
Byłam troszke odcieta od kompa i baardzo zalatana(moze to dobrze,jakoś znioslam ten trudny czas po operacji Bilbunia)
Dziś już jedziemy po niego.
O 14stej mamay go odebrac

Mam sto pytań do doktora Mederskiego-jak mgdzie i od kiedy rehabilitacja?
Jak pomóc mi szybko wrócić do zdrowia ,co mu dawac jesć teraz itp.
Mieszkanie zabezpieczone na jego przyjazd-tzn schody tymczasowo zabudowane ,by po nich nie wchodził,
pół pokoju wyznaczonetylko dla niego,obudowane plytami specjanymi(wszystko dzielo mojego Marcina).
Wieczorem odezwiemy się i napiszemy ,co i jak.