Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lip 04, 2015 15:08 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

Ale fajnie, że jedziesz je odwiedzić :)
Ja od programowania trzymam się daleko, nie patrzę nawet i nie oglądam tego co on tam robi :)
Ale za to ja też siedzę non stop przy kompie, bo ja fotografuję i nie mam dwóch komputerów a dwa monitory :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lip 04, 2015 15:19 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

Dwa monitory nie dziwne ;D Moj maz tez ma w domu :) Sie smieje ze ma centrum dowodzenia :D Ja sobie urzeduje na laptopie...

To kiedys sie umowimy na sesje !! Oczywiscie kotow ;) Ja tam fotogeniczna nie jestem hahaha :)

Myslalam wlasnie czy by nie wziasc lapa i nie isc sobie na dzialke do tesciow... ale tesciowa mnie uprzedzila... i moj plan spalil na panewce...:P Bo jak wezme tam kompa to wiadomo bedzie "A ta to juz bez komputera sie nigdzie nie ruszy". Liczylam ze pojechala na jakis shopping i dzialka wolna:P
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob lip 04, 2015 15:29 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

A tu PIxie:
Obrazek

Fotka zrobiona przed chwila ;)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob lip 04, 2015 16:33 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

:1luvu: wspanialy wzrok :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob lip 04, 2015 16:57 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

PixieDixie pisze:A tu PIxie:
Obrazek

Fotka zrobiona przed chwila ;)


Pixie tutaj tak uwodzicielsko :D ja dzisiaj znowu na działce ale tym razem w Sosnowcu. Wczoraj była Czeladź.

Ja po śmierci Rysia akurat mieszkania odgruzowywać nie musiałam, bo na jego powrót z zabiegu wyczyściłam całe mieszkanie żeby wszystko było sterylne. I mi zostało czyste na te najgorsze dni. Teraz tylko nie potrafię się zebrać bo ten upał mnie wykańcza.
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lip 04, 2015 17:28 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

Jou dobrze Ci :) Ja tu nawet balkonu nie mam o zgrozo... a dzialka zajeta... pomimo ze lubie swoja tesciowa... tak od po odejsciu Dixiego jestem troche aspoleczna... i nie usmiecha mi sie siedzenie z tesciowa i gadanie o pierdolach... za wczesnie.

Odpalilam klamor zwany klimatyzatorem (rzecz ktora zalatwilismy specjalnie dla DIxiego... jak byly poprzednie upaly... zeby w mieszkaniu utrzymac temperature w miare znosna ( bo bez tego czasem w mieszkaniu bylo 32 st). ) i tak siedze. W miedzy czasie troche ogarnelam podlogi... i nic mi sie juz wiecej nie chce... nie lubie takiej bezproduktywnosci... ale tez nie mam sily na nic innego.. ehh
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob lip 04, 2015 17:42 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

To może jakiś serial? Oglądasz coś? Ja byłam maniaczką póki pracowałam na nocki i dniówki. Wtedy miałam dużo czasu i trzeba było jakoś go spożytkować :D
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lip 04, 2015 19:30 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 04, 2015 20:44 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

Ta w sumie ... zostal mi do zobaczenia ostatni odcinek 1 szego sezonu house of cards... ale przez chorobe dixiego jakos nie mialam weny... moze jutro.
Popludniu musze zawitac do mamy, apotem do kociakow zawiezc im troche "slodkosci" :)

Zastanawiam sie ile to jeszcze potrwa... taki stan zawieszenia... i taka niechec do wszystkiego... czy pojawienie sie nowego kociaka / kociakow cos poprawi?

Maz przed chwila wrocil... ladnie dzisiaj im poszlo... kafelki na scianie w kuchni polozone... musz kuchnie zrobic na cacy bo za 2 tyg meble juz maja przyjechac... sadzilismy ze wykanczanie bedzie w koncowej fazie w polowie lipca... a tak ... jest poslizg.... jeszcze jest roboty na 1,5-2 miesiace ... ehhhh :(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lip 05, 2015 9:39 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

PixieDixie pisze:Ta w sumie ... zostal mi do zobaczenia ostatni odcinek 1 szego sezonu house of cards... ale przez chorobe dixiego jakos nie mialam weny... moze jutro.
Popludniu musze zawitac do mamy, apotem do kociakow zawiezc im troche "slodkosci" :)

Zastanawiam sie ile to jeszcze potrwa... taki stan zawieszenia... i taka niechec do wszystkiego... czy pojawienie sie nowego kociaka / kociakow cos poprawi?

Maz przed chwila wrocil... ladnie dzisiaj im poszlo... kafelki na scianie w kuchni polozone... musz kuchnie zrobic na cacy bo za 2 tyg meble juz maja przyjechac... sadzilismy ze wykanczanie bedzie w koncowej fazie w polowie lipca... a tak ... jest poslizg.... jeszcze jest roboty na 1,5-2 miesiace ... ehhhh :(



Jeszcze nie wiem, bo czekam na Nixona, ale wydaje mi się, że zarówno u Ciebie jak i u mnie nowe zwierzę (u Ciebie aż 2 !!!) pomogą skupić na czymś myśli. A to już coś. DIxiego i Rysia nic nie zwróci i to zawsze będzie boleć. Ja sobie mówię, że nie chce mi się tyle rzeczy, ale jakoś to życie musi wyglądać. Jedyne do czego się jeszcze nie zmusiłam to powrót do biegania. 2 dni przed śmiercią Rysia brałam udział w I Śląskim Biegu Charytatywnym organizowanym na rzecz schroniska w Zabrzu, żeby zebrać pieniądze na remont. Jak na to, że zaczęłam biegać w kwietniu to byłam z siebie bardzo zadowolona bo 5 km zrobiłam w 30 minut. I każdy dostawał medal :D Planowałam podejście do biegu na 10 km we wrześniu, ale na razie te plany odwiesiłam na wieszak. W piątek poszłam pobiegać, ale jak zobaczyłam przed sobą dwie super laski, to poszłam do domu, bo nie miałam ochoty za takimi biegać :D4

Jak Pixie znosi upał?
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 05, 2015 10:18 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

@jou relatywnie dobrze - chodzi mi klima wiec nie ma zle.

