Frędzel Wędrowniczek. Zapraszamy do drugiej części wątku :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 07, 2008 23:46

rudego to ja mam tż-ta i mi to wystarczy aż nadto;)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob cze 07, 2008 23:52

Redaf :D

Wytłumacz Synusiowi Rudemu, że nierude są może i brzydkie, ale może potrafią być fajne?
Nie warto od razu z grubej rury wypalać, może lepiej sobie pomachać przez szybkę? :wink:

Dobra, dziewczyny, idę spać, bo za chwilę będę nosem pisać - od czwartku moc wrażeń i nadmiar porannego wstawania.
Czas, dla odmiany, trochę się wyspać 8)

Zatem grzecznie mówię dobranoc, prysznicuję się i lulu.

I kciuki trzymam za stabilność zabezpieczenia apartamentu :ok:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 07, 2008 23:56

galla pisze:Wytułmacz Synusiowi Rudemu, że nierude są może i brzydkie, ale może potrafią być fajne?

Bu :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 0:24

Tak mi jeszcze pod prysznicem do głowy przyszło, że może by tak Bródziowi jakiś śliniak tudzież krawat nałożyć? Może, parafrazując słowa z filmu - pacjent w krawacie będzie mniej awanturujący się?

A teraz naprawdę dobranocka :wink:

Gdyby ktoś do mnie dzwonił z rana i nie miał odpowiedzi, to znaczy, że drzemię kamieniem 8)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 10:04

Jana pisze:Jak Bródkowi hormony wywietrzeją, zostanie miziak :D

Odpukać w niemalowane, ale to się może nawet udać.

Bródek już nie jest taki Bródek. :wink:
Dzielnie się chłopaczysko pucuje po całości. Tylko kłaki z niego lecą garściami :roll:
Przespał noc na luzaku na poduchach, nigdzie sie nie chowa.

Wredek już nie jest taki Wredek. :wink:
Jak się poszłam z nim przywitać przyleciał gaduląc.
Głaskanie i drapanko (zwłaszcza po nasadzie ogona) nie wydaje mu się niegodne dżentelmena.

Ale dostał kolejne imię robocze.
Głodek :roll:
Chudzizna jest taka, że możnaby na nim grać jak na ksylofonie.
Wszędzie jakaś kośc wystaje.
Rzut na michę ma wręcz desperacki.
Będziem go tuczyć. :twisted:

Zapach szczyn niekastrowanego kocura - bezcenny :?
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 12:51

To może jeszcze Smrodek? :lol:
Na szczęście wczorajsza kastracja daje gwarancję, że imię Smrodek będzie jedynie przejściowe. Dobrze, że do kuwety trafia chłopak, duży plus dla niego.

Kłaki lecą strasznie, choć już i tak mniej - na szczęście dziewczyny w lecznicy wczoraj go wyczesały. Mówiła mi pani doktor, że uzyskały kulę wielką. Nic, tylko sweterek dziergać.

Miło, że przyleciał się przywitać :D I że głaskanko uznaje za przyjemne dla ciała i ducha.

A jak się go odpasie, to będzie duże kocisko - tu też ma spory potencjał, bo mikry nie jest, mimo chudości :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 13:04

Chyba chłopak się nauczy, że żarcia mu nie zabraknie.
Kiedy wychodziłam z domu w kociej misce zostało trochę jedzenia.
Tak z pięć chrupek :wink:
A umęczony wysiłkiem jedzenia GłodekSmrodek odsypiał zwinięty w kłębulek na poduszce.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 13:08

Chłopak cudny jest :D Jeszcze młody, ale już puciek kocura dostał - łeb jak sklep, nic tylko całować :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie cze 08, 2008 13:11

Jana pisze:Chłopak cudny jest :D Jeszcze młody, ale już puciek kocura dostał - łeb jak sklep, nic tylko całować :lol:

To całowanie może być na razie sportem ekstremalnym, dla spragnionych adrenaliny :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 13:12

Jana pisze:Jeszcze młody, ale już puciek kocura dostał - łeb jak sklep, nic tylko całować :lol:

Fakt.
Łepetynę z nietoperzymi uszami ma wielką - jakby część od innego kota do chudziutkiego korpusu i pajęczych łapek ktoś przykleił. 8)
Z całowaniem się jednakowoż wstrzymam.
Do czasu kiedy mniej będzie kłaczyć :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 13:25

Ach te usta pełne futra.
Mniam.

Co to przytwierdzenia głowy nie od tego korpusu - lepiej jak łeb duzi i ciało chude, bo ciało sie wysyci i proporcje wrócą do normy.
Natomiast znacznie gorzej, jak jest wielki korpus i mała głowa - nie ma szans, że głowa dogoni korpus :roll: A widziałam dziś takie zdjęcie właśnie - pan, klata na wierzchu, brzuch elegancko żebrowany, ale głowa... no żal było patrzeć... Wyglądał jak po spotkaniu z szamanem z filmu Beetle Juice. Cóż, może się z nim widział... :twisted:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 13:47

galla pisze:...znacznie gorzej, jak jest wielki korpus i mała głowa

Nakabluję Pluszowi, że mu dokuczasz.
A już sie prawie dał nabrać, że fajna cioteczka jesteś :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 13:55

redaf :?: 8O :wink: :lol:

nie Głódź kota :!: :wink:

nastepnym razem weź devona

znacznie dłuzej mozna przezyc z niekastratem niż Ty, o!
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie cze 08, 2008 14:41

redaf pisze:
galla pisze:...znacznie gorzej, jak jest wielki korpus i mała głowa

Nakabluję Pluszowi, że mu dokuczasz.
A już sie prawie dał nabrać, że fajna cioteczka jesteś :twisted:

No Plusz się rudością broni 8)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 14:45

Maryla pisze:nie głódź kota :!: :wink:

Koty to Kicorek głodzi.
Ja wręcz przeciwnie 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 21 gości