Franek :) u Anioła z Krakowa :))

» Pon gru 19, 2005 23:29

juz nieaktualne łazienka Pini zajęta

» Pon gru 19, 2005 23:44

O kurcze, wielka szkoda:((

Moze jeszcze cos sie znajdzie

» Pon gru 19, 2005 23:55

Pilnie domek tymczasowy potrzebny albo choc ciepla piwnica tylko do 6 stycznia :cry:

» Wto gru 20, 2005 8:46

» Wto gru 20, 2005 8:50

Moze jeszcze sie uda:)

» Wto gru 20, 2005 8:53

Franek bardzo prosi :cry:

» Wto gru 20, 2005 18:12

Franek jednak trafił do schroniska i nie wiem jak to zniesie :cry:

szukamy domku tymczasowego lub stałego (jeśli ktoś mogłby mu zaoferować coś wiecej niż pomieszczenie gospodarcze przy domu0

Franek wymaga leczenia , jest typowym nerkowcem i trzeba się nim troskliwie zając czyli:
-utrzymywać dietę i
-robić badania kontrolne moczu i krwi.

Do tego Franek jest naprawde zestresiony

Wszelkich info teraz o Franku udzieli Medira , bo ja jestem teraz poza wrocławiem a niebawem poza internetem.

Franek czeka na domek w małej schroniskowej klatce

» Wto gru 20, 2005 18:37

kurde no

taka bezsilnosc przeraża :cry:

» Wto gru 20, 2005 19:08

Moze jednak ktos zobaczy:((

» Wto gru 20, 2005 19:49

Opcja schroniska w tej sytuacji byla najlepsza. O wiele lepsza niz u P.Gosi wsrod 40 kotow.
Jest w osobnej klatce ,ma kocyk i kuwetke. Na kartce wpisane kot tymczasowo do odebrania. Na zmiane z P.Gosia bedziemy do nie go zagladac i podawac u tabletki.
I skoro jest we Wroclawiu mozliwe będą dalsze badania. Mogge wejsc i zabrac go ze schroniska kiedy chce. Ma cieplo i jedzonko.
W piatek kupie mu karme ulinary i będzie miala odpowiednią diete.
Wiecej nie dalo się zrobić.
Miałam propozycję umieszczenia go w klatce w piwnicy ale to było jeszcze gorsze wyjście. Teraz to przynajmniej ktos do niego zaglada i ma dostep do swiatła dziennego.

Cos mnie strasznie frapuje mianowicie jego mocz. A wlaściwie jego zapach. Mialam dużo kotów w domu ,równiez niewykastrowanych ale nigdy czegos takiego niedoswiadczyłam. Mocz Franka strasznie smierdzi ,nie mozna tego opisac. I mimo ,że nocował u mnie w lazience tylko jedna noc nie mogę pozbyc sie tego zapachu.
Czy ktoś wie co to jest ? Moze to pozwoliloby nam go jakos zdiagnozować ?

» Śro gru 21, 2005 12:58

hop siup śiwęta tuż tuż może jakiś miły człowiek się zlituje
:roll:

» Śro gru 21, 2005 12:59

Medira pisze:Cos mnie strasznie frapuje mianowicie jego mocz. A wlaściwie jego zapach. Mialam dużo kotów w domu ,równiez niewykastrowanych ale nigdy czegos takiego niedoswiadczyłam. Mocz Franka strasznie smierdzi ,nie mozna tego opisac. I mimo ,że nocował u mnie w lazience tylko jedna noc nie mogę pozbyc sie tego zapachu.
Czy ktoś wie co to jest ? Moze to pozwoliloby nam go jakos zdiagnozować ?

W jaki sposób można wykluczyć wnętrostwo?
może on ma gdzieś zagubione jajeczko?

» Śro gru 21, 2005 13:24

Ale o ile pamietam, to Franek mial jzu miec dom od 6 stycznia? czy to nieaktualne?

» Śro gru 21, 2005 13:31

magicmada pisze:Ale o ile pamietam, to Franek mial jzu miec dom od 6 stycznia? czy to nieaktualne?

a do 6 kawałek czasu.. potrzebny dom tymczasowy

» Śro gru 21, 2005 13:50

niestety mieszkam w lodzi...
mam nadzieje, ze on jakos przetrwa te zawirowania, choc taki chaos mieszkankowy chyba mu niepotrzebny;(

Franek :) u Anioła z Krakowa :))

Kto przegląda forum