myślę, że Felę by ucieszyły odwiedziny
na razie bardzo ją stresują inne zwierzaki, krzyczy głośno ze strachu/stresu, więc na razie izolujemy.
Oczywiście Wujek Samo Zło tam wlazł, Fela krzyczała "ratunku!!!", a Miciuś interesował się jej miskami...
Teraz zamykam drzwi, trzeba poczekać, aż nowa okrzepnie. Jest z nami od zeszłej środy.
Ludzie jej nie stresują w ogóle, nawet głośni w dużej ilości

to aktualne zdjęcia z letniska:

jesień idzie...

Miciuś jest wredny niesamowicie, sama widziałam, jak odwiedził Paw, to ta z sercem na dłoni poczęstowała go eksiżentem,
a ten pacnął ją w rękę. Następnie usiadł tyłem(!!!) do miseczki, walnął z liścia Wykałaczkę, która reflektowała na zawartość,
i tak siedział tyłem do miski, a przodem do Lukraca i Minki, aby je dręczyć: "nie jem, ale nie dam. No, podejdź tu który...".
Uroczy staruszek.

Wujek Samo Zło.

koci kwiatuszek

Miciuś pozdrawia!
Na poprzedniej stronie więcej (lepszych) zdjęć Feli...