po konsultacji z wetem wyszło na to że mamy SUK
więc od dziś Buranio idzie na urologiczną dietę - właśnie zamówiłam saszetki
dziś już rano dostał, bo miałam jedną w spadku od tomoe
bedzie też dostawał nospę i chińskie tabletki ShiLinTong na oczyszczenie dróg moczowych, bo dalej posikuje w małych ilościach
zobaczymy jak się zmienią parametry przez kilka dni i czy nie trzeba będzie dołączyć innych leków
no i mamy fajnie
dopiero co czyli 2 lata temu z powodu braku mozliwosci izolacji zrezygnowałam z diety urologicznej Feliksa
a tu znów sie pojawia konieczność dietetycznego żywienia kolejnego kota
ciekawe gdzie ja go bede z tą karmą dietetyczną zamykac
no i jeszcze koniec z zostawianiem jedzenia jak wyjde do pracy lub na noc - a Fisio jak kazdy jedynak

nawykły jest do zjadania 2 chrupek co godzine
ma ktos pomysl jak to wszystko rozwiązać?
