podgryza mnie nieustannie-nogi, dłonie, cały czas mnie podgryza
w międzyczasie okazało się że odrobaczanie w schronisku i podczas pierwszego szczepienia nic nie dało-po tygodniowym spadku apetytu i wizycie u weta, zupełnie przez przypadek znalazłam dydnająca glizdę
więc został odrobaczony po raz trzeci, za parę dni powtórka drugą połową tabletki.
wybrał sobie mnie na swoją Dużą, męża, dziecko i niańkę traktuje jak powietrze, do mnie się tuli i łasi, nadstawia do głaskania i przytula w nocy.
jest wspaniały.bardzo się cieszę, że jest u mnie.
