Hej Cioteczki
U nas wszystko dobrze, koty harcują na całego, mam dwie kocie przytulanki w nocy, które jednocześnie są moimi zegarkami - zauważyłam, że jak przychodzi północ, to już Zorek i Mała meldują się na łóżku i pewnie się zastanawiają czemu ta Duża jeszcze nie idzie spać

Ale jak mam ciepło w nocy
Malutka oczywiście rozbraja wszystkie drzwi, mały włamywacz
Poolp w porządku, co jakiś czas ukrywa się w swoim sekretnym schowku w szafie - jeśli Zorek chce go atakować, ale po tamtej przygodzie gdy go nie mogłam znaleźć, już nie ma śladu - widocznie coś go naprawdę musiało przestraszyć w moim znajomym.