Nowka - To jest moj Dom i moja Duza. I moje tosty :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 07, 2006 20:38

Nadal prowadze :twisted:

2:0 dla mnie :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro maja 10, 2006 21:15

Obrazek


Obrazek

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro maja 10, 2006 21:19

Noweczka juz doszla do siebie po zabiegu. Rabie suche az milo :D
Nie jest typem kociaczka - pluszaczka, choc niewatpliwie uwielbia mizianki, mruczy jak traktor i pcha sie pod rece (i nogi :twisted: ) ale... nie lubi byc wbrew swej woli brana na raczki. Charakterna dziewczynka :wink: No i gada, gada, gada, gada, wrzeszczy :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw maja 11, 2006 7:30

i przeszkadza w rozmowach telefonicznych swoim gadaniem :lol:
Słodka jest :D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob maja 13, 2006 16:24

Nowka bez zmian. Gada. Gada. Gadagadagadagadagadagada....... :strach:

tlumacze:


No to gdzie ten dom? Mialas mi znalezc dom. Ja chce miec swoj dom. Koniecznie. No szukaj tego domu. Przeciez jestem szczupla, sliczna mam figure modelki, umiem prowadzic interesujace konwersacje, jesc z miski nawet te wiorki przebrzydle, zakopywac w kuwecie i inne takie. No to gdzie ten dom, noooooooo? No przeciez obiecalas



no obiecalam, obiecalam. A domu jak nie bylo, tak nie ma :roll: :wink:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob maja 13, 2006 16:33

Znajdzie się,
co się odwlecze
to nie uciecze
jak gadają.
I mądrze gadają.

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Nie maja 14, 2006 10:08

Parzenie kawy w towarzystwie Nowki powinno byc nagradzane np. Noblem.
Dajmy na to dzisiaj. Chcialam kawy. Baaaardzo chcialam ziiieeeeeeeeeeeeew.... Kubeczek na stol, wsypac kawe, zalac wrzatkiem i doprawic cukrem i mlekiem. Niby proste, prawda? Otoz nie. Nowka uwaza, ze parzenie kawy nie moze sie obyc bez niej i jej barankow, tudziez wydzierania sie milosnego, wlazenia pod pache, trykania w lokiec, nadstawiania tylka i wkladania lapy w co sie da.
Kawe zaparzylam na blacie kuchennym, obok kubka :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie maja 14, 2006 11:09

ze stołu też może być smaczna tylko ciężko chyba wypić po ludzku :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 14, 2006 11:18

musze kupic slomki :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie maja 14, 2006 17:53

Tweety pisze:ze stołu też może być smaczna tylko ciężko chyba wypić po ludzku :twisted:

:ryk:
Dooomku, rozrywkowa panienka czeka niecierpliwie :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie maja 14, 2006 19:17

Zuza, piękne masz koty w podpisie, wszystkie, bez wyjątku :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 15, 2006 17:04

Wrocilam do domu umeczona po pracy. Wlazlszy rzeklam do miauczakow i szczekaczki "czesc, wiara, jak bylo?" I w tej samej sekundzie ujrzalam na wysokosci oczu mych czarna gembe z wybaluszonymi oczami 8O Czarna gemba sie rozwarla i wydala z siebie wrzask radosny 8O Po czem znikla 8O

Rozejrzalam sie zatem po wlosciach. Nowka siedziala przed stopami memi i dalej wrzeszczala radosnie :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon maja 15, 2006 17:40

Czyli tak jak pisałaś-żaba :twisted:
Alibo tyż kangur :twisted:

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Śro maja 17, 2006 9:03

Nowka wczora z wieczora, przed snem mym dostala.... hyzia 8O
Nagle, nieczem wulkan wezuwiusz alibo inna Etna wybuchla w niej namietna milosc do mej skromnej, choc rozlozystej postaci. Uznala, ze koniecznie musi mnie wycalowac. Juz teraz w tej chwili i bez dyskusji. Po twarzy, lokciach, szyi, glowie, rekach, dloniach. Nawet okulary mi wycmokala 8O A co sie przy tym nadyskutowala 8O
Strach bylo sie ruszyc, czy mi glowy nie odgryzie, tak sie zapamietala :strach: Wkrotce doszlo do tego, ze mialam jej tylek w nosie, ogon w lewym oku i kota przyssanego do prawego lokcia 8O

A potem poszla ze mna spac :mrgreen:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro maja 17, 2006 9:05

aguś pisze:Czyli tak jak pisałaś-żaba :twisted:
Alibo tyż kangur :twisted:


Z podlogi na szczyt drzwi :twisted:

wczoraj zobaczylam 8O

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości

cron