Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - fotki str. 89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 24, 2011 21:43 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Tu mnie jeszcze nie było, przywitam się :)
Będę mieć trochę do doczytania... śliczne kicie masz :)
Uuu, tasiemiec :( Trzymam kciuki za wybicie gada! :ok:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Śro maja 25, 2011 7:38 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Witamy :1luvu:

To aż nie do wiary, ale 2 dni po podaniu Profenderu Meli błyszczy sie sierść- wcześniej trochę zmierzwiona i sztywna - i waży 2,7 kg - a w sobotę 2,3-2,4 kg 8O

Wstretny potwór, męczył mi kotecka :evil:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 25, 2011 7:43 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

No cos podobnego 8O Błyskawiczna reakcja
Ale jakiego ty nosa miałaś, jak się martwiłaś, że Mela nie przybiera na wadze
a nam się wydawało, że to pewnie taka budowa
A jednak sama zauważałaś, że Mela je dużo, a schudła
Trzeba to mieć na uwadze i w pamięci, na wszelki wypadek
Masz szóstkę za czujność
i TŻ też za bystre oko :)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 25, 2011 7:49 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Ja jestem przewrazliwiona po prostu. Nasza Conchita jak chudla od chloniaka, to zauważyliśmy dopiero jak zrzucila ponad kilogram - ale ona była gruba wcześniej.
W każdym razie mam zakodowane - samoistnie chudnacy kot to nic dobrego.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 25, 2011 7:51 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

tak, po takim doświadczeniu wyostrza się czujność

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 25, 2011 7:53 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Wow, niesamowite! 8O Co za ulga - wiedzieć, co dolega, mieć na to lekarstwo i widzieć, jak kuracja przynosi efekty :D

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 25, 2011 8:51 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Conchita pisze:Witamy :1luvu:

To aż nie do wiary, ale 2 dni po podaniu Profenderu Meli błyszczy sie sierść- wcześniej trochę zmierzwiona i sztywna - i waży 2,7 kg - a w sobotę 2,3-2,4 kg 8O

Wstretny potwór, męczył mi kotecka :evil:


super wieści :piwa:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob maja 28, 2011 19:26 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Moje małe koty strasznie wydoroślały :( Nadal biegają i się bawią, ale coraz więcej leżą i śpią... Widać, że wyrastają już z kociństwa :cry:
Dzisiaj w nocy jednak zebrało im się na zabawę i narobiły straszliwego łomotu. Na kuchence stał pusty garnek (stawiamy puste garnki na gorącej płycie, żeby nie poparzyły łapek). Garnek spadający na kafelki w środku nocy NAPRAWDĘ wydaje głośny dźwięk :twisted:

Emma ma coś znowu pod brodą :roll: Mam nadzieję, że to nie jest jednak grzyb, tylko efekt mojej głupoty i do naprawienia :twisted: Dałam jej tuńczyka dwa razy, bo ona uwielbia, a małe jadły i tak rzewnie patrzyła... No i podejrzenie alergii padało przecież na kurczaka, a nie na tuńczyka :roll: No i co? Zaczęła się drapać. O głupia ja, głupia. Teraz sporo odczekam, zanim wprowadzę jakiekolwiek inne białko, niż królik, którego rewelacyjnie toleruje.

A TŻ, który uprawia jogging dzisiaj nieźle się potłukł - przez obcego kota... Zagapił się na kota spacerującego tym samym chodnikiem. Jechał samochód i TŻ obserwował zwierzaka, żeby nie wyskoczył pod koła (jak znam TŻta, to by się rzucił kotu pod nogi, żeby go powstrzymać), tak go obserwował, że się potknął i wywalił :roll:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 28, 2011 21:05 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Conchita pisze:A TŻ, który uprawia jogging dzisiaj nieźle się potłukł - przez obcego kota... Zagapił się na kota spacerującego tym samym chodnikiem. Jechał samochód i TŻ obserwował zwierzaka, żeby nie wyskoczył pod koła (jak znam TŻta, to by się rzucił kotu pod nogi, żeby go powstrzymać), tak go obserwował, że się potknął i wywalił :roll:

:smiech3:
Bardzo przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać, mam bardzo plastyczną wyobraźnię (a jeszcze wcześniej uszyma wyobraźni usłyszałam ten garnek spadający z kucheniki :D )

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 28, 2011 22:02 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

:twisted:
I nadal nie podoba mi się kupa Melki. Idę poszukać więcej o odrobaczaniu. Broszka na pewno wie.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 29, 2011 9:36 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Niestety, via net trudno coś doradzić - tu musi się wet wypowiedzieć.
Broszka miała robaczycę i walka była ciężka i długa a odrobaczacze z górnej półki zawodziły :(
Ale był okres kiedy Broszka miała brzydkie qupy - bardzo nam pomogło stosowanie codziennie probiotyku z prebiotykiem.

Za Melę i Babcię Emmę :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie maja 29, 2011 10:50 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Conchita pisze:A TŻ, który uprawia jogging dzisiaj nieźle się potłukł - przez obcego kota... Zagapił się na kota spacerującego tym samym chodnikiem. Jechał samochód i TŻ obserwował zwierzaka, żeby nie wyskoczył pod koła (jak znam TŻta, to by się rzucił kotu pod nogi, żeby go powstrzymać), tak go obserwował, że się potknął i wywalił :roll:

Takich TŻów to ja lubię :ok:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2011 21:08 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Witaj! Już całe popołudnie i wieczór oglądam Wasze kotki są śliczne, obejrzałam też poranne zapasy koteczek M&M są one niesamowite. Jestem na 22 stronie, chyba jutro obejrzę jeszcze dalej. Ta czarnulka jest cudowna, te futerko, oczka - wspaniła jest. Bardzo podoba mi się też szara koteczka - jeszcze taka malutka ale wspaniała i zwinna. Emma też ma swój urok - starsza już pani. Mają wszystkie kotunie wspaniały domek i kochanych właścicieli, podziwiam Was za to. Ja swojej Pusi, przemywam oczka esensją herbaty, ona jest do tego przyzwyczajona i nie protestuje.Pusia je też specjalną karmę dla persów aby kłaki które zlizuje schodziły jej z kupa. Nie ma wtedy problemów, ona nie zwraca i czuje się po tej karmie dobrze. Ona wcześniej jadla tylko suchą karmę , ja jej codziennie daję różne smaki i różnych producentów szaszetki. Zaczęła jeść chyba tylko dlatego, że Sisi wszystko je dosłownie. Sisi je zupki, różne serki, jogurty, mokrą i suchą karmę. Swoje kotunie też bardzo kocham, mam je też dwie i każda też jest inna. Zaprzyjażniły się dość dobrze i żyją w zgodzie. Jak wychodzę z domu to one mają swoje kocie towarzystwo. Zamieszczę parę ich zdjęć. Serdecznie pozdrawiam. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pon maja 30, 2011 21:40 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Obrazek Sisi przed sjestą.
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pon maja 30, 2011 21:47 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - RATUNKU, TASIEMIEC

Przepraszam nie wyszło mi. Jak zrobić zdjęcie małe?? Tak się starałam.Dałam rozmiar 500x500 , poprzednio zrobiłam 640x640. Ratunku - żle wyszło.
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek, zuza i 911 gości