BOLO vel Boluś & Ciotka CHA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 30, 2009 8:36

Witam Was przeserdecznie :1luvu: Jestem tu z Wami caly czas, tylko teraz malo pisze :oops:
Dzionek musi byc piekny i dobry dla naszych Ukochan i dla nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bolusia cmokam w rozczapierzona lapke :love:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt sty 30, 2009 8:39

Doberek! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt sty 30, 2009 9:13

Witam,
Nasz tymczaska Jafka - lat około 8, tez ma takie zrywy i biega jak szalona. Jak przystało na koteczka, który żył długo na dworze, ma zryw iście sprinterski.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt sty 30, 2009 9:46

jerzykowka pisze:Poranne pozdrowienia dla Ciotki i Bolusia :D :D :D
Kciuki za dziaselka bolkowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Klaro, czy przypuszczalas, ze tak wspaniale zakonczy sie tragiczny czas zycia Bolusia? Jej, jak fajnie...



w najśmielszych snach nie przypuszczałam ale baaaaaaaardzo się cieszę , nasza zakładowe koty ,skąd Bolo się wywodzi nie mają lekko , ostatnio próbowałyśmy ratować przyjaciółkę Bolka (trzymali się razem gdy Bolo jeszcze tu był ) i niestety nie udało się :(...

zęby jak pamiętam były w naprawdę nieciekawym stanie , tu lekarz proponował usunięcie...
Obrazek[/URL]

#klara

 
Posty: 587
Od: Czw maja 22, 2008 18:25

Post » Pt sty 30, 2009 9:48

Charleta pisze:Helołki :D

fotka "na szybcika" , zrobiona 5 minut temu !
nieostre ale chciałam uchwycić tą "rozczapierzoną" łapkę
( oczywiście mój Słodziak zalega w MOIM łóżeczku :lol: )

Obrazek


cudna piąteczka :D
Obrazek[/URL]

#klara

 
Posty: 587
Od: Czw maja 22, 2008 18:25

Post » Sob sty 31, 2009 7:56

8O :oops:
przeoczyłam całą 5 stronę własnego wątku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
....no fakt że wczoraj dzień miałam...megazakręcony, w pracy oczywiście, ale żeby aż tak być nieprzytomnym !!!! 8O ....no byłam...

no dobra, dość samobiczowania ! spróbuję nadrobić.....

DZIENDOBERKI SERDECZNE BARDZO :D :D :D :1luvu:

JEST SOBOTA ! WOOOOOOLNA !!!!!
Jak ja uwielbiam te leniwe poranki z kawusią...mniam, pycha... :dance:

Charleta

 
Posty: 120
Od: Śro gru 10, 2008 20:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 8:05

#klara pisze:
jerzykowka pisze:Poranne pozdrowienia dla Ciotki i Bolusia :D :D :D
Kciuki za dziaselka bolkowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Klaro, czy przypuszczalas, ze tak wspaniale zakonczy sie tragiczny czas zycia Bolusia? Jej, jak fajnie...



w najśmielszych snach nie przypuszczałam ale baaaaaaaardzo się cieszę , nasza zakładowe koty ,skąd Bolo się wywodzi nie mają lekko , ostatnio próbowałyśmy ratować przyjaciółkę Bolka (trzymali się razem gdy Bolo jeszcze tu był ) i niestety nie udało się :(...

zęby jak pamiętam były w naprawdę nieciekawym stanie , tu lekarz proponował usunięcie...


:( :( :( .... tak mi się smutno zrobiło z powodu przyjaciółki Bolusia....
często opowiadając o jego losach mówiłam że zostawił na "wolności" przyjaciółkę i pewnie za nia tęskni ....tak mi przykro i złość mnie ogarnia że tak się dzieje i że taka bezradna się czuję.....

dziękuję Klaro że zaglądasz na nasz wątek....

Charleta

 
Posty: 120
Od: Śro gru 10, 2008 20:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 8:32

....to fotka z początków pobytu Bolusia u mnie , kiedy to zacny rezydent przebywał głównie na swoim posłaniu pod stołem :D

Obrazek


....a to zamieszczam ( mimo kiepskiej jakości ) żeby nie było że Bolo tylko je i śpi :D ...czasami udaje się sprowokować go do aktywności ( chociaż mam wrażenie że on tylko chce mi pokazać że wie o co chodzi ale tak naprawde że to gooopie kazać dostojnemu seniorowi robić z siebie nastolatka :spin2:

Obrazek

Charleta

 
Posty: 120
Od: Śro gru 10, 2008 20:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 8:57

Jaki rozkoszny wyraz pyszczka-Charleto-oboje dajecie sobie tyle radości!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob sty 31, 2009 9:00

śliczne foty! :D

Ja bym nie lekceważyła tych zębów.
rozmawiałam w czwartek z wetką, bo Ciupulce coś brzydko z paszczy pachnie i ma trochę kamienia. M.owiła, żeby podjechać, bo jak będziemy zwlekać to się stan zapalny może wdać. :roll:
Jak skończę z Polą to za Ciupulke się zabiorę. Zaglądałam jej tam i troche ma czerwonych obwódek koło dziąseł.

