Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
narin pisze:Odradzam skórzany wypoczynek przy kotach. Nie sądzę żeby koty miały go drapać specjalnie, bo to zbyt gładka powierzchnia, ale nie upilnujesz, żeby po nim nie skakały. A skakanie i gonitwy po skórzanych meblach = milion rysek od kocich pazurków. Jak chcesz to zrobię zdjęcie swojej skórzanej sofki gwoli prezentacji
narin pisze:Daj maila na priv to prześlęTrochę kiepska jakość bo mam po wuju aparat, ale myślę, że sedno sprawy zostało ujęte.
Co do niepożądanych zachowań kotów to ciężko cokolwiek doradzić. Swego czasu tępiłam zwyczaj wchodzenia za tv i ciamkania kabli. Krzyczałam, głośno klaskałam a i tak mała cholera ciągle sprawdzała "wczoraj było zabronione ale może dzisiaj już wolno". Albo specjalnie wrzucała tam zabawki "ja przecież tylko po myszkę". Na szczęście w końcu się oduczyła, ale czemu to zawdzięczam nie mam pojęcia.
anulka111 pisze:Ta framuge co drapak popryskalabym jakims odstraszaczem-sa takie w sprayu
anulka111 pisze:Tasme odradzam-moze zejsc okleina z framug,a opowiesc o Guciu juz zaczynam skrobac.
Gucio dla zwrocenia na siebie uwagi nauczyl sie odpinac firanki-ja mam delikatne żabki i mam swira na punkcie kwiatkow i firanek-tlumacyzlam kotkom,ze sa nietykalne.
Robil to tak ,patrzac na mnie ,bo zrobilam blad i pare razy do niego podeszlam ,jak odpinal:
patrzyl na mnie i odpinal-klik,klik,klik.......ja lecialam wolajac zostaw ,nie wolno......on wyzywajaco na mnie patrzec szybko klik,klik,klik ,klik,klik i w nogi.
Jak zauwazylam jaka ma frajde postanowilam popsuc mu zabawe![]()
przestalam reagowac ,a firane przypinalam dopiero jak nie widzial,byl w innym pokoju i po jakims czasie zapomnial ,ze tak mozna mnie sciagnac do siebie,teraz jak mnie wola to zawodzi swoje ojejejej albo alal ......i idzie w moim kierunku![]()
Czasem sobie przypomina,i probuje zdjac firanke patrzac uwaznie co ja na to ,ja udaje wtedy glucha i odwracam glowe- i znow na dlugo spokoj
anulka111 pisze:W przeciwienstwie do poprzedniego tym razme w miejscu uczeszczanym w pierwszym najwiekszym pokoju-drapany jest z zapalem
czesto przejezdzaja po nim pazurami rozciagajac sie na maxa
Wprawdzie ciut mam go nei podokrecany ,ale kotom to nie przeszkadza-teraz w weekend planuje go dokrecic na maxa i testowac na ile stabilny jest
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51, nfd i 18 gości