Brygada Autodestrukcja (od 9str)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 09, 2016 23:29 Re: Jak długo jeszcze?

Edytowałam post, ale nie zdążyłam przed Tobą.
Dlatego tu napiszę: padaczka nie jest tak rzadka, jak się wydaje, niestety. Zwłaszcza w chowie wsobnym. A jeśli jest coś poważnego z mózgiem, to kilka rzeczy na raz może wystąpić i w tym nie ma nic dziwnego. Zatem zaburzenia czucia prowadzące do odgryzienia/rozerwania policzka również.
Inna rzecz, że jak najbardziej jestem za tym, aby koty kręcić kamerą. Tylko jeśli wyjdzie, że one w zwykłej zabawie coś sobie robią, to zakładałabym, że mają coś z układem nerwowym.
Dlatego z jednej strony obserwować mieszkanie, z dugiej badać i diagnozować koty i obserwować w trakcie zabaw. Może trafisz na jakiś objaw, na coś dziwnego, co rzuci więcej światła na sprawę.
Aha, przyszło mi coś do głowy. Masz balkon? Albo okno sąsiada tak blisko, że może zajrzeć i się wkraść? Na którym piętrze mieszkasz?
Ostatnio edytowano Śro lis 09, 2016 23:30 przez Stomachari, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10972
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lis 09, 2016 23:30 Re: Jak długo jeszcze?

Podaję tylko przykład który jest bardziej realny.
Poza tym przecież psa nie ma, tak pisałaś?
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Śro lis 09, 2016 23:31 Re: Jak długo jeszcze?

Tak ale wiem o tym ja i mój chłopak nikt z zewnątrz no nwm poprzedni właściciel mieszkania (bo nikt inny nie przychodzi mi do głowy) nie wie że psa w tym momencie nie ma w domu

EDIT: tak mam balkon mieszkam na pierwszym pięytrze i faktycznie dzielę blisko ścianę z sąsiadką, ale Pani pracuje w Niemczech i mieszkanie służy jej żeby przenocować na np. święta jak jest w Polsce, tak to nie ma jej 99% czasu zwłaszcza teraz gdy ona ma "sezon" Balkon zawsze jest zamknięty gdy wychodzimy bo bałaby się zostawić otwarty.
Ostatnio edytowano Śro lis 09, 2016 23:33 przez Raqel, łącznie edytowano 1 raz

Raqel

Avatar użytkownika
 
Posty: 43
Od: Śro lis 09, 2016 10:44

Post » Śro lis 09, 2016 23:33 Re: Jak długo jeszcze?

A balkon okratowany?
Sąsiadka nie ma może krewnych, którzy tam pomieszkują?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10972
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lis 09, 2016 23:35 Re: Jak długo jeszcze?

Na razie nie ale koty z niego nie korzystają jeszcze bo muszę go dostosować dla nich a niestety nie mam funduszy bo chcę im tam zrobić plac zabaw i dopiero otworzę go im na wiosnę. Wychodzi tylko pies koty są pilnowane, wychodzą jak pozwala im zdrowie na szelkach na dwór.

Raqel

Avatar użytkownika
 
Posty: 43
Od: Śro lis 09, 2016 10:44

Post » Śro lis 09, 2016 23:38 Re: Jak długo jeszcze?

Bo jeśli ktoś miałby się włamywać, to prędzej balkonem, niż drzwiami. Jest taka prosta metoda podważania okna, pozwalająca wejść i wyjść i zostawić wszystko tak, że bez wprawy trudno to zauważyć. Nie mówiąc o tym, że jeśli jest gdzieś okno otwarte uchylnie a obok klamka drugiego, to nie ma większego problemu, żeby to drugie otworzyć a potem wychodząc zamknąć. A takie możliwości daje stanie na balkonie.
Na pierwsze piętro można się wspiąć.
Nie wiem, po co ktoś miałby to robić tylko po to, aby katować koty, ale jeśli już miałabym się upatrywać działania człowieka, to właśnie we wchodzeniu przez balkon/okno przy balkonie.
Ostatnio edytowano Śro lis 09, 2016 23:39 przez Stomachari, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10972
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lis 09, 2016 23:39 Re: Jak długo jeszcze?

Kurde trochę jestem załamana faktem, że ktoś w taki sposób mógłby regularnie włamywać mi się do domu i aż nie chce mi się wierzyć, ale zaczniemy nagrywać to dopiero będę mogła to wykluczyć na 100% i zobaczyć jaka jest przyczyna.

Raqel

Avatar użytkownika
 
Posty: 43
Od: Śro lis 09, 2016 10:44

Post » Śro lis 09, 2016 23:41 Re: Jak długo jeszcze?

Miejmy nadzieję, że nagrania coś pokażą.
Powodzenia!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10972
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro lis 09, 2016 23:41 Re: Jak długo jeszcze?

Dobra zostawmy temat na razie, nie stresujmy już Raqel.
Założy kamerki to się dowiemy.
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Śro lis 09, 2016 23:44 Re: Jak długo jeszcze?

Czytam i jeszcze jedno mi się nasunęło - przepraszam, że to powiem - może Twój chłopak dał komuś klucze, żeby ktoś robił "takie numery" - stąd ta osoba wie, kiedy wychodzicie... albo ktoś kto Was widzi przez okno i wie, kiedy wychodzisz z psem.

Ale z drugiej strony wypadek, który opisałaś w domu podczas Twojej obecności jednak skazuje na chorobę, no bo jednak coś się stało przy Tobie. I to jest niepokojące. Naprawdę z kotkami coś może być...

Kup jedną kamerę,nie rób sobie kosztów na początek, że musisz mieć całe mieszkanie w kamerach. Zamknij koty w jednym pokoju i nastaw kamerę tak, żeby widzieć większość pokoju. Moja kamera kosztowała 150 zł i nie obraca się. Jest na wifi, ale nam starcza do podglądu.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lis 10, 2016 0:02 Re: Jak długo jeszcze?

A czy te koty odczuwają ból? Gdyby ktoś je masakrował, to by chodziły spięte i wystraszone.
Może mają wadę genetyczną? U ludzi się zdarza. Skoro nie czują bólu, to nie zachowują ostrożności w zabawie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Analgezja_wrodzona
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15339
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw lis 10, 2016 0:29 Re: Jak długo jeszcze?

Właśnie zauważyłem link do kamerki, który podałaś.
Dobrze by było gdyby kamerka nagrywała, obrotowa nie musi być i wystarczy kąt 45*, bo tyle mają kąty w domach. :D
Jak chcesz tanią to znajdziemy, tanią IP z nagrywaniem.
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Czw lis 10, 2016 0:31 Re: Jak długo jeszcze?

mnie jednak kojarzy się to z wadami wrodzonymi. Pisałaś, ze jedna z kotek jest bardzo odporna na ból, że mało reagowala, jak wet macał połamaną miednicę....może to jest jakiś ślad ? Jeden z moich kotow kiedyś spadł z dachu ( najprawdopodobniej), z wys max 4,5m. Nie mogł chodzić, na dotyk weta reagował dosłownie wyciem. Szczególowe badania rtg i usg wykazały tylko ogóle potłuczenie, bez jakichkolwiek złamań czy pęknięć, a kot wyl z bolu.
Owszem - koty są bardzo na ból odporne, ale nie do tego stopnia

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16671
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 10, 2016 0:33 Re: Jak długo jeszcze?

A ile lat miał ten kot?
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Czw lis 10, 2016 0:39 Re: Jak długo jeszcze?

jeśli chodzi o mojego - może rok, może dwa, może trzy....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16671
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 958 gości