Sabinki 2 - Bialas - superalergik :-(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 01, 2002 0:12

Że się myje to bardzo dobrze... Potwierdza, że ona jest wyraźnie nie tyle zestresowana, co niezbyt pewna siebie. I peszy ją dodatkowo obecność nowego kota.

Podobnie jak i Czarną Sabi, która jest u siebie i musi dopiero ustalić status przybysza.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 01, 2002 0:15

Zajrzalam na animal. Siedza teraz w przedpokoju i sie obserwuja...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87686
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 01, 2002 0:17

Zuza - wyglada to naprawde dobrze :)

Ja ide juz spac, bo ledwo na oczy patrze. Rano przed praca wejde i zobacze jak sie sprawy maja :)

Milej i spokojnej nocy zycze. Zuza, Tobie najbardziej, bo Tobie najbardziej spokoju trzeba :D

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt mar 01, 2002 0:17

No wl;asnie nie wiem co robic z ta noca... Z TZtem spac zadna nie moze. Zamkniete drzwi u mnie tez sa do kitu..., zwlaszcza, ze jedna umie otwierac klamki ;-)
jak myslicie - nauczy sie ta druga?

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87686
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 01, 2002 0:20

Hm... skoro tak... to poobserwuj jeszcze może chwilę, jak sprawa będzie się rozwijać, która gdzie spróbuje przysiąść. Bo trochę się jeszcze będą podchodzić...

Co do klamek... Wiesz, są też takie obrotowe... :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 01, 2002 0:21

hihi, chyba nie. Samuel byl szczesliwy, jak mu Sabi otwierala ;)

Wlasnie nie wiem jak to zrobic. Ktora ma spac z Toba? Moze zamknij sie z Sabi czarna. Sabinka przyzwyczajona do spania samej, ale nie wiem jak bedzie w nowym miejscu.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt mar 01, 2002 0:22

Offelio - dzieki :-)
mam nadzieje, ze jakos to sie dobrze ulozy :-)
Szanse z pewnoscia sa, mimo sykow...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87686
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 01, 2002 0:28

Sanbinka czarna na swoim kocyku u mnie w lozku. Sabinka boala poki co na pufie pod oknem, ale kombinuje, nie idzie spac...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87686
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 01, 2002 0:30

Obchodzą się... :wink: Może (chociaż nie musi) być nawet jeszcze trochę prychania, tak dla wyczucia drugiej strony. Też nie sądzę, żeby już teraz poszły spać... :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 01, 2002 0:30

Zuza - a jakby ich tak nie rozdzielac na noc? One nie są jakoś agresywnie do siebie nastawione...

Falka

 
Posty: 32793
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt mar 01, 2002 0:35

Jej ale to wszystko ekscytujące .
Mnie też sie wydaje , że lepiej by ich na noc nie rozdzielać , bo wtedy rano znów będzie szok , chyba , że się Zuza boisz i spac nie bedziesz mogła to wtedy tak jak Ofelia powiedziała Sabi biała bez problemu spi sama :lol:
Ucałj ją ode mnie prosze :)

Sabina

 
Posty: 782
Od: Wto lut 05, 2002 14:13
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt mar 01, 2002 0:35

Zuza, no to wyglada coraz lepiej :D . Sabinka czarna wydaje sie byc kicia bardzo goscinna, a Sabi biala pewnie jeszcze troszke niesmiala, ale chyba tez nie najgorzej. A poplakuje jeszcze???

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt mar 01, 2002 0:38

Biala chyba.... mruczy.....? ale tylko chwilke...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87686
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 01, 2002 0:45

Hm... no coz goscinnosc Sabi czarnej jest chyba nie za specjalna... znowu nasyczala na biala...
A Sabinka biala teskni... patrzy na klamke... chce do domku...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87686
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 01, 2002 0:45

Mruczy , kochana Sabi b. , jak Ci mogę Zuza coś poradzić to ją głaszcz tak pewnie połebku , przytul na rękach chociaż chwile ona wtedy też pewniej się poczuje .
Jak się walnie na plerki i zacznie w powietrzu łapkami pompować i mruczeć to znaczy , że jest już u siebie :lol:
A Sabi czarna to musi w związku z tym dostawać pieszczot razy 2 co by się nie obraziła :wink:

Sabina

 
Posty: 782
Od: Wto lut 05, 2002 14:13
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 74 gości