Fasolki wątek część 3. Zapraszam do nowego wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 19, 2011 10:03 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Caldien, nie ma tej zaginionej kotki. Nie widziałam żadnej obcej. W dodatku jedna czarna, której nie udało mi się złapać, urodziła i gdzieś na pewno schowała kociaki. Przychodzi zjeść.
Wyobrażasz sobie, że kobieta łapie tę kotkę, a kociaki umierają z głodu?
:evil:
Bo jej jest absolutnie obojętny los innych zwierząt.
bagheera, jak wyżej - jej los zwierząt jest obojętny. L. mówiła mi, że raz postawiła talerz z jedzeniem, jakiś kot zaczął jeść, to mu wyrwała spod pyszczka.
Duduś, my nie mamy nic na smarowanie ząbków. :(
Nic nie umiem poradzić :( :( :(
Fasolka współczująca
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 19, 2011 10:09 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

MalgWroclaw pisze:L. mówiła mi, że raz postawiła talerz z jedzeniem, jakiś kot zaczął jeść, to mu wyrwała spod pyszczka.

8O 8O :evil: :evil:

Dzien dobry piatkowo :D
Kitek
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt sie 19, 2011 10:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Kochana Fasoluniu.
Uściskaj swoją Dużą i bądź dla nie dobra.
Ona ma tyle kocich smuteczków na głowie.
I dzielnie walczy :ok:

A temu babiszczowi to, słowo daję... mam ochotę kudły potargać...
Wiem, wiem... mnie ukarają a babon się nie zmieni :evil:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt sie 19, 2011 10:55 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

O kurczę ja naprawdę nie wiem już co z tym babskiem robić, kiedy ona da za wygraną? Nie mam żadnego pomysłu Małg żeby Ci podrzucić :(
Fasolko TygRych przyjedzie jak przestanie kombinować z oczkiem. :evil:

Nie słuchaj jej Fasolinko i tak przyjadę bo Cię koffam :1luvu:
Gruby T
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Pt sie 19, 2011 11:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

A moze postraszyc babona nowa ustawa o ochronie zwierzat 8) i Straza Miejska :wink:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103269
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sie 19, 2011 12:25 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

meksykanka pisze:Kochana Fasoluniu.
Uściskaj swoją Dużą i bądź dla nie dobra.
Ona ma tyle kocich smuteczków na głowie.
I dzielnie walczy :ok:

A temu babiszczowi to, słowo daję... mam ochotę kudły potargać...
Wiem, wiem... mnie ukarają a babon się nie zmieni :evil:

A w najlepszym wypadku g... rozdepczesz, a za człowieka Cię wsadzą...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 19, 2011 12:48 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

No narawdę bym się poświęciła... tylko co z moimi kociastymi jak mnie zamkną...?
Niestety zwierzęta można krzywdzić prawie bezkarnie a ludzkie potwory i bezmóżdża są nietykalne :evil:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt sie 19, 2011 13:30 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

No, niestety, takie mamy prawo, jakich (p)osłów...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 19, 2011 14:16 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

bagheera pisze:Fasolko,
Principessę bolą zęby i schowała sie pod łóżkiem, żeby jej Duża nie dopadła ze smarowaniem
A może macie coś wypróbowanego, od czego by nie uciekała?
Duduś

Pasztecik gourmeta?
Szarusia
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sie 19, 2011 14:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Normalne koty tak mają ale Duża uważa, że my jesteśmy nieco pokręceni
Właśnie się wścieka, bo nakupowała Sheby... a nam coś nie wchodzi
Principessa wyszła, narobiła rwetesu, że głodna, nie zjadła i poszła sobie
A Duża już pije cytrynówkę, bo twierdzi, że szynka po odmrożeniu jakaś dziwna :roll:
U nas ciemno się zrobiło, może burza będzie
Duduś
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 19, 2011 14:33 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

bagheera pisze:Normalne koty tak mają ale Duża uważa, że my jesteśmy nieco pokręceni
Właśnie się wścieka, bo nakupowała Sheby... a nam coś nie wchodzi
Principessa wyszła, narobiła rwetesu, że głodna, nie zjadła i poszła sobie
A Duża już pije cytrynówkę, bo twierdzi, że szynka po odmrożeniu jakaś dziwna :roll:
U nas ciemno się zrobiło, może burza będzie
Duduś

Co to jest cytrynówka?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 19, 2011 14:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

urwiniu pisze:O kurczę ja naprawdę nie wiem już co z tym babskiem robić, kiedy ona da za wygraną? Nie mam żadnego pomysłu Małg żeby Ci podrzucić :(
Fasolko TygRych przyjedzie jak przestanie kombinować z oczkiem. :evil:

Nie słuchaj jej Fasolinko i tak przyjadę bo Cię koffam :1luvu:
Gruby T

Też nie mam żadnego pomysłu. Czuję się zwyczajnie zmęczona.
RyniuTyg: :oops: :oops: i ja też :oops:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 19, 2011 17:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

ʎɹqopnɐıɯ

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt sie 19, 2011 17:55 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

To ćwiczenie dla kociego małego umysłu.
Ciociu, nigdy bym nie wpadła, co to jest 8O
Nie umiem do góry łapkami.
Na szczęście poszli sobie ci potworni szuracze remontowi, dziś od rana szurali maszyną. Znowu. Koło naszych drzwi ustawili wszystko, co należy do sąsiadów, a czego duża nie sprzątnęła. Bo kazali sprzątnąć tylko dużej, nikomu więcej.
I to z zemsty ustawili koło nas, bo duża sąsiadom nie sprzątała.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 19, 2011 18:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Burza była
Karmnik odleciał
Duża dziś napełniła słonecznikiem :twisted: :?
Cytrynówka lubelska, bardzo dobra, twierdzi Duża. Nas raczej nie interesuje, choć Duży kiedyś miał beagla co podobno lubił alkohol i nie pilnowany potrafił opróżnić kieliszki 8O
Principessa, która nie będzie jeść Sheby :evil:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, PanPawel i 34 gości