ZARAZEK, MINUTKA I MOHITA :) nowe zdjecia str 41 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 02, 2007 11:43

masz rację Karolinko::)):): uziemiają mnie a ja nie mam sumienia ich budzić więć siedzę i czekam aż się wyśpią:):):)
O-L-G-A to co mówisz o obserwacji maluchów to prawda :):):)jak widzisz jak rosną i zdrowieją.. jak nabieraja sił i coraz bardziej się do ciebie przywiązują ... jak z małych nieporadnych poczwarek:) przeobrażają się w piękne kociakiach to miód niesamowity.... a jaka satysfakcja że po części się do tego przyczyniam:):):

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 02, 2007 12:24

Ale maleństwa podrosły.
Mini, Zarazek, ja byłem na drugon szczepiniu zaraz poświętach. Pobyt u weta to dla mnie światna zabawa. Uwielbiam tam rozraiać i bawić się w chowanego. Pozdrawiam was mocno Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto sty 02, 2007 12:30

Hakerku my się zastrzyków nie boimy tylko najgorsza to ta jazda samochodem:):):)a w lecznicy to fajnie można psa podraźnić i niby przypadkiem zaczepić siedzacą obok panią:) [/i]

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 03, 2007 10:10

Jakie oczy cudne, jakie brzucho miziaste.... no cut, miut po prostu!! :D
Bardzo lubię wątek Aniołków - po jego lekturze od razu humor mi sie poprawia! :wink:
Miziaki dla maluszków ode mnie i od Tosiulencji!
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Śro sty 03, 2007 17:39

drugie szczepienie za nami!!!!!! były bardzo dzielne i tak jak za pierwszym razem nawet nie miauknęły :)
zwazyłam je i ważą: Zarazek 1,90 kg a Mini 1,30 kg:):)
lekarz powiedział że Zarazek jak na 15 tygodniowego kociaka waży sporo:) i na zabiedzonego to on nie wygląda....sa zdrowe i prawidłowo sie rozwijają...
stwierdzam, po wizycie w poczekalni lecznicy gdzie było mnóstwo innych zwierzaków (w tym psów sztuk 4), że na Mini nie zrobiły onewiekszego wrażenia natomiast Zarazek wszystkie offukał kilka razy, oznacza to ze zadziora z niego niemiłosierny:):)

Obrazek
Mini się skrada:
Obrazek
jak tak sie zwinę i zasnę to duza nawet nie zauważy mnie na swoich kolanach:)
Obrazek

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 03, 2007 18:05

Małe słodkie śliczności :D
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Śro sty 03, 2007 18:06

Nic tylko "OCH"y i "ACH"y sie ze mnie dobywaja jak patrzę na Twoje maluchy Madziu. Urosły bardzo, śliczne są dalej, ciekawa tylko jestem czy razem z wielkością rośnie równiez ich ciekawość i możliwości wspinania się, drapania i wciskania sie w najbardziej dziwne miejsca? :wink:
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Śro sty 03, 2007 18:23

och aż się zarmieniłam od tych miłych słów :oops: :oops: ja nie skromnie uważam, że one są najładniejsze na świecie:):) :oops: :oops: ale ja to nie jestem obiektywna... :) bo one są moje:)
Nikajko jakbyś zgadła:) ciekawość tego co jest w domu rośnie razem z wiekiem... a prowokatorem zaglądania w rózne miejsca jest Zarazek a Mini go naśladuje jek cień:) od paru dni ciekawiła je toaleta a dokładnie klapa zasłaniająca muszlę... tak chodziły tak wąchały wskakiwały na górę i próbowały podnieść.... no i Zarazek przekonał się że tam nie ma nic miłego:) mój TŻ otworzył klapę a tym samym czasie zarazek hop próbował wskoczyć na muszlę tylko że jest śliska to zaliczył kąpiel :) w muszli....wyskoczył jak poparzony, trochę na początku nie wiedział co się stało ale toaleta jest omijana od tego czasu szerokim łukiem :) te poczwarki są takie,że żebyś niewiem jak uważała one i tak zawsze są szybsze:):): wczoraj otworzyłam szafkę w kuchni i wyjmowałam garnek nawet nie wiem kiedy Zarazek do niej wszedł i nawet się nie obróciłam a wyniósł z niej dwa plastikowe pojemniczki na żywność:):): ustawił na środku kuchni i wracal po następne a Mini siedziała z boku i pewnie myąlała"
co on wyprawia" a dla niego zabawa była przednia:):):)

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 03, 2007 20:22

Waga rewelacyjna.
Maluszki dzielne.
Nasze Haker wogóle nie czuł ukłucia igły cały czas miał ochote się bawić i dlatego miał parę prób podania szczepionki.
A kąpiele w wanine pełnej wody to zaliczamy regularnie. To jest takie ciekawe.
Szybkością takim szkrabom nie można dorównać, poruszają się prawie z prędkościa światła. A pomysłowość ich nie zna granic.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro sty 03, 2007 23:32

masz rację Aga86:):):):) predkość światła to jest dobre określenie ich poruszania...
wanna jednak to nie to samo co muszla toaletowa:):)u nas po każdym prysznicu w brodziku jest sprawdzanie przez Zarazka czy aby wszystka woda spłyneła :)jeśli nie to wtedy jest dopiero zabawa:):):
widzę że Twój Hakerek ma cośz moimi maluchami wspólnego:):):) mizianki dla szystkich Twoich czworonogów:)

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 04, 2007 0:19

Magdalena424 pisze:drugie szczepienie za nami!!!!!! były bardzo dzielne i tak jak za pierwszym razem nawet nie miauknęły :)
zwazyłam je i ważą: Zarazek 1,90 kg a Mini 1,30 kg:):)
lekarz powiedział że Zarazek jak na 15 tygodniowego kociaka waży sporo:) i na zabiedzonego to on nie wygląda....


:strach: Zarazek rzeczywiście jest dosyć cieżki. Dla porównania powiem Ci że 1,9 kg ważył mój tymczasowy ponad 5 miesięczny Amancik 8)

Teraz mam na tymczasie 3,5 miesięcznego Bossmanka, jest malutki i delikatny. Wetka dzisiaj go pochwaliła że przybrał na wadze od "pierwszego razu" i waży już 1,4 kg. Wiec wniosek z tego, ze nie masz sie co martwić wagą Minutki. Jest raczek ok. Natomiast Zarazek będzie gigant za jakis czas 8O

Posyłam głaski dla koteczków :mrgreen:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt sty 05, 2007 16:30

:):):) jak dla mnie to on nie wygląda jakby miał być giantem:):) jest normalnym kotem trochę tylko od Minutki większym:):) a nawet jak będzie gigantem to i tak będę go uważała ża najpiękniejszego kota na ziemi :D :D i napewno kochała tak jak teraz :lol: :lol: bo on jest taki że nie można się w nim nie zakochać....

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 05, 2007 19:52 nowa porcja zdjęc.....

Obrazek
Obrazek

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 05, 2007 19:58

Słodziaki niesamowite !!!
Te minki- cudne- widać,że łobuziaki.

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Pt sty 05, 2007 20:08

to fakt urwisy to z nich są ... nie da sie ukryć:):)
Mini dziś rano stwierdziła, żenajlepsza zabawa to huśtać się na firance w sypialni ( mam takie długości 3/4), wlazła na parapet uczepiła się i dawaj sie huśtać:):)

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości