Trójkot birmański n° 3 - wreszcie wiosna!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 27, 2010 18:47 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

Zaczynam myslec ,ze telepatycznie ksztalci pewne zachowania u mojego Ryska :ryk:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon wrz 27, 2010 18:54 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

Birfanka pisze:Witajcie :kotek:

Mimbli tez mi brakuje, obawiam sie, ze ma problemy ze swoim komputerem :(

U mnie piekna pogoda sie spsula na razie, zimno i leje z przejasnieniami... a bylo tak pieknie przez ponad 2 tygodnie, mam nadzieje, ze jeszcze wroci jesienne l'été indien (indianskie lato-odpowiednik zlotej polskiej jesieni :lol: ).
AYO, masz racje, nie-kociarze tego nie widza i, jak napisala Anulka, wiele traca :lol:

A ja mam rozrywke z Pupuszem :twisted:
Przenioslam sie do drugiej sypialni, aby sie zajac koteczkiem, dopiescic, dokarmic (w nocy ma wystawione nerkowe chrupki i zjada! :dance:-bez ryzyka, ze zezre mu Fifinka, mam nadzieje, ze przybierze te cwierc kilo, ktore schudl od ubieglej zimy...).

Z piatku na sobote byl spokoj, moze dlatego, ze byl oszolomiony szczesciem, a moze dlatego, ze i tak musialam w sobote wczesnie wstac.

W niedziele chcialam sobie zrobic grasse matinée czyli dluzej pospac, wiec oczywiscie :twisted: :
-o godzinie 3:30 (tak! tak! :strach: :strach: :strach: ) zbudzily mnie charakterystyczne rytmiczne odglosy-Pupusz zwymiotowal dreda z siersci przed samym wejsciem do kuwety-wstalam, sprzatnelam, polozylam sie z powrotem :roll:
-o godzinie 7:30 ( :twisted: ) kotecek sie zaczal nudzic, wiec, mimo iz mial jeszcze jedzenie w misce, zaczal galopowac, wskakiwac na meble i wrzeszczec pelnym glosem-a znacie jego glos! :twisted:
Wstalam, zamknelam kota w pokoju z Maya i Fifinka i polozylam sie z powrotem :twisted:
Zua Birfanka, zua-pospalam sobie spokojnie do 10-tej :mrgreen:

Dzis rano Pupusz przyszedl do lozka sie ze mna przywitac i pomiziac, a ze wczesniej pil wode i mial mokry pysk, wiec dla pewnosci (ze na pewno sie obudze) otrzepal go na moja twarz Obrazek

Chyba sie boje jutrzejszego poranka :strach:

Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje :twisted: :twisted: :twisted:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41925
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon wrz 27, 2010 18:58 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

Kto rano wstaje, ten jest niewyspany! Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Pon wrz 27, 2010 19:02 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

Birfanka pisze:Kto rano wstaje, ten jest niewyspany! Obrazek

Jam sowa a ostatnio wstaję przed świtem :roll: Znam ten ból.
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41925
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon wrz 27, 2010 19:07 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

O, to wspolczuje. Jam tez sowa.
Jakbym mogla sobie na to pozwolic, to zgodne z moim rytmem byloby kladzenie sie spac o 2-giej i wstawanie o 9-tej, ale niestety nie ma tak dobrze, tylko w week-endy moge sobie czasem na to pozwolic...
Dlaczego we Francji godzina obiadowa to poludnie? :crying:
Ale ostatnio sam TZ prosi, zeby jesc obiad pozniej, bo ma duzo pracy w ogrodzie i "obejsciu", a dzien teraz sie wczesniej konczy, wiec jak nie zrobi przed obiadem, to pozniej nie bardzo ma jak skonczyc.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Pon wrz 27, 2010 19:22 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

Ech, mój osobisty rytm idealny to sen 2-10. Co dziwne - w weekend bez trudu w ten rytm wchodzę. Tylko poniedziałek bywa bolesny!
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41925
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon wrz 27, 2010 20:31 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

mam podobnie buszowanie do 2 i wstac najwczensiej o 10 ;) ach pomarzyc sobie moge :ryk:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 28, 2010 12:20 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

