Moje koty XVII. Rysia - guz listy mlecznej :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 17, 2015 18:53 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

ewan pisze:
casica pisze:
ewan pisze:Melduję się w kolejnej odsłonie tego barwnego wątku :201494


Witaj u chrześniaka :)
No właśnie, w tym roku należy mu się chyba jakiś zegarek albo laptop? :P


No bez przesady to z czym ja na komunię przyjadę :strach:
W tym roku dostanie etui na laptop i to powinno mu wystarczyć :201461

A tak przy okazji buziaczki dla całego stada z okazji Dnia Kota (chyba na Dzień Nieroba powinni zamienić :smokin: )

Przeliczając wiek na ludzkie, to on maturzysta, a więc do tyłu masz: chrzest, komunię, bierzmowanie odpuszczę, no i osiemnastkę :)
Się uskładało :smokin:
jozefina1970 pisze:Ależ co Ty piszesz? Niszowy? Studenci nie biją się o miejsca? Za moich czasów a pewnie i za Twoich dostać się na archeologię to było coś. Tak mi się kojarzy, że od czasów profesora Michałowskiego i jego odkryć w Egipcie wszyscy pchali się drzwiami i oknami.

Tak, za moich czasów dostać się na archeologię, totalnie oblężoną, to było coś. Ale teraz? Nieee, zupełnie inna rzeczywistość, no i jakość :cry:
skaskaNH pisze:Aaa, już tyle stron wątku? 8O
Się grzecznie przywitam, siknę se oczywiście i doczytam później :mrgreen:

Witamy, witamy :)
KotkaWodna pisze:nie sikam, przez szakunec dla Gospodyni :mrgreen:

ale podrapaczę w kąciku ^^

Witaj :)
teraz to się zbulwersowałam, może nawet zacznę palpitować, hiperwentylować, albo cóś :o
Nie sikać u mnie, to jak pojechać do Neapolu i nie umrzeć, eeeee tego no, chciałam ten kawałek o Rzymie i papieżu :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 17, 2015 19:13 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

No i odkryłam - chyba jestem zwykłym ćwokiem :oops:

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH Z OKAZJI ŚWIĘTA NIEROBÓW, KOTÓW OCZYWIŚCIE :piwa: :balony: :piwa: :birthday:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 17, 2015 19:52 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

Refleks szachisty zaiste :mrgreen:

Baloniki i kwiatki już były bodaj na drugiej stronie :lol:
Panowie kocurowie dostaną dziś podsuszony kurzy cyc od Trixie - zeżarli wprawdzie jedno opakowanie od piątku, ale co tam skoro okazał się hitem :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 17, 2015 19:59 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

No wiem, wiem, ale coś było na rzeczy jak się pojawiły baloniki :oops:

A moje nieroby dostały dodatkową puszeczkę, a na kolację wołowinka z pięknej bo niewielkiej tuszy.
I niech się cieszą, bo z okazji święta miałam szatański pomysł, żeby pościć dla odmiany :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 17, 2015 23:16 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

Ooo, przegapiłam nowy wątek.
Melduję się zatem kurturarnie.
I życzenia składam od razu.
Zdrowia "nierobom" i misek pełnych pyszności. Długich lat w zadowoleniu i spokoju. :D

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39519
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Śro lut 18, 2015 12:15 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

Witaj Olatku :)


Jaki u nas dzień paskudny, bury i ponury, obudziłam się o 10. Wyspana, a nawet chyba "przespana" i chodzę jak zombie, snuję się i zastanawiam co dalej z takim brzydkim dniem zrobić :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2015 12:27 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

U nas też syf i ślągwa :twisted:
Szłam spać po trzeciej z powodu pracy, a rano o dziewiątej :strach: obudził mnie robol z administracji co przyszedł do okna na klatce schodowej (po 2 tygodniach od zgłoszenia) :roll:
Wpienił mnie na dzieńdobry jak nie wiem - usiłował mi wciskać kit, że okno da się zamknąć i otworzyć ułamaną klamką, a felerne zawiasy są w porządku, tylko lokatorzy powinni o nie dbać i czasem smarować :evil: :evil:
Powiedziałam dupkowi, że ja jestem lokator, a nie konserwator i na zawiasach się nie znam, a okno ma się otwierać i zamykać; i to niekoniecznie w roboczych rękawicach. Poza tym, płacę czynsz, a i tak od lat finansuję spółdzielni wymianę żarówek na korytarzu. A on to, że co to za koszt taka wymiana żarówki - nosz qrwa :evil:
Jak już poważnie zaczęłam brać pod uwagę telefon z inwektywami do technicznego, to okazało się, że klamkę jednak ma i zawias też wyregulować może - oszczędzić na robocie pewnie chciał, a klamkę zużyć na jakąś fuchę :evil: :evil:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 18, 2015 12:45 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

