Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

» Pt mar 04, 2005 23:15

No, nie - coraz krócej :evil:

Sadystka

» Pt mar 04, 2005 23:18

MariaD pisze:No, nie - coraz krócej Sadystka

Podobno miało być trzydzieści postów za karę.. :twisted:

» Pt mar 04, 2005 23:20

Anna Suffczyńska pisze:
MariaD pisze:No, nie - coraz krócej Sadystka

Podobno miało być trzydzieści postów za karę..

ty nie bądż taka formalistka/legalistka.

Pisz aniołku, pisz trochę dłuższe te posty :lol:

» Pt mar 04, 2005 23:50

To miało być 30 DODATKOWYCH :!:

A nie rozczłonowanie tego samego opowiadania na 30 kawałków :evil:

A Wojtek pisze żeby się nie denerwować, ciekawe jak sobie to wyobraża.

Ja uważam, że Ania powinna zasponsorować po butelce neospazminy dla każdego czytelnika :wink:

» Sob mar 05, 2005 0:07

Agata_j pisze:To miało być 30 DODATKOWYCH A nie rozczłonowanie tego samego opowiadania na 30 kawałków A Wojtek pisze żeby się nie denerwować, ciekawe jak sobie to wyobraża. Ja uważam, że Ania powinna zasponsorować po butelce neospazminy dla każdego czytelnika

Może być - dodatkowych, ale nikt nie napisał, że nie mogą być na ten sam temat.. :twisted:

» Sob mar 05, 2005 0:10

ALe sama zobacz, że nas prawie dobę przetrzymałaś :!:

Jeśli tyle czasu jest potrzebne na jedzenie, spanie i WC to ja wymiękam :roll:

» Sob mar 05, 2005 0:12

Agata_j pisze:ALe sama zobacz, że nas prawie dobę przetrzymałaś Jeśli tyle czasu jest potrzebne na jedzenie, spanie i WC to ja wymiękam

A praca.... :oops:

Jutro się poprawię.. :oops:

» Sob mar 05, 2005 0:13

Anna Suffczyńska pisze:
Agata_j pisze:ALe sama zobacz, że nas prawie dobę przetrzymałaś Jeśli tyle czasu jest potrzebne na jedzenie, spanie i WC to ja wymiękam

A praca....
Jutro się poprawię..

Przepraszam, DZISIAJ rano, ale nie bladym świtem.. :wink:

» Sob mar 05, 2005 11:09

Mój nieśmiały Miś od początku traktował Gacię jak rozszalały żywioł, stwarzający wieczne zagrożenie.
Do przyjazdu Gaci zdążył już przecież przeżyć stres związany z odłączeniem od mamusi i rodzeństwa. Przyjechał do obcego domu i jeszcze bardziej obcego Puchatka. Wprawdzie Puchatek, z czasem stał się mniej obcy, a potem to już całkiem swój, ale przecież pojawił się Feluś.. Jednak Felusia dało się w końcu zaakceptować, a nawet polubić, bo Feluś nie obrażał się, przestał fukać i w końcu udostępnił Misiowi kawałek MOJEGO tapczanu do spania, a nawet, co już jest całkiem dziwne, pozwalał Misiowi przytulać się do siebie podczas drzemki..

Puchatek wprawdzie omijał Felusia z daleka, czujnie obserwował, ale nie próbował atakować.. W zamian za afront z tapczanem, zajął ukochany koszyczek Felusia ze wszystkimi kocykami i tam się zadomowił. W domu była cisza, spokój i cichutkie mruczenie trzech kolorowych futrzaków. I w tę sielankę wkroczyła Gacia.. :twisted:

Miś przerażony obserwował poczynania Gaci zza tapczanu, początkowo bojąc się okropnie. Ale ciężka praca Gaci wymagała czasem odpoczynku.. Spracowana Gacia zasypiała szybko i bardzo mocno. Wtedy teren był czysty i można było spokojnie udać się na obchód.. Po kilku dniach Misiek odważył się podejść do śpiącej Gaci, po następnych kilku – ostrożnie powąchał.. PACHNIAŁO KOTEM, a nawet kotką.. :love:

