sawanka1 pisze:Lulunia pisze:Moja kotka nie jest z żadnej pseudohodowli!!!

Ona wogole nie jest z żadnej hodowli
to znaczy skąd jest bo w pierwszych postach pisałaś , że jako ostatnia z rodzeństwa nie dostała rodowodu , z tego wnioskuję , że reszta go dostała - a idąc dalej - rodowody wydaje się w hodowli - więc jak to w końcu jest
nie czepiam się - pytam z ciekawości
Jest stworzeniem metafizycznym które w cudowny sposób z własnej woli pozwoliło Luluni zaopiekować się nim.
Lulunia... Nawet jak moja dachówkę pokryję innym dachowcem (cudownie chyba, bo jest ciachnięta) to juz będzie to forma hodowli. Twój koteczek też jest z hodowli, tylko albo prawidłowej, gdzie rodzice maja rodowody a hodowla jest zarejestrowana, albo pseudo gdzie wszystko idzie " na dziko".
Jak dziewczyny słusznie zauważyły, nie ma to znaczenia w odniesieniu do Twojego Cud Potfoora - jest bajeczny - nie znaczy że jak z pseudo to nie zasługuje na miłość i jest mniej wart. Przecież liczy się jego "kociość" a nie papier, ale ciekawość dręczy bo kotek z rejestrowanej hodowli powinien miec papier nawet jakby był dwudziesty w miocie. Jedynie w przypadku jakichś wad jest "niehodowlany", tzn nie nadaje się na wystawy i do rozmnażania.