele itd. Ale Mopik zachwial tym moim przekonaniem...

Tym niemniej im starszy tym jakby bardziej spokojny, juz nie ma w nim takiej wscieklej agresji, w ktora potrafil wejsc w 0,3 sekundy od momenty gdy slodko mruczal i wystawial brzuszek do glaskania, by w ulamek sekundy pozniej wbic sie w reke czterema rozwscieczonymi i rozszalalymi lapami, ze o gryzieniu nie wspomne (i nie mowie o nadgryzaniu ale wbijaniu 2 cm klow z cala kocia moca). Za to zaczal sikac poza kuwet - bo tak. Ma takie fazy, na razie (odpukac) mu minela. Ze z zupelnie nowych mebli (fotele, pufy, kanapa) zrobil w 5 lat taka ruine, ze tapicer myslal, ze maja lat 30, nawet nie wspomne.

Ale tak poza tym to go naprawde lubimy i trzesiemy sie nad nim okrutnie, bo niestety ma problemy zdrowotne.

Ale czasem tesknie za moimi poprzednimi kocurkami "niedojdami", szczerze mowiac. Dopoki nie mialem Mopika nie wiedzialem, ze koty moga miec taki "charakter".

Dodać trzeba, że było to na dwa tygodnie przed naszym ślubem.


Z kotem?! :mrgreen:
Ostatnio edytowano Wto lut 25, 2014 13:12 przez Lifter, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4841
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 25, 2014 13:08 Re: Opowieści Mopika

Annaa pisze:Ja wcale nie namawiam...ale na pewno słyszałeś o zaletach posiadania dwóch kotów :roll:
:


Mam znajomych. Mieli 2 lata kotke, dokocili kocurkiem-znajda. Mlody nieustannie ganial starsza kolezanke (nie w celach erotycznych ale zabawowych), kolezanka miala mu to bardzo za zle - reagowala alergia (!!!), agresja i sikaniem gdzie popadnie. Skonczylo sie tak, ze kotke po pol roku wziela moja mama, ktora sie wlasnie rozgladala za kotem-singlem (spasla ja okrutnie, swoja droga) bo tego drugiego kotka przynioslo ich dziecko, wiec nie chcieli mu lamac serca oddajac jego znalezisko, a zyc z soba po prostu nie mogly. Potem za pol roku dokocili tego kota, co zostal drugim kocurkiem-znajda. Koty sie teoretycznie dogaduja i zyja w zgodzie ale oba szczaja gdzie popadnie zaznaczajac terytorium, a od czasu do czasu piora sie po pyskach az echo idzie i futro fruwa. Do tego dostali w prezencie pieska (!), ktory teraz gania koty. (W sumie to jest tak: kot A gania kota B, kot B gania psa, pies goni oba koty albo ucieka przed nimi z wielkim wrzaskiem, w zaleznosci od nastroju i sytuacji. Oba koty dra koty i jeszcze intensywniej leja po katach i w dywan niz w czasach przed psem.

Wiem, ze to nie jest norma ale...
Ostatnio edytowano Wto lut 25, 2014 13:11 przez Lifter, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4841
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 25, 2014 15:00 Re: Opowieści Mopika

Z oczu mu chyba od zawsze wariatem paczało :mrgreen:
Zapraszamy! Nowa strona!
Obrazek

Roulett

 
Posty: 1881
Od: Sob paź 17, 2009 15:08

Post » Wto lut 25, 2014 15:05 Re: Opowieści Mopika

Oj tak, ja od razu mowilem zonie, ze to bedzie koci bandyta, ale i tak przerosl moje oczekiwania.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4841
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 25, 2014 17:09 Re: Opowieści Mopika

Lifter pisze:
Dodać trzeba, że było to na dwa tygodnie przed naszym ślubem.


Z kotem?! :mrgreen:

Sorki - skrót myślowy - oczywiście, że z moim TŻ.
Poza tym sklep zamknięty z powodu choroby :twisted:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto lut 25, 2014 21:34 Re: Opowieści Mopika

Lifter pisze:Oj tak, ja od razu mowilem zonie, ze to bedzie koci bandyta, ale i tak przerosl moje oczekiwania.


Koty często nas zaskakują. Nie zawsze w dobrym kontekście! :twisted:
Zapraszamy! Nowa strona!
Obrazek

Roulett

 
Posty: 1881
Od: Sob paź 17, 2009 15:08

Post » Czw lut 27, 2014 9:42 Re: Opowieści Mopika

Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4841
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 27, 2014 15:19 Re: Opowieści Mopika

Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4841
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Myszorek i 476 gości