więc wydzielin ciąg dalszy..
Stefan trochę gupkowaty jest i zaczepia np Laocha ale sam nie wie czy w żartach czy serio i Laoch się spina i Stefan też.. Ale potrafią też dać sobie dzióbki i spać na jednym łóżku razem z Menasz.
Z Gieńką niestety trudniej, bo ona się Stefana boi (jak zresztą wzytskich) i chce go lać a Stefan nie zamierza oddawać pola więc są jatki...Ale gdyby na niego nie warczała, prychała iutd to by jej nie zauważył wielikrotnie..
A wczoraj spełniłem swoje marzenie psiarza i wyszedłem na spacerek ze Stefanem

Troche we windzie sie bał i wylądował mi na barana.. ale na dworze bardzo raźnie chodził. pod krzaczek, na tawkę po chodniku. Nawet się wyłożył i robił fikoły. Chyba mu sie spodobało. Będzie go trzeba na wściekliznę też ciapnąć jak ma wyłazić.