Nuteńka[*][*][*][*] Heniuś. Jest nas pięcioro.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 29, 2008 12:17

Dziękujemy za dowody, że Dundi żyje ;) i ma się dobrze ;)
Ta jego kupa to jest dziiiwna sprawa. Czasem się zastanawiam, czy u nas w domu nie bytuje jakaś tajemnicza bakteria - ostatnio wszystkie koty od czasu do czasu mają kupy w kratkę - to dobre określenie...


Cieszę się, ze z Igorkiem lepiej. Piękne masz koty, tak w ogóle :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob lis 29, 2008 12:23

Jakie cudne kociska :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A ta kolorowa panienka jak ma na imię?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob lis 29, 2008 12:37

Świetna dokumentacja :)
Uprasza się o kontynuację 8)

W kwestii kup w kratkę przy jednoczesnym niezłym samopoczuciu, to mam wrażenie, że jest to zagadka nieodgadniona :?

Satoru, bardzo mi się tytuł wątku podoba - brzmi obiecujaco 8) :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 29, 2008 12:47

Kolorowy wredzioch to Nutka, najstarsza z towarzystwa.

Dzisiaj zaczynamy zbierać klocki, we wtorek idą do analizy - pani dr nie wyklucza niestety jakiejs glisty albo innego lokatora. W sumie brzuszek nie jest twardy, kot poza tym czerwonym oczkiem i brzydkimi kupami jest okropny, łobuzuje, nie idzie z nim wytrzymac X_X

ciągle tłucze się z Igorem, kotłują się jak takie malutkie lewki, z tym ze igor jest jak 3 razy dunder.. I co najsmieszniejsze, nie ma w tym zadnej agresji. A niestety, w stosunku do Dusi jest agresywny. Te bojki rozwalaja mu nos :roll:

Prawdopodobnie zaszczepią sie obaj z Dunderkiem, gdy wyzdrowieja (igorkowi juz mijaja 3 lata)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob lis 29, 2008 23:03

Obrazek
zara, chwila, to mój króliś i mój słeter!

ObrazekObrazek
pozdrowienia z ciuchlandii

Obrazek
nosidłowy poćfór
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie lis 30, 2008 0:21

Satoru pisze:Obrazek
Trochę bliższy luk z ukrytej kamery

Obrazek
Jakoś tak się nas więcej robi...

Obrazek
A tak spi Dunder na klamotach. Z przodu Dusia.



Chyba musze kupic futrzakom kocyk na zimny parapet na gwiazdke :?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie lis 30, 2008 1:11

parapet jest cieplutki - okna nowe i szczelne, pod oknami kaloryfer a mieszkanie tuz nad transformatorem wiec temperatura u mnie w pokoju to 27-28 stopni!:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie lis 30, 2008 1:22

WŚródmieściu nie było tyle śniegu, co na Ochocie :(
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15221
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lis 30, 2008 9:48

Następnym razem umówimy się, to Ci dowiozę trochę. Nie cierpię śniegu, po prostu nienawidze. Jestem zdecydowanie ciepłolubna, a śnieg taki obrzydliwy, zimny i mokry:/
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie lis 30, 2008 9:55

Fajne zdjątka! A Nutka-cudna! Głaski dla niej specjalne! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lis 30, 2008 19:42

No i mimo ze oprocz Difadolu bierzemy jeszcze Tobrosopt, oko wygląda fatalnie, coraz gorzej. Sklejone, napuchnięte, myslę, że nie będę czekać do środy - z wizytą kontrolną.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie lis 30, 2008 21:19

Satoru pisze:No i mimo ze oprocz Difadolu bierzemy jeszcze Tobrosopt, oko wygląda fatalnie, coraz gorzej. Sklejone, napuchnięte, myslę, że nie będę czekać do środy - z wizytą kontrolną.


Moja Pelka tak miała. Wetki z Białobrzeskiej stwierdziły, że jak nie ma poprawy po kroplach, to jest duże prawdopodobieństwo, że to ciało obce i trzeba do okulisty. Umówiłam się już nawet do Garncarza, ale któregoś ranka przed wizytą Pelci przy oku wyszła WIELKA ropa. Potem nastąpiła bardzo szybka poprawa. Czyli to ciało obce samo wyszło z tą ropą. Garncarz nie zarobił :)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lis 30, 2008 21:34

Biedny mały :(
Też Ci oddałyśmy kota z problemowym pakietem :oops: :oops: :oops:
U nas był zdrowy, no...

Trzymamy mocno kciuki, zeby było wszystko ok :). I cieszę się strasznie, że Dundi rozruszał Igora :D

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie lis 30, 2008 21:48

no ale jak cialo obce, tyle czasu..?

po Difadolu byla super poprawa, oko jak nowe! Po czym po odstawieniu znowu to samo. I teraz jest coraz gorzej, wylazi 3 powieka.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie lis 30, 2008 22:21

Wiesz, może to jednak zbieg okoliczności, że po odstawieniu leku wpadło ciało obce?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15221
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 395 gości