Maguś, Lulu (FIV+) i Kotofrodek. Le-wo-ru-cja - str 53

[KarolinaS]

wszystkiego najlepszego kociaczku


Domek dla Magusia pilnie!!!!!

[Zofia.Sasza]

W weekend do niego wapadnę i podrapię za uszkiem od Was

[ania-h]

Toż to zodiakalny baran jest . Wszystkiego najlepszego dla kotka i mamusi

[Aleksandra59]

Podniosę

[KarolinaS]

W związku z tym:
1. Oczywiście poszukuję DT dla niego. Mogę zapłacić za jego pobyt w takowym i oczywiście pokrywam wszystkie wydatki. Nie mogę go zabrać do siebie, bo mam rocznego czupurnego kocurka jeszcze przed kastracją i zero możliwości odizolowania zwierzaków (mała kawalerka).
2. Może ktoś z okolic Al. Wilanowskiej mógłby go poodwiedzać w lecznicy i spróbować skłonić do zjedzenia czegokolwiek? Ja mieszkam na Żoliborzu, pracuję na Gocławiu i nie mam możliwości być u niego częściej niż dwa razy w tygodniu. W domu czekają na mnie dwa psy, które trzeba wyprowadzić...

[KarolinaS]

Znów przylazła... Zaraz mnie wyciągną i będzie bolało. Może jak udam, że śpię to mnie zostawią w spokoju?


Hmm, nie rezygnują... Co robić?




Spojrzę złym okiem! Może ją szlag trafi?


Ugryźć czy podrapać?

[ruru]

Przystojny Maguś ciągle jeszcze do wzięcia!

[ania-h]

Hop Magusiu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[KarolinaS]

prosimy o pomoc

[Aleksandra59]

Byłam dzisiaj u Magusia - przepiękny kicio.
Niestety nie przyjął mnie z byt przyjaźnie. Cofał się jak wyciągałam do niego rękę No to nie stresowałam kota.
Pogadałam trochę do niego i ta forma kontaktu zdecydowanie bardziej mu odpowiadała - kilka razy mi odpowiedział
Jutro też będę w lecznicy - ok. 17.
W lecznicy młyn straszny i w biegu wetka powiedziała mi, że Maguś miał gościa i że kicio sporo pojadł

[ania-h]

Olu!

[Aleksandra59]

Myślałam, że dowiem się KTO Magusia odwiedził i podpowie mi jak wobec kociastego się zachowywać

[ania-h]

Pewnie Zofia, ale ona internetuje z przcy, a tu tak zwany weekend

[Zofia.Sasza]

No pewnie, że ja! Dziś wrzucę nowe foty! A w środę, jak dobrze pójdzie - ciachanko

[Kaprys2004]

Martwię się o Magusia..

Zofia robi co może, opiekuje się nim, ale on czeka na specjalny domek..

Przez chorobę nie do każdego domu może trafić, to znacznie jeszcze ogranicza i tak skromne mozliwości. A przecież ten wystraszony starszy kotek (ok. 10 lat) zasługuje na spokojną starość przy swoich dużych, w swoim domku. Na razie nie zaznał tych dobroci od życia.

Trzeba rozesłać wici po znajomych czy nie chcą mieć kota. Jednego. Niewychodzącego. Albo - jeżeli mają inne zarażone FIV - towarzysza dla rezydenta/-tów.

Czy ktoś mógłby zrobić mu Allegro i inne ogłoszenia? Jeżeli jeszcze nie ma.. Z podpowiedzi osoby doświadczonej w adopcji takich kotów: w treści ogłoszenia nie pisać o FIV, bo ludzie nie za bardzo wiedzą co to jest. Nalezy zasugerować, że kot powinien być jedynym kotem w domu. W końcu wiele osób nie chce więcej niż jednego kota.. Temat choroby rozwinąć w rozmowie osobistej. Miejmy nadzieję, że się uda.. W lecznicy przecież nie może zostać na stałe..