Mam to samo - a w poniedziałki mimo, że szczęśliwie mam na 9 to regularnie jadę do roboty z obłędem w oku i mokrą głową :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto wrz 28, 2010 13:42 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

Ja mam cały czas plan, żeby się przestawić. Nie rozumiem. Na urlopie spię jak dziecię, bo pewnie mi szkoda dnia na wylegiwanie się w łóżku. Więc świeża, zwarta i gotowa wstaję 6 - 7. Zasypiam po 23 i jest ekstra.
Na wykopaliskach, godzina 22 to czas gaszenia światła i wyłączania telefonu - no ale wstać trzeba o 5, też wstaję świeża i gotowa choć to pora nie dla ludzi :roll:
W domu 2 - 3, później się albo nie wysypiam bo mnie budza bestie, albo śpię zbyt długo i cały dzień jestem jakaś rozmemłana, wigor wraca mi wieczorem i tak w kółko :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 28, 2010 15:45 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

Bo to chyba tez zalezy od pory roku-w lecie, jak cieplo i slonecznie, moge wstac nawet o 5-tej i nie jestem zombi, a 6-7 tez wiekszego problemu nie przedstawia, mimo iz czas letni jest wszak o godzine wczesniejszy, natomiast w zimie to masakra :strach:
Nawet jak wstane o 9-tej w lodowaty i szary zimowy poranek, to przed wypiciem kawy dzialam wylacznie na radar, a o wczesniejszych porach to szkoda mowic Obrazek
Moze masz podobnie, wszak wykopaliska i urlop to przewaznie letnia pora, albo najwyzej wczesnojesienna?
W lecie i tak sie budze sama z siebie najpozniej o 9-tej, chocbym mogla wstac pozniej.
Teraz to juz z niecierpliwoscia czekam, az zmienia czas na zimowy! :crying:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto wrz 28, 2010 16:44 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

Chyba każdy tak ma, że zimą może spać dłużej, a latem krócej - kwestia rytmu dobowego dyktowanego słońcem. Zimę to ja mogłabym przespać. Dziś z resztą mogłabym przespać cały dzień - ostatnią noc sprawdzałam co chwilę czy Tysiek jeszcze oddycha. Rano kurs do KRK z oboma chłopakami, a teraz najchętniej bym sie zakopała i przespała tydzień.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto wrz 28, 2010 16:57 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

O matko, doczytalam o Tysku! :(
Trzymam kciuki za wyzdrowienie, Kinga, nie panikuj, bedzie dobrze, musi! Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto wrz 28, 2010 17:13 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

Ech... Jak sie sra to po całości. Tyśkowi nigdy nic nie było, teraz obaj maja dość dziwne kryształy. Te sulfonamidowe. To tak jakby się obaj czegoś nie teges nażarli... Jedyna ostatnio wprowadzona nowa rzecz to Pro Plan. Korci mnie zrobić mocz panienkom, ale latać z nimi do KRK to mi się nie bardzo uśmiecha. Cała reszta kryształów jest "ogólnodostępna" w kocim menu, ale ciekawe jest że obaj mają identyczne pH moczu, a jeden ma kryształy właściwe dla zbyt kwaśnego, drugi dla alkalicznego środowiska. Nadążysz? Bo ja już nie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto wrz 28, 2010 18:58 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

czuje sie jak zombi :roll: -standard-poszlam spac za pozno ,wstalam za wczesnie-do tego konferencja a w przerwie miedzy pracami -szybka wizyta u dentystki,calutenki dzien lalo jako meteoropatka po prostu nie zyje,glowa mnie boli ble....teraz waham sie ,czy sie polozyc i miec w nosie wszystko ,czy jednak chwile odsapnac i wziac sie do roboty-kociakom nalezy sie czesanko i mizianki hmmmmmmmmmmmmm
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 28, 2010 19:07 Re: Trójkot birmański n° 3 - Pupusz niewinny

Birfanka pisze:Teraz to juz z niecierpliwoscia czekam, az zmienia czas na zimowy! :crying:

8O Jejku, a dla mnie to najgorsza chwila roku :(
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41925
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 83 gości