Hej Dziewczynki

My właśnie wracamy z gór - byliśmy w Szczyrku. Pochodziliśmy po górach i naogladalismy się cudnych widoków. Koty w domu, mam nadzieje ze wszystko jest w porządku. Mamy grzanca i oscypki na kolacje

w domu będziemy po 22 wiec to taki chrzest bojowy dla kotów.
Jak juz mieliśmy jechać z gór to zauważyliśmy balon. Poszliśmy tam a tam na takim podwórku impreza - festyn. Zespół, akurat leciały Baciary z radia bo się dostrajali, piwo, mięso z grilla, dzieci siedzące na sianie i wielki.balon którym można było lecieć na 20 m nad ziemię

co za impreza - aż szkoda było wyjeżdżać

najchętniej to bym pokój wynajela i została do rana. Szkoda ze na takich imprezach nigdy nie myślą o wegetarianach - choćby te oscypki smażyli to bym nie pojechała jeszcze, ale niestety :/
No nic, ale było fajnie

Naprawdę Beskid jest bajkowy. Idzie się szlakiem samotnie - dookoła same góry, przepiękne widoki

jutro dam zdjęcie jakieś