Lepiej pokaż te ząbki wetowi.
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Sob sty 31, 2009 9:41

kropkaXL pisze:Jaki rozkoszny wyraz pyszczka-Charleto-oboje dajecie sobie tyle radości!


dziękuję Kropeczko ! zawsze tak ładnie piszesz, że tak mi się ciepło i wzruszliwie robi w tym moim skołatanym ostatnio bardzo serduchu :oops: :love:

Charleta

 
Posty: 120
Od: Śro gru 10, 2008 20:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 9:45

Ja te zęby własnoocznie widziałam i tez jestem zdania, że trzeba z nimi weterynaryjnie zrobić porządek :roll: .

Brydzionek :wink:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Sob sty 31, 2009 9:58

maggia pisze:śliczne foty! :D

Ja bym nie lekceważyła tych zębów.
rozmawiałam w czwartek z wetką, bo Ciupulce coś brzydko z paszczy pachnie i ma trochę kamienia. M.owiła, żeby podjechać, bo jak będziemy zwlekać to się stan zapalny może wdać. :roll:
Jak skończę z Polą to za Ciupulke się zabiorę. Zaglądałam jej tam i troche ma czerwonych obwódek koło dziąseł.

Lepiej pokaż te ząbki wetowi.


Dziękuję Madziu! wetka już widziała Bolusiowe ząbki ( na ile to było możliwe ) tylko on był wtedy zakatarzony i miał zapalenie krtani, dostawał antybiotyki. Umówiłyśmy się że po przeleczeniu zobaczymy jaki będzie stan i zdecydujemy co dalej.
Z tego co zrozumiałam to ona musi go uśpić (?) żeby je móc dobrze obejrzeć :?: , próbowałam się wczoraj dodzwonić i umówić ale się nie dodzwoniłam, będę próbowała dzisiaj....mam sceptyczny stosunek do takich radykalnych rozwiazań ( usunięcie zębów ) ale jak będzie to jedyne rozwiązanie...cóż , to nie moje zęby więc zrobię wszystko co trzeba dla jego dobrego zdrowia... Bolo jest białaczkowcem ( wiem że miał testy zanim do mnie trafił , chociaż nie mam fizycznie żadnych wyników- znaczy na papierze ), chcemy z wetką zrobić ten test coby wiedzieć jaki jest jego stan na teraz...Uff...mam nadzieję,że nie zamotałam za bardzo 8O :)

Charleta

 
Posty: 120
Od: Śro gru 10, 2008 20:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 31, 2009 10:05

Charletko-to są kłopoty z ząbkami,czy z kamieniem i dziąsełkami?
Możesz spróbowac biostymine Bolutkowi podawac-po 1/2 ampułki-codziennie-jest bez smaku-strzykaweczką do pysia można podac lub w żarełku.Nie jest droga i jest bez recepty-biostymina pomaga na podniesienie odporności-a kotkom białaczkowym jest to baaardzo potrzebne!
Buziolki dla Boleczka- :love:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob sty 31, 2009 10:05

Charleta pisze:
maggia pisze:śliczne foty! :D

Ja bym nie lekceważyła tych zębów.
rozmawiałam w czwartek z wetką, bo Ciupulce coś brzydko z paszczy pachnie i ma trochę kamienia. M.owiła, żeby podjechać, bo jak będziemy zwlekać to się stan zapalny może wdać. :roll:
Jak skończę z Polą to za Ciupulke się zabiorę. Zaglądałam jej tam i troche ma czerwonych obwódek koło dziąseł.

Lepiej pokaż te ząbki wetowi.


Dziękuję Madziu! wetka już widziała Bolusiowe ząbki ( na ile to było możliwe ) tylko on był wtedy zakatarzony i miał zapalenie krtani, dostawał antybiotyki. Umówiłyśmy się że po przeleczeniu zobaczymy jaki będzie stan i zdecydujemy co dalej.
Z tego co zrozumiałam to ona musi go uśpić (?) żeby je móc dobrze obejrzeć :?: , próbowałam się wczoraj dodzwonić i umówić ale się nie dodzwoniłam, będę próbowała dzisiaj....mam sceptyczny stosunek do takich radykalnych rozwiazań ( usunięcie zębów ) ale jak będzie to jedyne rozwiązanie...cóż , to nie moje zęby więc zrobię wszystko co trzeba dla jego dobrego zdrowia... Bolo jest białaczkowcem ( wiem że miał testy zanim do mnie trafił , chociaż nie mam fizycznie żadnych wyników- znaczy na papierze ), chcemy z wetką zrobić ten test coby wiedzieć jaki jest jego stan na teraz...Uff...mam nadzieję,że nie zamotałam za bardzo 8O :)


Wszystko rozumiem. :wink:

A Boluś gryzie wetke, że chce go usypiać? :roll:

Może starczy tylko kamień usunąć z zębów i pojedyncze wyrwać, które są już zepsute.
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 1284 gości