Polizał.. i żyje, no to jest dobrze! Następnego dnia polizał jeszcze raz i jeszcze.. :love:

. Gacia spała.. Wymył dokładnie cały łepek.. Gacia się obudziła, przekręciła na boczek i spała dalej.. Miś umył boczek.. I nic.. Przez tydzień tak oswajał się z Gacią, nabierał coraz więcej odwagi, nie spędzał już godzin pracy Gaci za tapczanem. Zajął strategiczne miejsce na oparciu fotela i cały czas czujnie obserwował. No, może nie cały czas czujnie, bo samym oglądaniem poczynań Gaci też można było się solidnie zmęczyć. Czasem zasypiał.. Ale coraz częściej podchodził do Gaci i mył ją bardzo dokładnie. Nawet odważył się w końcu podejść, jak Gacia nie spała..
No i mój mały Miś się zakochał.... :love:

» Sob mar 05, 2005 11:52

Patrzcie dzieci, oto Miś:

http://upload.miau.pl/1/4771.jpg
http://upload.miau.pl/1/4770.jpg
http://upload.miau.pl/1/4772.jpg
http://upload.miau.pl/1/4773.jpg

» Sob mar 05, 2005 12:20

Pozdrawiam Cię Mamo :!:

Ja się nie dziwie że wszyscy domagają się jeszcze :wink:

Masz leciutkie pióro i piszesz baaaaaaaardzo ciekawie.
To Kocie Forum a Ty piszesz o naszych Futrzakach :lol:

więc zrozumiałe że wszyscy tak reagują ...
Ja Ci radzę napisz ksiązkę a wszyscy z forum ją połkną a nie przeczytają.... :twisted:

Trzymam za Ciebie kciuki...

:cat3:

Ania

» Sob mar 05, 2005 12:25

Wojtek pisze:Patrzcie dzieci, oto Miś:
http://upload.miau.pl/1/4771.jpg
http://upload.miau.pl/1/4770.jpg
http://upload.miau.pl/1/4772.jpg
http://upload.miau.pl/1/4773.jpg

Wojtku, zgodnie z dalszym ciągiem wierszyka (znasz chyba jego pełną wersję? :wink:

) gdzie Miś ma łapkę do podania :?:

I witamy malenstwo na forum

» Sob mar 05, 2005 12:27

malenstwo pisze::D Pozdrawiam Cię Mamo
Ja się nie dziwie że wszyscy domagają się jeszcze
Masz leciutkie pióro i piszesz baaaaaaaardzo ciekawie.
To Kocie Forum a Ty piszesz o naszych Futrzakach
więc zrozumiałe że wszyscy tak reagują ...
Ja Ci radzę napisz ksiązkę a wszyscy z forum ją połkną a nie przeczytają....
Trzymam za Ciebie kciuki...

Ania

Bardzo proszę nie uprawiać prywaty na PUBLICZNYM forum..
Ale i tak dziękuję.. :oops:

P.S. Resztę proszę na pw..

» Sob mar 05, 2005 12:30

Anna Suffczyńska pisze:
malenstwo pisze::D Pozdrawiam Cię Mamo
Ja się nie dziwie że wszyscy domagają się jeszcze
Masz leciutkie pióro i piszesz baaaaaaaardzo ciekawie.
To Kocie Forum a Ty piszesz o naszych Futrzakach
więc zrozumiałe że wszyscy tak reagują ...
Ja Ci radzę napisz ksiązkę a wszyscy z forum ją połkną a nie przeczytają....
Trzymam za Ciebie kciuki...

Ania

Bardzo proszę nie uprawiać prywaty na PUBLICZNYM forum..
Ale i tak dziękuję..

P.S. Resztę proszę na pw..

uuuu, władza zwierzchnia... :wink:

z własnym potomstwem na PW się porozumiewać

» Sob mar 05, 2005 12:39

Wojtek pisze:Patrzcie dzieci, oto Miś:
http://upload.miau.pl/1/4771.jpg

Miś jest bardzo piękny :love:

dziś! (i nie tylko dziś)

Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

Kto przegląda forum