DT u Bastet. Amirek i Tycia w DS

Mały Mistrz Yoda..

Mój syneczek

MaryLux pisze:Mój syneczek

adoptujesz go? :mrgreen:

mir.ka pisze:
MaryLux pisze:Mój syneczek

adoptujesz go?

No przecież już adoptowałam, Ciociu!
Lusia

Kurczę, dziewczyny, jak Wy to robicie z tymi tymczasami... Mały był u mnie 2 tygodnie, będzie jeszcze dwa, a potem prawdopodobnie idzie do nowego domku. A ja już go pokochałam! Trudno jest oddawać takie wychuchane, brykające, cudowne maleństwo... :placz:

[quote="KociaMama44"]Kurczę, dziewczyny, jak Wy to robicie z tymi tymczasami... Mały był u mnie 2 tygodnie, będzie jeszcze dwa, a potem prawdopodobnie idzie do nowego domku. A ja już go pokochałam! Trudno jest oddawać takie wychuchane, brykające, cudowne maleństwo... :placz:

[
Ja też nie wyobrażam sobie oddać ale nie jestem dt więc nie mam takich dylematów.
Amirek cudny slodziak.

Ja dopiero od 15 miesięcy tymczasuję. Moja pierwsza tymczaska, Mania, pobyła u mnie 7 miesięcy i odeszła za TM (miała ok. 16 lat, nowotwór i chore serduszko). Lusia jest u mnie od 26 października i jakoś nikt o nią nie pyta...

MaryLux pisze:Ja dopiero od 15 miesięcy tymczasuję. Moja pierwsza tymczaska, Mania, pobyła u mnie 7 miesięcy i odeszła za TM (miała ok. 16 lat, nowotwór i chore serduszko). Lusia jest u mnie od 26 października i jakoś nikt o nią nie pyta...

Przykro mi z powodu Mani :cry:

A Lusia przynajmniej w miarę zdrowa?

KociaMama44 pisze:
MaryLux pisze:Ja dopiero od 15 miesięcy tymczasuję. Moja pierwsza tymczaska, Mania, pobyła u mnie 7 miesięcy i odeszła za TM (miała ok. 16 lat, nowotwór i chore serduszko). Lusia jest u mnie od 26 października i jakoś nikt o nią nie pyta...

Przykro mi z powodu Mani A Lusia przynajmniej w miarę zdrowa?

Nie do końca, walczymy z nadczynnością tarczycy i nie do końca zdrową wątrobą. No ale się da.
A Manię mi dano na moje wyraźne życzenie: chciałam kota, którego nikt nie zechce

MaryLux pisze:
KociaMama44 pisze:
MaryLux pisze:Ja dopiero od 15 miesięcy tymczasuję. Moja pierwsza tymczaska, Mania, pobyła u mnie 7 miesięcy i odeszła za TM (miała ok. 16 lat, nowotwór i chore serduszko). Lusia jest u mnie od 26 października i jakoś nikt o nią nie pyta...

Przykro mi z powodu Mani A Lusia przynajmniej w miarę zdrowa?

Nie do końca, walczymy z nadczynnością tarczycy i nie do końca zdrową wątrobą. No ale się da.
A Manię mi dano na moje wyraźne życzenie: chciałam kota, którego nikt nie zechce

KociaMama44 pisze:
MaryLux pisze:
KociaMama44 pisze:
MaryLux pisze:Ja dopiero od 15 miesięcy tymczasuję. Moja pierwsza tymczaska, Mania, pobyła u mnie 7 miesięcy i odeszła za TM (miała ok. 16 lat, nowotwór i chore serduszko). Lusia jest u mnie od 26 października i jakoś nikt o nią nie pyta...

Przykro mi z powodu Mani A Lusia przynajmniej w miarę zdrowa?

Nie do końca, walczymy z nadczynnością tarczycy i nie do końca zdrową wątrobą. No ale się da.
A Manię mi dano na moje wyraźne życzenie: chciałam kota, którego nikt nie zechce

Najważniejsze, że Amirek będzie kochany, prawda?

KociaMama44 pisze:Najważniejsze, że Amirek będzie kochany, prawda?

Oczywiście

A gdzie będzie, tzn. w jakim mieście?

MaryLux pisze:
KociaMama44 pisze:Najważniejsze, że Amirek będzie kochany, prawda?

Oczywiście A gdzie będzie, tzn. w jakim mieście?

W Jeleniej.

DT u Bastet. Amirek i Tycia w DS

Kto przegląda forum