kiche_wilczyca pisze:tylko żeby jeszcze w Polsce było takie podejści do wolnozyjących kotów jak mają Turcy....
pewnie nie wszyscy takie mają, ale ja nie spotkałam się ze złym traktowaniem tych zwierząt podczas dwukrotnego pobytu w tym kraju.
W tym roku,w hotelu nie było żadnych kotów, ale to nowy hotel, więc chyba nie zdążyły się wprowadzić, natomiast w hotelu, w którym mieszkaliśmy w zeszłym roku było sporo kotów. Były dokarmiane przez turystów i nikt ich nie przeganiał. Były cwane i pojawiały się na stołówce równo w godzinach posiłków

W miastach, w których bywaliśmy koty sobie siedzą w sklepach, leżą na kanapach i nikt ich stamtąd nie wygania. Takie miejsce z budkami jak to w Alanyi widziałam co prawda tylko jedno, ale sądzę, że jest ich więcej.
Ale niestety wydaje mi się, że sterylizacji to tam nie ma

chociaż...w takim dużym mieście jak Alanya być może tak, ale w hotelu z zeszłego roku widziałam kocięta.
Ale przynajmniej koty nie są gnębione.
Natomiast wałęsa się sporo bezpańskich psów i one nie mają już takiego poważania jak koty
