Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:Grzyby wyglądają mi na jadalne. Na wszelki wypadek możesz polizać, jak nie gorzkie, znaczy się można jeść.
:
czitka pisze:Oj, nie zaglądałam dwa dni na forum, zarobiona jestem, schody fachowiec naprawia, kooooniec świata
.
FuterNiemyty, jak przeczytałam, to..., bardzo się cieszę, że dobrze się u mnie czułaś, tylko za Nulkę przepraszam, ja jej ten parasol już zabrałam a na dniach odjedzie do Zuzy na szkolenie, może Matylda coś pomoże, bo sytuacja beznadziejna, sama widziałaś.
Grzybów było dzisiaj już trzynaście, wyrzuciłam wszystkie, poczekam na takie z lasu, prawdziwe. To z pewnością nie jest borowik ceglastopory ani klasyczny podgrzybek. Jak zrobiłam zdjęcie komórką, tą opcją Obiektyw, to wyszło na zajączka, ale ta wyszukiwarka czasem też bredzi.
Za dwa-trzy dni wyjdą następne, zrobię lepsze zdjęcia i pokroimy na kawałki z atlasem grzybów w ręce, tak z czystej ciekawości.
A pewnie, że polizałam, gorzkie nie są. Może za mało, może to trzeba nadgryźć, ale to już raczej nie, [b]wystarczy, że mam gniazdo os w skrzynce pocztowej i niestety jestem uczulona [/b]:twisted: .
O Nulce i Godotach na dniach. Jutro upał.
Myszorek pisze:...
Jest taki spray wigonez z rurką . Rureczke do skrzynki i po osach. Oczywiscie jeśli chcesz sie os pozbyc. Zabija prawie natychmiast. Przetestowałam, bo musiałm 2 gniazda zagazować (tez jestem uczulona i po ostatnim pogryzieniu stwierdziłam, dosyć, albo osy albo ja)
egwusia pisze:Myszorek pisze:...
Jest taki spray wigonez z rurką . Rureczke do skrzynki i po osach. Oczywiscie jeśli chcesz sie os pozbyc. Zabija prawie natychmiast. Przetestowałam, bo musiałm 2 gniazda zagazować (tez jestem uczulona i po ostatnim pogryzieniu stwierdziłam, dosyć, albo osy albo ja)
pewnie coś w tym stylu
https://rajogrodnika.pl/pl/p/Spray-do-z ... gLH-_D_BwE
egwusia pisze:Myszorek pisze:...
Jest taki spray wigonez z rurką . Rureczke do skrzynki i po osach. Oczywiscie jeśli chcesz sie os pozbyc. Zabija prawie natychmiast. Przetestowałam, bo musiałm 2 gniazda zagazować (tez jestem uczulona i po ostatnim pogryzieniu stwierdziłam, dosyć, albo osy albo ja)
pewnie coś w tym stylu
https://rajogrodnika.pl/pl/p/Spray-do-z ... gLH-_D_BwE
czitka pisze:O, dziękuję!
I jeszcze ciekawostka. Uprzedziłam pana listonosza, że mam w skrzynce gniazdo os i żeby uważał.
A on na to, że wie, że w co trzeciej. Ja ze strachu nie otwieram skrzynki od tygodnia, można do mnie pisać jak na Berdyczów teraz
.
Problem mam też z karmieniem Nulki. Ona do domu nie wchodzi, więc daję jeść na tarasie. I natychmiast pojawiają się osy. To ucieka. Chowam więc jedzenie do wieczora, aż sobie polecą spać.
Pan, który likwidował to duże gniazdo w meblu mówił, że w tym roku jest masakra. Owady się namnożyły, osy, szerszenie, szczury i inne gryzonie. Przez brak mrozów i zim prawdopodobnie. Owady żyją i żądlą do bardzo późnej jesieni. Codziennie odławiam do butelek z piwem kilkanaście dużych, tłustych szerszeni, niestety gniazda nie namierzyłam.
Czyli byle do zimy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości