No chyba czas najwyższy zdać jakąś relację
Zdjęcia powoli się przygotowywują, więc na pewno wkrótce zapodam porcję, a na razie jedno:
Czasem Maciek ma fazy i się wpycha na gazety, stare pudełka, siatki itp.Jak widac powyżej
Oczywiście normalnie aż takiego bałaganu nie mamy, hehe

To jedna z ulubionych pozycji do spania - zwinięcie maksymalne

a tu Maciuś pod kocykiem.
Poza tym kot z miesiąca na miesiąc robi się coraz bardziej przytulasty i bezczelny. Na kolana pakuje się tak bez pardonu, niezależnie od okoliczności - najczęściej oczywiście wtedy kiedy mam pracować
I jest gadatliwy. Oczywiście tez wtedy, gdy lepiej by było, gdyby sobie smacznie spał.
Aha, i wychodzi z niego łowca - namiętnie poluje na ćmy. Muchy i komary nie ruszają go tak bardzo, ale za ćmą lata jak głupi

Problem w tym, że czasem mu znika z oczu i nie do konca potrafi sam ją odnaleźć. Więc dokarmiamy kota, znosząc mu ciemki z mieszkania

Mam nadzieję, że mu nie zaszkodzą...
W planach mamy dokocenie, więc z jednej strony mam nadzieję, że Maciek się trochę uspokoi, ale z drugiej pewnie razem z małym wywrócą dom do góry nogami