Troche jestem w strachu bo musimy jechac dzisiaj... i nie bedzie nas wiekszosc dnia... dlatego teraz schladzm mieszkanie do maksimum ile jestem w stanie. Zostawie rolety wszedzie pozaciagane (sa termiczne)... no i zobaczymy. Poki nie bylo rolet i klimy bywalo tu jeszcze gorzej ... i nic im nie bylo... (bywalo ponad 32 st). Troche po tym wszystkim mam panic mode.

A jak batman znosi upaly? On czarny to jeszcze gorzej co?

Podziwiam z tym bieganiem serio! JA jestem straszny kanapowiec... chcialabym... ale mi sie nie chce... ;)

Jakie plany na dzis?:) Milej niedzieli !:) Bede tu zagladac pewnie z telefonu :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lip 05, 2015 10:43 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

przeczytałam Twój wątek, tutaj na pewno znajdziesz zrozumienie , mozesz pisać o wszystkim i nikt Ci nie zarzuci ,ze jesteś "nienormalna" :wink:
chciałam Ci napisać ,ze ja od ubiegłego roku żyję jak na bombie zegarowej, moja suczka Kaja (bo oprócz kotów mam też psy) miała w czerwcu zdiagnozowanego raka w jamie brzusznej po tym jak zaczęła chudnąc, na szczęście nie rośnie zbyt szybko i jak na razie nie powoduje większych dolegliwości, trzeba tylko uważać z jedzeniem, bo powoduje nacisk na wątrobę i żołądek :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76570
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 05, 2015 10:48 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

PixieDixie pisze:@jou relatywnie dobrze - chodzi mi klima wiec nie ma zle.

Troche jestem w strachu bo musimy jechac dzisiaj... i nie bedzie nas wiekszosc dnia... dlatego teraz schladzm mieszkanie do maksimum ile jestem w stanie. Zostawie rolety wszedzie pozaciagane (sa termiczne)... no i zobaczymy. Poki nie bylo rolet i klimy bywalo tu jeszcze gorzej ... i nic im nie bylo... (bywalo ponad 32 st). Troche po tym wszystkim mam panic mode.

A jak batman znosi upaly? On czarny to jeszcze gorzej co?

Podziwiam z tym bieganiem serio! JA jestem straszny kanapowiec... chcialabym... ale mi sie nie chce... ;)

Jakie plany na dzis?:) Milej niedzieli !:) Bede tu zagladac pewnie z telefonu :)



Kurczę my mamy zasłonięte okno w pokoju tylko zasłonami, myślę czy nie jechać po rolety dzisiaj bo zaraz tu wykituje. We wszystkich pomieszczeniach macie pozasłaniane? A jaka to klimatyzacja?

No właśnie dzisiaj to nie wiem co będziemy robić. Miałam iść na przystanek śniadanie bo dziewczyny ze schroniska tam będą ale nie jestem w stanie wyjść na to słońce. Już wczoraj upał dał mi do wiwatu kiedy jechałam autobusem bez klimatyzacji.

A Batman to dziwaczek, albo siedzi na parapecie w słońcu 8O albo chowa się pod kanapą i tam śpi. Kto to wie o co mu chodzi :D
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 05, 2015 10:52 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

Mir.ka bedzie dobrze... walcz poki jest sens! My tez walczylismy do konca I dzieki temu nasze kochanie bylo z nami 2 mc dluzej.... dziekuje za te 2 mc... do konca wierzylismy ze go wyciagniemu. A jesli raczycho sie nie rozwija to zawsze jest szansa! Trzymam mocno kciuki!

@Jou paskudnie dzisiaj... jak kupowac rolety to termincze. Mimo wszystko tamuja troche... . Co do klimy to taka stojaca w pokoju. Rure wywalam za okno tzn do siatki i przymykam okno maksymalnie jak sie da.... . Troche daje bo od 10:30 schlodzilam mieszkanie o 3 st. + Mamy takiego malego wariata co wrzuca sie lod i tez chlodzi ale to bardziej na kuchnie i przedpokoj.

Czarne koty sa specyficzne ale niesamowicie kochane ;))) Kto je tam zrozumie :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lip 05, 2015 10:58 Re: Pixie, Dixie [*] + ... ?

walczymy, nie podajemy się , a Kaja wcale nie wygląda na chorą, w ubiegłym roku trochę wcześniej dopadły ja jeszcze inne choróbska, jaskra i arytmia serca, była pełna życia, biegała, nic jej nie dolegało a nagle z praktycznie z dnia na dzień ciężko chora, miała 13 lat, a to mały piesek więc jeszcze nie powinna odchodzić
na szczęście mam dobrego weta :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76570
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Lifter, muza_51 i 11 gości