♥ Marcel i Tosia ♥ cz. 4

No tak

Uwielbiam robić zdjęcia Wiktorii i futrzakom,uwielbiam

Wow super!!! Bardzo gratuluję

Należało się, bo to zdjęcie jest wyjątkowe i piękne

Drukujesz zdjęcia czy nie? Bo to prosi się o ramkę taką większą 15x21

Klaudia,dzięki

Nie drukuję zdjęć,ale bardzo bym chciała,już dawno mówiłam M. że marzą mi się zdjęcia Wiki i futrzaków w takich dużych ramkach,na ścianach

On oczywiście kręci trochę głową,ale ja dopnę swego

Kochane,zrobiłam bazarek,link w podpisie,może coś Was zainteresuje?

aannee99 pisze:Klaudia,dzięki Nie drukuję zdjęć,ale bardzo bym chciała,już dawno mówiłam M. że marzą mi się zdjęcia Wiki i futrzaków w takich dużych ramkach,na ścianach On oczywiście kręci trochę głową,ale ja dopnę swego

Kochane,zrobiłam bazarek,link w podpisie,może coś Was zainteresuje?

widziałam, ale nic dla mnie

Rozumiem kochana,może coś kogoś zainteresuje,na to liczę. Niestety w inny sposób,nie jestem w stanie pomóc

aannee99 pisze:A więc... patrzę sobie na FB,a tu piękna niespodzianka.Dzisiaj były wyniki konkursu Walentynkowego organizowanego przez Schronisko u nas. Jury miało wybrać spośród 5 zdjęć,które uzyskają najwięcej polubień,jedno...którego właściciel ze swoim czworonożnym przyjacielem wygra profesjonalną sesję zdjęciową Okazało się jednak,że jury postanowiło..wyróżnić zdjęcie,na którym jest Wikusia z Marcelkiem

Aniu gratulacje!
Jury miało rację wyróżniając Twoje zdjęcie :wink:

Wikusia to ładna dziewczynka, a Marcelek rozpuszcza niejedno serce :1luvu:

Razem wyglądają na idealną parę przyjaciół!

Ja wywołuję zdjęcia... tzn jak się zbiorę do ich wybrania

bo teraz mam ponad roczną przerwę i obawiam się, że wyjdzie mi zamówienie na 300zł

Zupełnie inaczej się patrzy na fotki, gdy ma się je w ręku. Jest ta magia

Mam pamiątkowy album, w którym przechowuje najfajniejsze wspomnienia i pudełko dla pozostałych zdjęć, a teraz jak mam regał i będzie na czym postawić, to chyba i w ramki wpakować wypada

Aia dziękuję :1luvu:

Mam trochę wywołanych zdjęć ale to nic w porównaniu do tego co mam zapisane w folderze na pulpicie. Fajnie byłoby te zdjęcia stopniowo wywoływać

Słuchajcie... Taki problemik z Tosią mam..
Otóż wczoraj było nasikane przy samej kuwecie i mokra była też ścianka kuwety,chodzi o kuwetę, którą dostawiłam Tosi,bo to ona z niej korzysta. Rano z kolei sprzątałam kuwetę i nabrudzone było w kuwecie tuż przy ściance, na ściance i poza kuwetą. Przed chwilą Tosia znów była w kuwecie,załatwiła się i taka sama sytuacja,trochę w kuwecie,ścianka kuwety upaprana i trochę poza kuwetą...

Czy możliwe, że robi tak przez to,że ma kaftanik?. Ta kuweta jest odkryta, specjalnie wysoka nie jest ale czy możliwe,że jednak jej tam trudniej wejść i tak dziwnie się załatwia?

Możliwe

Ciężko siusiać w kaftaniku

Drukuj Ani choć pojedyncze

Komputer szlak trafi i wszystko przepadnie, poza tym tak jak pisze Aia to zupełnie inna bajka, zdjęcie w dłoni to zdjęcie a w kompie to plik cyfrowy

Ja dziś robię listwę na zdjęcia - na razie małż wierci dziury w ścianie

Aniu gratulacje wyróżnienia!!

Komisji sie nie dziwi, bo zdjęcie prześliczne :1luvu:

Co do siusiania, to chyba normalne, Tosi na pewno ciężko z kaftanikiem jeśli chodzi o kożystanie z kuwetki :ok:

Aniu Meli zawsze siusia na scianki, czasem zdarzalo jej sie przestrzelic, dlatego mam tylko kryta kuwete... ale w Twojej sytuacji skoro specjalnie Tosia ma swoja zeby omijala brodzik, to nie wiem...

Hej Ania,
W zupełności normalne zachowanie, mało komfortowe te wdzianko...
Molina już kubraczek traktuje jak futro, bo już tyle razu musiała go nosić

też namiętnie myła się po kubraczku

uwielbiałam jak szurała szorstkim jęzorkiem po kubraczku :lol:

a siusianie to normalne jak napisałam już wyżej. kiedyś miała mniejszą kuwetkę, myślałam że urosła, więc pobiegłam kupiłam większą. i znowu siusiała poza... zaraz po ściągnięciu kubraczka siuś leci normalnie :lol:

Tylko że teraz,to jest dziwna sprawa,po sterylce tak robi. Wcześniej tak jak pisałam, lubiła napisać czy załatwić się do brodzika,najczęściej jednak nasikać. Nie zdarzało się by brodziła w taki sposób jak teraz przed chwilą była w kuwecie, nasikane przy ściance w środku i plama obok kuwety... Czyli tak jakby chciała robić to w kuwecie, ale nie do końca?. Dopiero teraz tak zaczęła robić, przed sterylką tak nie było. Nie wiem co tam w Jej główce siedzi, naprawdę

Druga kuweta jest kryta, też stoi w łazience. Z niej korzysta Marcel

No nie mam pomysłu o co może chodzić czy to przez kaftanik czy powód jest inny... Przed chwilą wymyłam kuwetę jej i źwir świeży nasypałam,robiłam to w poniedziałek, więc może wystarczy to, że wymyłam kuwetę i żwir zmieniłam?.. Bo we wtorek i w środę ładnie do kuwety chodziła, piątek i dziś już zaczęła robić to co robi...

Ooo,Martuś teraz napisałaś :-D