babajaga pisze:Bo sie kota wwtyka tyłem do transportera, nie może się łapami zadnimi zaprzec bestia wtedy
A spytałas o przenosiny weta? Bo ja się jakos nie mogę wybrać.
Pazury możemy ciachnąć choćby jutro.
Szukają nowego miejsca w pobliżu. Będzie informacja na ich stronie, oraz ma być wysyłana do zarejestrowanych klientów. Nie wiem w jakiej formie. Poza tym nie zmieni im się numer telefonu. Przenosiny prawdopodobnie na początku czerwca.
Jutro nie mogę, mam znowu rezonans, a potem jestem umówiona z mężczyzną mojego życia (czyli moim tatą) że mu posprzątam. A wieczorem przychodzi do Zuzi koleżanka, więc nie będzie możliwości zrobienia czegokolwiek bez ich pomocy

Zresztą Frędzel na razie wyczyszczony, więc dopadnę cię za dni kilka
A jak chodzi o wtykanie kota do transportera, to próbowałam i przodem i tyłem i prędzej mu raczej transporter w tył wetknę, niż jego do transportera. Szpagat zrobił skurczybyk i zaparł się zadnimi łapami - nie ma mocnych