PRL dawno już (nie) świętej pamięci, a pogrobowcy peerelowskich fachowców wiecznie żywi, jak Lenin nie przymierzając :x
Wnerw podzielam

Ja mam jutro zebranie wspólnoty :evil: Juz widzę jaką tam rozpetam awanturę, z różnych powodów.
Ale jeden projekt uchwały mnie po prostu rozwalił, zatrząsł, wściekł i rozjuszył :x
Mianowicie o stawkę od metra na koszty zarządu mi chodzi. Do chwili obecnej stawka ta wynosi 1,63 zł. Zarządzający (firma) chce ją podnieść na 4 zł od metra 8O
Ja rozumiem podwyżkę liczoną w groszach, no nawet 50 groszy niech to będzie, ale 2,37 zł? 8O Za co, się pytam? W moim przypadku to wzrost czynszu o prawie 200 zeta miesięcznie.
Nie widzę żadnego uzasadnienia dla takiej ogromnej podwyżki. Absolutnie żadnego. Ale przychodzą mi do głowy dwie możliwości.
Pierwsza - prozaiczna. Rozbuchana administracja firmy zarządzajacej (Madar - odradzam wszystkim) staje się niewydolna.
Druga - z serii teorie spiskowe. Madar chce stopniowo wykurzyć lokatorów, zamordować ich czynszami, zmusic do sprzedaży mieszkań i przejąć budynek, Fantastycznie? Nieprawdopodobne? No nie tak bardzo zważywszy, że jedno mieszkanie już wykupiono. A wykupiono w sposób urągajacy standardom cywilizowanego kraju. Punkt jest świetny, a jeszcze lepszy perspektywicznie, więc jakoś pełna jestem podejrzeń.


edit: Sprawdziłam w kilku wspólnotach jak kształtują się składki na koszty zarządu, otóż różnie, od 1,50 do 1,80 zł za metr
Ostatnio edytowano Śro lut 18, 2015 12:50 przez casica, łącznie edytowano 1 raz
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2015 12:48 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

casica pisze:Zarządzający (firma) chce ją podnieść na 4 zł od metra 8O

No weź :strach:
Ja mam przed oczami widmo zarządcy przymusowego - jak tak sobie zaczną brać i podnosić to ja pierdzielę :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 18, 2015 12:49 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

A czy wspólnota może zmienić firmę zarządzającą?
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro lut 18, 2015 12:51 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

jozefina1970 pisze:
casica pisze:Zarządzający (firma) chce ją podnieść na 4 zł od metra 8O

No weź :strach:
Ja mam przed oczami widmo zarządcy przymusowego - jak tak sobie zaczną brać i podnosić to ja pierdzielę :evil:

Nie pocieszę Cię - znam taki przypadek atrakcyjnej lokalizacji w mieście
Regata pisze:A czy wspólnota może zmienić firmę zarządzającą?

Tak. I do tego zamierzam dążyć.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2015 12:53 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

casica pisze:Nie pocieszę Cię - znam taki przypadek atrakcyjnej lokalizacji w mieście

Nasza nie jest atrakcyjna ale ja się boję, że jak nam sądowo przywalą zarządcę to będzie to "swój" zarządca :evil:
Będę trzymała jutro kciuki!
Ja nie chodzę na zebrania bo to się mija z celem - mordobicie to za mało powiedziane :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 18, 2015 13:00 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

My mamy w piątek zebranie wspólnoty i już mnie trzęsie na samą myśl.
I szczerze, wolałam tak jak w poprzednim mieszkaniu, Spółdzielnię.
Przez 10 lat nie miałam żadnych problemów, Spółdzielnia prężna, wszystko momentalnie załatwione, niedroga, a tutaj ciągle coś...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 18, 2015 13:03 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

Widzę, że wszyscy mają pierepały ze wspólnotami...

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 18, 2015 13:31 Re: Moje koty XVII. Strach się bać :)

U mnie, na szczęście, wspólnoty nie ma. Umowa wykupu ze spółdzielnią wykluczyła taką opcję. I słusznie, bo już sobie wyobrażam co by się działo przy tej ilości mieszkań :strach:
Spółdzielnia jest w miarę ok, a w ostatnich latach się nawet poprawili z pewnymi sprawami - dbają o remonty, tereny zielone, łatwiej się dogadać z administracją i nawet technicznym. Ale robole to czasem porażka :evil: :evil: I jak mi któryś podpadnie, to się nie rozdrabniam i walę z grubej rury :201424

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości